Ignacjańskie spotkania ze Słowem Łk 4,1-13

(fot. GlacierTim/flickr.com/CC)
Piotr Janik SJ

Słowo "pustynia" niesie wiele znaczeń i dobrze jest się przy nim nieco zatrzymać. Pustynia oznacza najogólniej brak czegokolwiek - można w tym miejscu nazwać sobie różne rzeczy, które trzeba pozostawić, czy których po prostu nie ma, również tych podstawowych dla życia jak chleb i woda - jest przez to synonimem śmierci.

Ale nie tylko to. Pustynia to miejsce szczególne. Gdy Dawid znajduje się na pustyni i zapada ciemność wówczas maluje się przed nim niesamowity widok: niebo pełne gwiazd. Czuje się bezpieczny. Pełen zachwytu wypowiada słowa, tworzące dziś Ps 8: "Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło Twych palców, księżyc i gwiazdy, któreś Ty utwierdził: czym jest człowiek, że o nim pamiętasz, i czym - syn człowieczy, że się nim zajmujesz?".

Swoją diagnozę współczesności papież Benedykt przedstawił na jednej z ostatnich audiencji środowych: "Próby, którym nowoczesne społeczeństwo poddaje chrześcijan, są istotnie liczne i dotykają życia osobistego i społecznego. Nie jest łatwo dokonywać wyboru i być wiernym chrześcijańskiemu małżeństwu, praktykować miłosierdzie w życiu codziennym, pozostawić miejsce na modlitwę i wewnętrzną ciszę; nie jest łatwo przeciwstawić się publicznie opcjom, które wielu uważa za oczywiste, jak eutanazja w przypadku poważnych chorób czy selekcja embrionów w celu zapobiegania chorobom dziedzicznym. Pokusa, aby odłożyć na bok wiarę, jest zawsze obecna, a nawrócenie staje się odpowiedzią Bogu, która musi być wielokrotnie potwierdzana w życiu."

Jak uwrażliwić się na Boże działanie? Jak dać miejsce Bogu? Każdy wysiłek podejmowany ze względu na Boga i środki, jakie proponuje Kościół jak post, modlitwa i jałmużna są na miarę współczesnego człowieka. Są pomocą, by rozeznać Bożego Ducha i pójść tam, dokąd nas wzywa.

Rozważanie o. Piotra Janika SJ

[-medytacja_17ii13_janik.mp3-]

Z Ewangelii wg św. Łukasza (Łk 4, 1-13)

Jezus pełen Ducha Świętego powrócił znad Jordanu i czterdzieści dni przebywał w Duchu na pustyni, gdzie był kuszony przez diabła. Nic w owe dni nie jadł, a po ich upływie poczuł głód.

Rzekł Mu wtedy diabeł: "Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby się stał chlebem". Odpowiedział mu Jezus: "Napisane jest: «Nie samym chlebem żyje człowiek»".

Wówczas wyprowadził Go w górę, pokazał Mu w jednej chwili wszystkie królestwa świata i rzekł diabeł do Niego: "Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je odstąpić, komu chcę. Jeśli więc upadniesz i oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje". Lecz Jezus mu odrzekł: "Napisane jest: «Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz»".

Zaprowadził Go też do Jerozolimy, postawił na narożniku świątyni i rzekł do Niego: "Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się stąd w dół. Jest bowiem napisane: «Aniołom swoim rozkaże o Tobie, żeby Cię strzegli, i na rękach nosić Cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień»". Lecz Jezus mu odparł: "Powiedziano: «Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego»". Gdy diabeł dokończył całego kuszenia, odstąpił od Niego aż do czasu. (Łk 4, 1-13)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ignacjańskie spotkania ze Słowem Łk 4,1-13
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.