Jak wykorzystać sferę seksualną do budowania związku?

(fot. shutterstock.com)

Jak wykorzystać sferę seksualną do budowania związku? Jak przygotować się do niezapomnianej nocy poślubnej? Posłuchaj kilku praktycznych rad znanego duszpasterza.

Ks. Mirosław Maliński (Malina) - w duszpasterstwie akademickim takiego człowieka nie można znaleźć. Co najwyżej Malinę, bo tak nazywają go studenci. Duszpasterz - inicjator "ryb w sieci". Ekspresyjny kontemplatyk, który nieustannie zagrzewa akademików do działania w "Maciejówce".

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jak wykorzystać sferę seksualną do budowania związku?
Komentarze (24)
13 listopada 2013, 02:51
Uffff, bratnia dusza...Bo mnie się już nie chce znowu o tym samym benadziejnym materiale pisać od nowa. On już przecież był, tylko na innym tle i z inna czołówką.  Dodam tylko, że to jest wymyślona teoria. Każdy kto chociaż trochę pobył w małżeństwie wie, że do naprawdę płomiennych nocy potrzeba trochę czasu i starania. Jest duże prawdopodobieństwo, że (ta tak wyczekana, przygotowywana, aranżowana i w ogóle) noc poślubna zupełnie nie wypali, z bardzo przyziemnych przyczyn, o których tu może jednak nie będę wspominać. I co wtedy? Może się okazać mało przyjemnym wspomnieniem, bez cienia poezji. W rzeczywistości nie jest to żaden problem, bo idziemy dalej, ale w świetle tego materiału.... Tak więc bez żadnej krytyki oczywistej wartości wstrzemięźliwości przedmałżeńskiej (która jednak sama w sobie w magiczny sposób zupełnie niczego nie załatwia), stwierdzam, że ten materiał jest żenujący. ... ...W małżeństwie nie byłam więc nie skomentuję. Całkiem niedawno prosiłam, żebyś przestał posługiwać się moim imieniem.
S
studentka również
13 listopada 2013, 00:43
 jesteśmy na portalu chrześcijanskim to skoro jesteście wierzący to sprobujcie być i praktykujący. I nie tylko w kulturze chrześcijanskiej czystośc jest praktykowana polecam na prawdę obejrzeć i posłuchac tych konferencji, które podają więcej argumentów, bo ja wiem swoje, a Wy wiecie swoje i nie będę już więcej dyskutować, bo i nie mam czasu za bardzo (studia) ale wiem, że warto czekać. Pozdrawiam:) [url]http://www.youtube.com/watch?v=OysdlD1zzsc[/url] [url]http://www.youtube.com/watch?v=lyQ6wnMcVxo[/url]
S
Student
12 listopada 2013, 23:34
Dodam jeszcze tylko, ze sama wstrzemięźliwość przedmałżeńska ma motywacje stricte chrześcijańskie i żeby być rzetelnymr i wiarygodnym, tylko w takim świetle należy ją tłumaczyć.  Co innego wstrzemięźliwość bez związku z małżeństwem, a więc przypadkowy seks, wielu partnerów itd. To owszem, można tłumaczyć w kontekście np. psychologii, ale chyba nie na takich przypadkach powinni się koncetrować "specjaliści" skoro jesteśmy na portalu chrześciajańskim?
