Kochaj i czyń co chcesz - Mk 2, 23-28

(fot. shutterstock.com)
Mieczysław Łusiak SJ

Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat wśród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze rzekli do Niego: "Patrz, czemu oni robią w szabat to, czego nie wolno?" On im odpowiedział: "Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie, i był głodny on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom".

I dodał: "To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy jest panem szabatu".

Rozważanie do Ewangelii

Św. Augustyn powiedział kiedyś: "Kochaj i czyń co chcesz". Całkiem możliwe, że powiedział to pod wpływem słów dzisiejszej Ewangelii.

Prawo jest niezbędne dla dobrego funkcjonowania każdej społeczności ludzkiej, ale Jezus proponuje niesamowite uproszczenie prawa. Zamiast tysięcy różnych nakazów i zakazów proponuje jeden nakaz: kochaj! Miłość, rozumiana jako szczere szukanie dobra drugiego człowieka, lepiej od wszystkich kodeksów prawa organizuje życie społeczne, od rodziny począwszy, na wspólnotach międzynarodowych skończywszy. Problem jest jednak w tym, że nawet za bardzo nie wiemy co to jest miłość, a z wcielaniem jej w życie to już w ogóle jest tragedia. Ale można temu zaradzić. Wystarczy poznać Jezusa i uczęszczać do szkoły, którą On założył - szkoły Miłości, którym jest Kościół. Uczęszczanie do szkoły zakłada popełnianie błędów i ciągłe poprawianie się, ale niesie ze sobą wzrost i rozwój.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kochaj i czyń co chcesz - Mk 2, 23-28
Komentarze (2)
G
grzechu
21 stycznia 2015, 16:52
Szkoła Miłości to współdziałanie z Darami Ducha Swiętego z jednoczesnym przyjmowaniem owoców Ducha Swietego. Ciche i pokorne serce jest zaproszeniem i otwartością na Ducha Swiętego. Szkoła kościoła to jednak ciągle nakazy i zakazy, musisz i nie wolno. Dekalog, przykazania kościelne, tysiące ustaw i przepisów prawa kanonicznego, dopiero potem Kochaj i rób co chcesz. Kochankowie np w literze prawa kanonicznego rozgrzeszenia dostać nie mogą. Żyją w stanie grzechu śmiertelnego, teoretycznie niezdolni do czynienia dobra, czyli przyjmowania Ducha Chrystusowego. Absurd
S
sabinka
20 stycznia 2015, 21:50
Kochaj i rob co chcesz :>  Bo kiedy prawdziwie miłujesz drugiego człowieka, zadne Twoje zachowanie nie doprowadzi do tego, że go skrzywdzisz! Tylko prawdziwe uczucie, może dać nam tą 'swobodę'