Lekcja czuwania - Mt 25, 1-13

(fot. bhsher / flickr.com / CC)
Mieczysław Łusiak SJ / drr

Jezus opowiedział swoim uczniom tę przypowieść: "Podobne jest królestwo niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie oblubieńca. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły ze sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach. Gdy się oblubieniec opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły.

Lecz o północy rozległo się wołanie: «Oblubieniec idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!» Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych: «Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną». Odpowiedziały roztropne: «Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie». Gdy one szły kupić, nadszedł oblubieniec: te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną i drzwi zamknięto. W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: «Panie, panie, otwórz nam». Lecz on odpowiedział: «Zaprawdę powiadam wam, nie znam was».

Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Lekcja czuwania - Mt 25, 1-13
Komentarze (2)
M
Maria
9 sierpnia 2012, 23:43
A Miłość się przecież dokoła rozlewa... Wystarczy dla wszystkich, nie trzeba jej drzewa, Bo ogień Miłości jakby sam się palił I Swoim płomieniem żar w innych rozpali...
D
dotknięta
9 sierpnia 2012, 08:26
Trzeba być dobrze "zaopatrzonym" w miłość, czyli w to, co uzdalnia nas do "spalania się" dla innych.Trzeba tego doświadczyć na sobie ;))