#Ewangelia: dla Jezusa nie ma tłumów

(fot. Vasilyev Alexandr / shutterstock.com)
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP / Słucham Pana

Jezus chciał nam dać do zrozumienia, że traktuje naprawdę każdego z nas jak kogoś wyjątkowego.

[Łk 8, 19-21]

Przyszli do Jezusa Jego Matka i bracia, lecz nie mogli dostać się do Niego z powodu tłumu.

Oznajmiono Mu: «Twoja Matka i bracia stoją na dworze i chcą się widzieć z Tobą». Lecz On im odpowiedział: «Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je».

[Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Słowa wypowiedziane przez Jezusa w dzisiejszej ewangelii na pewno nie wzięły się z chęci zrobienia przyjemności ludziom tłumnie otaczającym Go. Robienie pozorów jedynie dla czyjejś przyjemności nie jest w Jego stylu. On chciał owym ludziom, oraz nam, dzisiejszym Jego słuchaczom, dać do zrozumienia, że traktuje naprawdę każdego z nas jak kogoś wyjątkowego.

Dla Jezusa nie ma tłumów; są tylko krewni, i to tacy najbliżsi. Warto o tym zawsze pamiętać. Nie tylko wtedy, gdy się modlimy i trwamy w komunii z Jezusem, ale także, a może zwłaszcza wtedy, gdy oddalamy się od Niego i grzeszymy. To właśnie pamięć o tym ma moc nas przemienić w podobnych do Niego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: dla Jezusa nie ma tłumów
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.