Mądre szaleństwo - Mt 8, 18-22

(fot. aftab. / flickr.com)
Mieczysław Łusiak SJ

Gdy Jezus zobaczył tłum dokoła siebie, kazał odpłynąć na drugą stronę. Wtem przystąpił pewien uczony w Piśmie i rzekł do Niego: "Nauczycielu, pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz".

Jezus mu odpowiedział: "Lisy mają nory i ptaki powietrzne gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł wesprzeć".

Ktoś inny spośród uczniów rzekł do Niego: "Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca".

Lecz Jezus mu odpowiedział: "Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych".

Komentarz do Ewangelii:

Z tych dwu rozmów Jezusa z dwoma potencjalnymi Jego naśladowcami płyną dwa istotne pouczenia. Pierwsze jest takie, że Jezus nie ma celu swej wędrówki tu na ziemi, że On nie przyszedł spocząć tu, na ziemi, ale idzie przez ten świat, bez swego "gniazda", by takowe znaleźć w Niebie.

Natomiast drugie pouczenie to przypomnienie, że Jezus daje nowe życie. Tak nowe, że to stare można nazwać śmiercią - zupełnym brakiem życia.

Aby pójść za Jezusem trzeba być trochę szalonym, ale to szaleństwo jest bardzo mądre. Rzeczą rozsądną jest bowiem wybrać coś, co nieskończenie przewyższa największe szczęście, jakie może dać ten świat.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Mądre szaleństwo - Mt 8, 18-22
Komentarze (5)
H
hermenegilda2@poczta.fm
2 lipca 2013, 11:14
(1 Piotra 2:21) Właśnie do tego biegu zostaliście powołani, gdyż i Chrystus cierpiał za was, pozostawiając wam wzór, abyście podążali dokładnie jego śladami.
KP
Kuba Przystaś
1 lipca 2013, 21:29
Dziękuję, jestem chyba dość mocno ociężały na rozumie, bo nie rozszyfrowałbym dzisiejszego czytania w ten sposób:)
H
HK
1 lipca 2013, 10:04
Przecież Chrystus przemawia do nas w Ewangeliach jak "szalony". Nawey Mu to zarzucali ci pobożni, stateczni, zrównoważeni... a więc niezdolni do wyjścia poza ustalone przez siebie szablony. Chrystus chce nas przemienić naprawdę, nie tak na niby, a to wymaga śmierci... aby zyskać życie. A my wciąż chcemy się trzymać tego życia jak ostatniej deski ratunku. Tak, trzeba się rzucić w przepaść dla Chrystusa. On to zrobił dla nas. A szaleństwo zawsze miało dwa znaczenia: negatywne i pozytywne. To tylko językoznawcy chcieliby wszystko dokładnie i martwo określać, bo zapominają nieraz w swej naukowości, że język jest ż y w y.
N
norek
1 lipca 2013, 09:26
co się w Kościele uparli żeby tak to szaleństwo promować?? co Ksiądz to o pozyteczności szaleństwa mówi, o tym jak wielki jest człwoiek szalony, mądzre szalony. Nie róbcie wody z mózgu ludziom. Każdy językoznawca Wam powie, że szaleństwo to słowo nacechowane pejoratywnie, nie wprowadzajcie więc niepotrzebnego relatywzmu w słowach, bo się później z tego nie wygrzebiecie i znowu będą pretensje do ciemnego ludu, że coś źle mówi, albo robi
M
Marta
1 lipca 2013, 08:29
Jezus kazał odpłynąć na drugą stronę. Innym razem wszedł na górę. Kiedy indziej - oddałił się. Do mnie te obrazy przemawiają - z dystansu lepiej widać.