A
alinka
12 listopada 2013, 21:53
Po pierwsze, intro. Cóż to za hiszpańska inkwizycja zagląda ludziom do łóżka? Czy ludzie po stosunku są faktycznie tak zgubieni? Rozmawiamy o tym w kontekście chrześcijaństwa, czy Jezus Chrystus nie odpuszcza każdego grzechu i nie uzdrawia? Chyba, ze seks to więcej niż grzech, a takie przesłanie zdaje się prezentować wstęp (a także, na marginesie, częstotliwość wspominania o seksie na tym portalu i podkreślania jego wagi). Cementowanie małżeństwa przez noc poślubną - jak wyżej, znowu ranga seksu i mitycznej nocy poślubnej bardzo wysoka. Dalej widzę, że video opiera się na tym samym. Anegdotę o teściowej i wspominanie nocy poślubnej pominę milczeniem. Zero merytoryki, trochę utartych sloganów, powtarzanych do skutku, z tego co widzę przez różnych księży, które mają sprawić, że rzeczywistość stanie się faktycznie taka jak mówią. I to mieszanie natury, kultury, wiary, poziomów psychologicznych, duchowych, teologicznych. Smutne to, bo na pewno nie przekona kogoś, kto ma trochę więcej świadomości. Uffff, bratnia dusza...Bo mnie się już nie chce znowu o tym samym benadziejnym materiale pisać od nowa. On już przecież był, tylko na innym tle i z inna czołówką.  Dodam tylko, że to jest wymyślona teoria. Każdy kto chociaż trochę pobył w małżeństwie wie, że do naprawdę płomiennych nocy potrzeba trochę czasu i starania. Jest duże prawdopodobieństwo, że (ta tak wyczekana, przygotowywana, aranżowana i w ogóle) noc poślubna zupełnie nie wypali, z bardzo przyziemnych przyczyn, o których tu może jednak nie będę wspominać. I co wtedy? Może się okazać mało przyjemnym wspomnieniem, bez cienia poezji. W rzeczywistości nie jest to żaden problem, bo idziemy dalej, ale w świetle tego materiału.... Tak więc bez żadnej krytyki oczywistej wartości wstrzemięźliwości przedmałżeńskiej (która jednak sama w sobie w magiczny sposób zupełnie niczego nie załatwia), stwierdzam, że ten materiał jest żenujący. ...
S
Student
12 listopada 2013, 17:27
To radzę włączyć myślenie.
SR
studentka również
12 listopada 2013, 17:15
A mądrze jeszcze mówi Marcin Madrzy do tych , którzy mają już za sobą,,pirewszy raz" ,,Macie różne doświadczenia, jesteście już na różnych etapach. Jednak pragnienie bycia czystym może się zacząć dziś, bo to nie tylko kwestia dziewiczej błony, ale czystości mojego serca i moich myśli. Możemy o to zabiegać na każdym etapie naszego życia." A media promują seks, bo zarabiają na tym ogromne kocerny przez : środki antkoncepcyjne, zabiegi aborcjyjne, potem w konsekwencji in-vitro teraz chodzi o kase  i tu jeszce raz swietne ujęcie przez pana Marcina wyżej wspomnianego – A kto zarobi na czystości? Tylko ten, kto ją stosuje – twierdzi Marcin. – Jak się głosi złe rzeczy po raz setny, to one stają się normą. Ale wystarczy raz powiedzieć prawdę, a ludziom znów włącza się myślenie.
SR
studentka rownież
12 listopada 2013, 16:58
