O naprawianiu świata - Mt 17, 10-13

(fot. Thomas Leuthard / Foter / CC BY)
Mieczysław Łusiak SJ

Kiedy schodzili z góry, uczniowie zapytali Jezusa: "Czemu uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz?"

On odparł: "Eliasz istotnie przyjdzie i naprawi wszystko. Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy będzie od nich cierpiał".

Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu.

Komentarz do Ewangelii

Ten świat trzeba naprawić. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Ale kto ma to zrobić? Istotną rolę odegrali w tym prorocy. Jeszcze większą Pan Jezus. Jednak ani Eliasz, ani Jan Chrzciciel, ani nawet Pan Jezus nie wyręczą w naprawianiu świata nas, zwykłych ludzi.

Naprawienie świata zależy od każdego z nas, bo każdy z nas go kształtuje, czy chce, czy nie. Nie ociągajmy się, nie patrzmy jeden na drugiego: zakaszmy rękawy i do dzieła - czyńmy świat lepszym codziennymi zwykłymi uczynkami.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

O naprawianiu świata - Mt 17, 10-13
Komentarze (3)
Z
zen
13 grudnia 2014, 16:00
Zapomnieliście, ze Budda był pierwszy, który przyniósł dobra nowinę, Chrystus tylko powtórzył jego nauczanie.
A
anonim
13 grudnia 2014, 20:21
Albo nie masz pojęcia o czym piszesz albo zwyczajnie kłamiesz. Niby jakież to nauczanie Buddy rzekomo powtórzył Jezus?
B
bratPolak
13 grudnia 2014, 10:23
I żaden marsz, puste słowa- kłamstwa nie przyczynią się do naprawienia świata, jeśli nie zaczniemy od siebie!