Franciszkanin o kazaniach: to nie mogą być wyuczone, zimne słowa

Fot. Jacob Bentzinger / Unsplash
Bez sloganu / YouTube / mł

Ludzie chcą, żeby kazania były dobre, chcą słyszeć przygotowane, przemyślane, przemodlone słowo. Jak powinien głosić dobry kaznodzieja? Wyjaśnia to o. Franciszek Chodkowski.

- To jest jedna z istotnych posług kapłana: sakramenty i głoszenie słowa. Do tej posługi trzeba się przygotowywać, bo to jest służba Boża - mówi o. Chodkowski w nagraniu opublikowanym na kanale "Bez sloganu". I wyjaśnia, jak powstaje dobre kazanie, posługując się przykładem jednego z genialnych głoszących Kościoła - św. Franciszka, o którym mówiono, że przede wszystkim "przemawiał konkretnie i po prostu".

Najpierw pobożność, potem słowa

"Kaznodzieja wpierw powinien naczerpać w sekretnych modlitwach tego, co potem wyleje w świętych mowach, najpierw rozgrzać się wewnętrznie, a nie rzucać na zewnątrz zimnych słów" - przytacza zalecenia św. Franciszka o. Chodkowski. Jak mówi, św. Franciszek nie przepadał za księżmi, którzy bardziej chcieli być mówcami, niż kaznodziejami, i mówili ozdobnie, a nie z serca. Surowo oceniał kapłanów, którzy nie mają czasu na własną pobożność, a poświęcają godziny na przygotowanie pięknej mowy. Za to naprawdę chwalił takiego kaznodzieję, który znajduje czas dla siebie na to, by najpierw rozumieć i przeżywać to, co ma głosić innym.

DEON.PL POLECA

- Najistotniejsza wskazówka - to najpierw przemodlić to, co się chce powiedzieć. Najpierw rozgrzać swoje serce, a potem sercem przemawiać, a nie mówić wyuczone, zimne słowa, figury retoryczne świadczące o elokwencji i oczytaniu, a nie o sercu mówiącego - podsumowuje o. Chodkowski. - Rozpalone serce nawet w prostych słowach będzie potrafiło przekazać prawdę, która pociągnie innych

Posłuchaj całego nagrania:

Źródło: Bez sloganu / YouTube / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Franciszkanin o kazaniach: to nie mogą być wyuczone, zimne słowa
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.