nie wiem czy to pisze jeden i ten sam student??? Chyba nie... I naprawde polecam te konferencje Sylwestra Laskowsiego [url]http://www.youtube.com/watch?v=lyQ6wnMcVxo[/url] i Beaty i Marcina Mądrzy. <a href="http://www.youtube.com/watch?v=OysdlD1zzsc">http://www.youtube.com/watch?v=OysdlD1zzsc </a> Konferencje są dość długie więc polecam wysłuchanei na spokojnie  kiedy ma się czas i siłę do słuchania. Na początku może niezbyt ciekawe, bo wprowadzenie o ich życiu ale później, ale żeby móc ich lepiej zrozumieć. Jezus daje, nam wolnosć, wolną wolę w wyborze. Seks to nie grzech( ale jest według kościoła) dla małzonków. Np mowi o ty nowo wybrana piękna MIss World Megan Young. A człowiek nie jeest tylko cielesny, jest też i duchowy i sfera psychiczna jest równie ważna, nie można pomijać żadnej z nich, wszystkie powinny się uzupełniać i współgrać. A filmiki ks Maliny są głownie dla osób , które nie wsółżyły, jeśli ktoś nie chce, niech nie ogląda i komentuje, jak już współżył, bo widocznie jest mu szkoda, że stracił czystośc. Choć może teraz się zastanowić i poczekać na tę jedną osobe do ślubu i zobaczyć czy jednak nie współżycie człowieka przed ślubem, przynosi jakieś korzyści, nie tylko psychologiczne, czy duchowe, ale zastanów sie studencie, ze np mężczyżni, którzy przenszą drogą płciową ludzkiego brodawczaka nie chorują (i jak to mowi pani Beata w linku wyżej) zarażają swoją żone i umiera. POMYŚL sobie człowieku jesli wspołżyjesz z naprawde bliską CI osobą i zalezy Ci mega na niej to chyba nie chesz żeby była chora potem czy umarła. Nie musi być to twoja żona, jak nie masz z nią ślubu. ALbo chciałbys żeby to twoja siotra czy kolezanka była chora, to taki inny powod zeby nie współżyć. A W MALŻEŃSTWIE NIE CHODZI TYLKO O SEKS ZROZUM CZŁOWIECZKU, TAK SAMO JAK W WOLNYM ZWIĄŻKU, CHYBA ŻE CHCESZ WYŻYĆ SIĘ JAK ZWIERZE NA 2 OSOBIE
S
Student
12 listopada 2013, 14:58
Po pierwsze, intro. Cóż to za hiszpańska inkwizycja zagląda ludziom do łóżka? Czy ludzie po stosunku są faktycznie tak zgubieni? Rozmawiamy o tym w kontekście chrześcijaństwa, czy Jezus Chrystus nie odpuszcza każdego grzechu i nie uzdrawia? Chyba, ze seks to więcej niż grzech, a takie przesłanie zdaje się prezentować wstęp (a także, na marginesie, częstotliwość wspominania o seksie na tym portalu i podkreślania jego wagi). Cementowanie małżeństwa przez noc poślubną - jak wyżej, znowu ranga seksu i mitycznej nocy poślubnej bardzo wysoka. Dalej widzę, że video opiera się na tym samym. Anegdotę o teściowej i wspominanie nocy poślubnej pominę milczeniem. Zero merytoryki, trochę utartych sloganów, powtarzanych do skutku, z tego co widzę przez różnych księży, które mają sprawić, że rzeczywistość stanie się faktycznie taka jak mówią. I to mieszanie natury, kultury, wiary, poziomów psychologicznych, duchowych, teologicznych. Smutne to, bo na pewno nie przekona kogoś, kto ma trochę więcej świadomości.
M
myśl
12 listopada 2013, 14:54
Volveran   może i są jacyś kieża, którzy zrobili coś złego ministrantom, ale to ludzie jak my i też grzeszą jak my. A w PRLu, też szło welu księzy do seminarium, ze wzgędu na UBecje, żeby potem być donosicelami. I niestety wielu z nich zostało księżmi do dziś. Wspołczesnie jest wiele osragnizacji przecwiko kościołowi, które też wysyłąją swoje osoby, aby rozwalały kościól wewnętrznie, niestety tak już jest, ale miejmy nadzieję, że przełożeni są na tyle mądrzy, że dzis potrafią rozpozać prawdziwe powołanie. A media starsznie manipulują, miejmy swój rozum, wyłapmy co jest manipulacją ,co faktem, co prawdą, a co domysłem i plotką. Bo dzis dziennikarze szukają tylko sensacji, zazwyczaj w błedach ludzkich, a talentów i dobroci nie potrafią pokazać
SR
studentka równeż
12 listopada 2013, 14:39
