Tu nie ma samoobsługi - Mt 9, 1-8

Mieczysław Łusiak SJ

Jezus wsiadł do łodzi, przeprawił się z powrotem i przyszedł do swego miasta. I oto przynieśli Mu paralityka, leżącego na łożu. Jezus widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: "Ufaj, synu, odpuszczają ci się twoje grzechy". Na to pomyśleli sobie niektórzy z uczonych w Piśmie: "On bluźni".

A Jezus, znając ich myśli, rzekł: "Dlaczego złe myśli nurtują w waszych sercach? Cóż bowiem jest łatwiej powiedzieć: «Odpuszczają ci się twoje grzechy», czy też powiedzieć: «Wstań i chodź»? Otóż żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów", rzekł do paralityka: "Wstań, weź swoje łoże i idź do domu".

On wstał i poszedł do domu. A tłumy ogarnął lęk na ten widok i wielbiły Boga, który takiej mocy udzielił ludziom.

Rozważanie do Ewangelii

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tu nie ma samoobsługi - Mt 9, 1-8
Komentarze (2)
.
...
30 czerwca 2011, 18:42
SAMOODPUSZCZENIE JEST ZŁUDZENIEM...
AC
Anna Cepeniuk
30 czerwca 2011, 12:18
Trochę brakuje mi w tym rozważaniu odniesienia do uzdrowienia ciała.......... Choć odpuszczenie grzechów jest najważniejsze i "niewidoczne" dla oczu, to Jezus dokonał na potwierdzenie Swojej Mocy, również potrzebnego nam współczesnym znaku widzialnego. Słowa - "Wstań i chodź" - są również aktualne dzisiaj........ Szkoda, że tylko na mszach z modlitwą o uzdrowienie mówi się o tym........ W końcu na każdej Eucharystii Jezus uzdrawia i to nie tylko duszę.... Sama tego doświadczyłam wielokrotnie.