O naprawianiu świata - Mt 17, 10-13

Mieczysław Łusiak SJ

Kiedy schodzili z góry, uczniowie zapytali Jezusa: "Czemu uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz?" On odparł: "Eliasz istotnie przyjdzie i naprawi wszystko. Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy będzie od nich cierpiał". Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu.

Rozważanie do Ewangelii

Ten świat trzeba naprawić. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Ale kto ma to zrobić? Istotną rolę odegrali w tym prorocy. Jeszcze większą Pan Jezus. Jednak ani Eliasz, ani Jan Chrzciciel, ani nawet Pan Jezus nie wyręczą w naprawianiu świata nas, zwykłych ludzi. Naprawienie świata zależy od każdego z nas, bo każdy z nas go kształtuje, czy chce, czy nie. Nie ociągajmy się, nie patrzmy jeden na drugiego: zakaszmy rękawy i do dzieła - czyńmy świat lepszym.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

O naprawianiu świata - Mt 17, 10-13
Komentarze (2)
ratuj świat
11 grudnia 2011, 02:07
W czasie objawień w Fatimie Matka Boża powiedziała do dzieci:  "Chcę, abyście codziennie odmawiali różaniec. Co­dziennie! Moje Niepokalane Serce jest nadzieją dla świata. Oddajcie się mojemu Sercu. Pomóżcie mi ratować świat. Tak wielu grzeszników idzie do piekła, bo nie ma kto się za nich modlić. Módlcie się za nich na różańcu".
M
maria
10 grudnia 2011, 19:50
Ale naprawianie świata zacznijmy najpierw od naprawiania siebie, bo tylko to, tak naprawdę możemy uczynić