do studenta na ogół zwizku, jako takiego luźnego czy małżeńskiego?? Jasne ks wiadomo nie musi i to nawet w ogole nie są mu potrzebne technicze szczegóły, ale chce po prostu przestrzec, nas przed konekwencjami jakie moga byc po wspólzyciu, bo wiele osob może rozmawiało, czys powiadało się u niego na ten temat, i wie jak ludzie po wspołżycieu przed ślubem się czują. Ks Malina podaje jeden z argumentów(noc poślubna) , ktore w cale nie jest jednym i najazniejszym ale jednak jakies znaczenie ma Co do ostatniego pytania, nie wiem cyz dobrze rozumię??  Mógłbyś bardziej konkretnei napisac?? I narawdę zachęcam do obejrzenia konferencji męża który podaje wiecej argumentów czemu warto czekać [url]http://www.youtube.com/watch?v=lyQ6wnMcVxo[/url] albo ks Pawlukiewicz tez ciekawie o tym mówi albo dr Pulikowski również mąż poszłuchajcie sobie jak macie wątpliwości w tych sprawach albo jest kilka świadectw  na youtuie np to[url]http://www.youtube.com/watch?v=OysdlD1zzsc[/url]
SR
studentka równeż
12 listopada 2013, 14:21
 Do Wolverane czemu wśród wyłącznie księży i katechetów szuka się pedofilów??? A wuefiści?? jaki jest odsetek o zachowaniu pedofilowskim, czy innych nauczycieli i innych zawodów najlepiej ZŁEGO SZUKAĆ W KOŚĆIELE.  a nie mówi się o wielu dobrych rzeczach , które księż a robią dla młodzieży. Media Ci tego nie powiedzą , ale szukają tylko jakichś haków na kościół bo nie wygodny jest dla lewicowych polityków, a media coraz bardziej są pod wplywem partii , więc wiadome że gadają na księży ja tylko mogą , a sporadycznie powiedzą coś dobrego, albo jedynie jak inni nas pochwalą w zagraniczynch. Więc nie słuchaj takich bzdur człowieku, poogladaj i poczytaj sobie kilka stacji jednego dnia i porownaj wszystkie, co mowią w jeddych co w innych a co np w katolickich mediach, a nie usłyszysz coś w jedych wiadomościach i rozpowiadasz bzdury, ktore Ci wmanipulowali.
E
executor2
12 listopada 2013, 12:55
Napisałem przeciez. że jest tak "co do zasady", wyjątki oczywiście są. Poza tym jak masz dowody na przestepstwa i dzięsiątki tysiące molestowań o których tak piszesz to myśle, że złożyłeś już do prokuratury zawiadomienia o popełnianiu przestępstwa?
W
Wolverane
12 listopada 2013, 03:00
Cytat - księża: "...nie są ograniczeni przeżyciami emocjonalnymi lub seksualnymi, bo je co do zasady wytłumili, będąc duchownymi..." - faktycznie, tak wytłumili, że zerżnęi w dupę dziesiątki tysięcy ministrantów w parafiach na całym świecie, dzięki czemu mogą tak dobrze doradza w kwestiach czystości.
S
Student
11 listopada 2013, 14:49
Studentko, a co ma do ogółu związku to jak będzie wyglądała noc poślubna? Czy ksiądz naprawdę musi znać wszystkie szczegóły techniczne? Nawet jeżeli nie zna, to jak to ma niby wpływać na ogół współżycia jakie narzeczeni stosują? To chyba tylko twoja wygodna wymówka, nieprawdaż? ;)
SR
studentka również
11 listopada 2013, 14:04
posłuchajcie tej KONFERENCJI  jeśli ktoś nie chce słuchać księdza niech posłucha OSOBY ŚWIECKIEJ  [url]http://www.youtube.com/watch?v=lyQ6wnMcVxo[/url]
K
Katarzyna
11 listopada 2013, 13:52
