Idzie Nowe. Już blisko - Łk 21, 29-33

(fot. ionea. / flickr.com)
Mieczysław Łusiak SJ

Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść: "Patrzcie na drzewo figowe i na inne drzewa. Gdy widzicie, że wypuszczają pączki, sami poznajecie, że już blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, iż blisko jest królestwo Boże.

Zaprawdę powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą".

Komentarz do Ewangelii:

DEON.PL POLECA

Kiedy drzewa wypuszczają pączki, jest wiosna. Uczniowie Pana Jezusa nawet w obliczu różnego rodzaju nieszczęść (wojen, kataklizmów) potrafią dostrzec wiosnę. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: dla nich koniec świata jest dobry. Nie oznacza to, że świat jest dla nich zły. Też jest dobry! Ale dobry będzie jego koniec, bo oznacza początek czegoś nowego, co niesamowicie przewyższa najlepsze rzeczy na tym świecie. To "Nowe", które przyjdzie wraz z końcem świata jest spełnieniem wszystkich najgłębszych tęsknot ludzkich serc.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Idzie Nowe. Już blisko - Łk 21, 29-33
Komentarze (2)
jazmig jazmig
29 listopada 2013, 16:57
Niech autor poczyta Apokalipsę wg. św. Jana i potem pisze o końcu świata. Ponadto ten świat nie jest dobry i dobry nie będzie.
Maria
29 listopada 2013, 15:20
"Ujrzałem swoją wizję nocy." Noc ciemna, lew ryczy, oskarża niewinnych I zda się zwycięstwo odnosi przez chwilę... I rośnie róg nowy pomiędzy innymi, A przecież tej bestii ostatnie godziny! Gdyż obłok na niebie zwiastuje przybycie Tego, co świat zbawił Miłością Największą. Lew ryczy z bezsiły, znikają zdobycze. Na drzewie figowym zaraz pąki będą... Oskarżenie było, niewinny zwolniony. Łzy, które spadały powiew wiatru zdmuchnął, Słońce osuszyło, co przez drzew korony, Przynosiło pokój... lew w bezsile umknął. Słowo obietnicy nigdy nie przeminie, Nic złego nie grozi temu, co Nim żyje!