Mądre ostrzeżenie - Mt 5, 27-32

(fot. phalinn / Foter.com / CC BY)
Mieczysław Łusiak SJ

Jezus powiedział do swoich uczniów: "Słyszeliście, że powiedziano: «Nie cudzołóż». A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa.

Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła.

Powiedziano też: «Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy». A Ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę, poza wypadkiem nierządu, naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa".

Komentarz do Ewangelii:

DEON.PL POLECA

Generalnie nic nie przychodzi od razu. Nawet grzech. Stąd te dzisiejsze słowa Pana Jezusa. Przypominają one, że grzech rodzi się w nas małymi kroczkami. Wnika w nas małą szczeliną. Jak wąż.

Nie jest więc intencją dzisiejszych słów Ewangelii budzić w nas poczucie winy z powodu małych uchybień. Tu chodzi o ostrzeżenie, o mądrą radę starszego Brata. Najczęściej bowiem grzeszymy nie dlatego, że jesteśmy źli, ale dlatego, że nie jesteśmy dość mądrzy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Mądre ostrzeżenie - Mt 5, 27-32
Komentarze (3)
MN
Mirosław Nowak
1 października 2023, 09:04
Każdy, kto oddala swoją żonę, - poza wypadkiem nierządu, Prawidłowe tłumaczenie ,poza przypadkiem małżeństwa nieważnie zawartego .
J
Jan
15 czerwca 2013, 11:07
Wyłupać sobie oko, odciąć sobie rękę... Chodzi o sens duchowy. Może chodzi o zastosowanie jakiś mocno zdecydowanych kroków pociągających za sobą  dużą stratę, nawet okaleczenie np uczuciowe, emocjonalne. Na pewno wiele strasznego zła dzieje się, bo nie stać ludzi na to. Trzeba rzucić niewiedzieć jak korzystne miejsce pracy, żeby nie narażać się na kontakt z kimś kto pociąga do ciężkiego grzechu, komu nie daje się rady oprzeć. Też dużo powiedzieliby na ten temat różni uzależnieni. Na przykład alkoholicy porównują się do ukwaszonego ogórka, który nigdy juz nie będzie zielonym surowym, świerzym. Mają świadomość utraty tego co było w nich przed uzależnieniem. I zgodzają się na inne życie niż ci co nie są od alkoholu uzależnieni
14 czerwca 2013, 12:12
Nie jest więc intencją dzisiejszych słów Ewangelii budzić w nas poczucie winy z powodu małych uchybień. Tu chodzi o ostrzeżenie, o mądrą radę starszego Brata. Naprawdę? Może jednak warto sobie te dzisiejsze słowa wziąć na poważnie do umysłu, do swojego serca i zacząć tak żyć, jak naucza nas Mistrz. Wybór jest jasny czytelny i bardzo bolesny dla współczesnych, którzy cudzołóstwo uważają za "dopuszczalne zło" (rozwody, życie w konkubinatach, wone przelotne zwiazki). Można pójśc drogą Jezusa, można pójść drogą świata. Nie ma nic pośredniego.