Chyba niezbyt mądra studentka. Na początku Vloga ks. Maliński powiedział, że należy obejrzeć poprzednie części najpierw to raz. Dwa: tak się składa, że księża są świetnymi psychologami a nawet psychoterapeutami, po pierwsze na wszystko patrzą obiektywnie, z boku z perspektywy duchownego. Nie są ograniczeni przeżyciami emocjonalnymi lub seksualnymi, bo je co do zasady wytłumili, będąc duchownymi. Poza tym, doskonale znają naturę ludzką, sposób myślenia ludzi oraz wiedzą dokładnie dlaczego ludzie błądzą i jak temu zapobiec. Przypominam, że rocznie w konfesjonale wysłuchują setki, jeśli nie tysiące ludzkich grzechów i upadków i na podstawie tego i prawd wiary mogą konstruować bardzo rzetelne wnioski. Więc jestem przekonany, że taki ksiądź wie znacznie wiecej o sferze seksualnej niż Ty Studentko. Poza tym, ile Ty masz lat, a ile ksiądz Malina. Różnica w doświadczeniu życiowym jest przerażająca. Ostatnia kwestia, ile tak naprawdę par ma prawdziwą noc poślubną? z tego co wiem 3-5% par zachowuje czystość przedmałżeńską. Zatem 97-95 % par nie ma o tym zielonego pojęcia. Kto jest bardziej wiarygodny w ocenie? Ksiądź czy Studentka? ...Bardzo dobrze to ujęłeś :)
S
student
11 listopada 2013, 13:52
a jeśli już ktoś wspołżył, to niech zaprzestanie, i poczeka na tę 1 osobę, która naprawdę go uszanuje, przed i po ślubie. Bo 2 osoba nie jest tylko żeby się wyrzyć seksualnie
SR
studentka również
11 listopada 2013, 13:45
 Do studentki   posłuchaj sobie Sylwestra Laskowskiego fajna konferencja, jest to mąż nie ksiądz, choć fajnie też wypowiad się ks Pawlukiewicz, Ale posłuchaj świeckiej osoby tu linkhttp://www.youtube.com/watch?v=lyQ6wnMcVxo Ja tam chciałabym zachowac czystośc przedmałżeńską i znam wiele dziewczyn i chłopaków , ktorzy myślą tak, samo. Mam nadzieję, że mi się to uda, bo to nie łatwa sprawa, ale przekonana jestem, że to ma sens
S
SonoPolacca
11 listopada 2013, 13:43
Ale... chyba chodzi o słowo "zaprząc"? ...Tak, słusznie - chodzi o słowo "zaprząc".
SR
studentka również
11 listopada 2013, 13:33
no w sumie konkretów brak, ale jeśli oglądałaś poprzednie odcinki i poznasz znajomych tego ks to się zorientujesz, że rozmawia on z młodymi małżeństwami i parami o tych sprawach i stąd wie
E
Ew
11 listopada 2013, 12:29
Ale... chyba chodzi o słowo "zaprząc"?
;
;-/
11 listopada 2013, 12:28
Kiedyś było powiedzenie: "kawaler z odzysku", na określenie rozwodnika szukającego nowej żony. Teraz jakaś "czystość z odzysku", która jest tak samo trafna :-/
E
executor2
11 listopada 2013, 12:19
Chyba niezbyt mądra studentka. Na początku Vloga ks. Maliński powiedział, że należy obejrzeć poprzednie części najpierw to raz. Dwa: tak się składa, że księża są świetnymi psychologami a nawet psychoterapeutami, po pierwsze na wszystko patrzą obiektywnie, z boku z perspektywy duchownego. Nie są ograniczeni przeżyciami emocjonalnymi lub seksualnymi, bo je co do zasady wytłumili, będąc duchownymi. Poza tym, doskonale znają naturę ludzką, sposób myślenia ludzi oraz wiedzą dokładnie dlaczego ludzie błądzą i jak temu zapobiec. Przypominam, że rocznie w konfesjonale wysłuchują setki, jeśli nie tysiące ludzkich grzechów i upadków i na podstawie tego i prawd wiary mogą konstruować bardzo rzetelne wnioski. Więc jestem przekonany, że taki ksiądź wie znacznie wiecej o sferze seksualnej niż Ty Studentko. Poza tym, ile Ty masz lat, a ile ksiądz Malina. Różnica w doświadczeniu życiowym jest przerażająca. Ostatnia kwestia, ile tak naprawdę par ma prawdziwą noc poślubną? z tego co wiem 3-5% par zachowuje czystość przedmałżeńską. Zatem 97-95 % par nie ma o tym zielonego pojęcia. Kto jest bardziej wiarygodny w ocenie? Ksiądź czy Studentka?
S
Studentka
11 listopada 2013, 10:54
Zero konkretów jak na razie... Jestem zawiedziona. Takie tam baju baju o nocy poślubnej, o której ksiądz nie może nic wiedzieć.