Miłość jest jedna - Mk 12, 28b-34

(fot. sxc.hu)
Mieczysław Łusiak SJ

Jeden z uczonych w Piśmie zbliżył się do Jezusa i zapytał Go: "Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?" Jezus odpowiedział: "Pierwsze jest: «Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz, Pan jest jedyny. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą».

Drugie jest to: «Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego». Nie ma innego przykazania większego od tych".

Rzekł Mu uczony w Piśmie: "Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznieś powiedział, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary". Jezus widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: "Niedaleko jesteś od królestwa Bożego". I nikt już nie odważył się więcej Go pytać.

Komentarz do Ewangelii:

DEON.PL POLECA

Odpowiedź, którą Jezus dał uczonemu w Piśmie nie oznacza, że Boga należy kochać bardziej niż człowieka. Kto kocha Boga, ten kocha drugiego człowieka, ale i siebie samego. Miłości bowiem nie da się podzielić na kawałki i większy dać jednego, mniejszy drugiemu. Kiedy człowiek kocha, to kocha. Kocha i siebie, i drugiego człowieka, i Boga (jeśli Go zna). Miłość jest zawsze jedna, jak jeden jest Bóg. Tu na ziemi ogarnia siebie, Boga i tych, którzy stają na naszej drodze, zwłaszcza najbliższych.

Miłość jest jedna, jak jeden jest Bóg, bo Bóg jest miłością. Nie ma więc mniejszej (gorszej) miłości i większej (lepszej). Miłość jest z natury nieskończona, jak Bóg. Tu na ziemi ograniczona jest ona tylko czasem i przestrzenią, bo jest "uwięziona" w przemijającej materii.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Miłość jest jedna - Mk 12, 28b-34
Komentarze (7)
S
szafirek
6 czerwca 2013, 11:06
a to z uwięzieniem "miłości" w przmijającej materii? to co? chyba mi się nie wydaje...i jeszcze kilka innych, ale szkoda juz klikać...
6 czerwca 2013, 10:24
@TomaszL Generalnie co znaczy miłość o której piszemy? - To podstawowe pytanie! Miłość to właściwa relacja z Bogiem. Jeśli ta realcja jest właściwa - to relacja do siebie samego i innych też jest właściwa, a brak miłości do bliźniego czyni ułomną naszą relację z Bogiem. -------------------------------- I tu problem nauczania praktycznego O Łusiaka: każda relacja, z drugim człowiekiem która oddala nas od Boga, osłabia relację miłości z nim - nie jest tą miłością... Jest byc może pożądaniem, pragnieniem bliskości, filozofią życia - ale z pewnością przeciwnieństwem miłosci - właściwej relacji z Bogiem.
I
Iwona
6 czerwca 2013, 10:16
Miłość jest jedna Przydałoby sie definiować co tak naprawdę oznacza słowo miłość. Czy mowa jest tutaj o miłosci jako uczuciu, emocji, czy też miłosci jako cnocie? Trudno o taka deficję. Najpiekniejsza jaką znam pochodzi z Nowego testamentu, z pierwszego listu Św. Pawla do Koryntian - 1 Kor 13, 1-13
P
Paweł
6 czerwca 2013, 10:06
Myśle, że w Ewangelii dzisiejszej, nieprzypadkowo Bóg rozróżnia - w pierwszym przykazaniu(miłości Boga i bliźniego) miłość totalną do Boga, natomiast co do miłości człowieka Bóg wyznacza granice - jak siebie samego. Jak sobie przypomnimy słowa - nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich, to staje nam przed oczami osoba Jezusa. Jednak człowiek również jest zdolny do oddania życia dla drugiego człowieka. Jest to czyn heroiczny, który zresztą możliwy jest tylko dzięki tej największej miłości,która darowana jest człowiekowi przez Boga -jest to miłość największa -dana wprost przez Boga- nikt nie ma większej miłości, gdy ktoś życie swoje oddaje. Wydaje się więc że miłość - owszem - jest ta sama, bo ma jedno Źródło. NAtomiast w pierwszej kolejności jej przejawy należą się Bogu, który w swej istocie sam jest miłością. 
6 czerwca 2013, 09:02
Miłość jest jedna Przydałoby sie definiować co tak naprawdę oznacza słowo miłość. Czy mowa jest tutaj o miłosci jako uczuciu, emocji, czy też miłosci jako cnocie?
K
Kris
6 czerwca 2013, 08:16
czy mi się wydaje, czy też zaleciało gnostycyzmem... ... Wydaje Ci sie :)
S
szafirek
6 czerwca 2013, 07:51
czy mi się wydaje, czy też zaleciało gnostycyzmem...