#Ewangelia: to wystarczy, aby spotkać się z Bogiem

(fot. shutterstock.com)
Mieczysław Łusiak SJ / Słucham Pana / Wojciech Jędrzejewski OP

Wystarczy, że zaczniemy robić jedną, bardzo ważną rzecz.

[Łk 21, 25-28. 34-36]

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec huku morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą. A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie.
Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie spadł na was znienacka jak potrzask. Przyjdzie on bowiem na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi.
Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym».

[Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Unikniemy "tego wszystkiego, co ma nastąpić" jeśli będziemy czuwać i nieustannie się modlić. Jak to możliwe? Modlitwa wprowadza nas w rzeczywistość, którą odsłoni koniec świata. Kiedy modlimy się, to już właściwie doświadczamy końca świata. Ten świat bowiem kończy się, gdy zaczyna się bliskość z Bogiem. Aby spotkać się z Bogiem trzeba przekroczyć granice tego świata, a więc wyjść poza jego koniec. Uczniowie Pana Jezusa mają zupełnie inny stosunek do końca świata - są z nim obeznani i oswojeni. Warto więc być uczniem Jezusa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: to wystarczy, aby spotkać się z Bogiem
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.