Cudowne szaleństwo – Mk 3, 20-21

Mieczysław Łusiak SJ

Jezus przyszedł do domu, a tłum znów się zbierał, tak że nawet posilić się nie mogli. Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: "Odszedł od zmysłów".

Rozważanie do Ewangelii

„Odszedł od zmysłów”, czyli zwariował. Czy tak można mówić o Bogu? Oczywiście nie wypada, ale Jezus robił bardzo dużo, aby tak o Nim mówiono. Nie ukrywał tego, że oszalał na punkcie człowieka potrzebującego pomocy. Jego Miłość do człowieka jest bez wątpienia szalona. Wszak zaprowadziła Go nawet na krzyż.

DEON.PL POLECA

Co my na to? Można się temu po prostu dziwić, można pewnie też zgorszyć. Ale najlepiej naśladować. Miłość jest swego rodzaju szaleństwem. Cudownym szaleństwem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Cudowne szaleństwo – Mk 3, 20-21
Komentarze (2)
C
Czytelniczka
23 stycznia 2010, 21:27
Kroczenie za Jezusem wymaga od nas świadomego wyboru i ma coś z szaleństwa, łączy sięz narazaniem swojej osoby na zdziwienie czy pośmiewisko innych. Cóż jednak znaczy opinia ludzka wobec wielkiej miłości Boga?
RK
Robert Kożuchowski
23 stycznia 2010, 10:05
Zapewne nie przypadkowo w dziale perełek jest o "szaleńcu" św. Bracie Albercie Chmielowskim.