"Wyższa" inteligencja - Łk 10, 21-24

Mieczysław Łusiak SJ

Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: "Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.

Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić".

Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: "Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co wy słyszycie, a nie usłyszeli".

Jezus mówiąc tu o "mądrych i roztropnych" ma na myśli ludzi, którzy się za takich uważają bądź z racji swego faktycznego wykształcenia, bądź też w wyniku wygórowanego mniemania o sobie. Wykształcenie samo w sobie nie przeszkadza być "prostaczkiem", to znaczy człowiekiem podobnym do dziecka w swej prostocie i otwarciu na świat.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Wyższa" inteligencja - Łk 10, 21-24
Komentarze (2)
K
katolik
29 listopada 2011, 14:29
Dlatego wierzę tylko w prawdy objawione przez Boga prostaczkom jak Anna Katarzyna Emmerich, s. Faustyna, Maria z Agredy.
T
t.
29 listopada 2011, 10:24
Mądrość, roztropnoś.. to chyba jest właśnie ta Boża bojaźń. Stawanie w prawdzie, pokora. Też, zastanawia mnie to, jak w dzisiejszym świecie można zachować taką postawę- prostoty, dziecięctwa. Przecież, to jest pole bitwy ;) nie ma miejsca na naiwność... Nawet w pozytywnym znaczeniu tego słowa. W moim pojęciu, stawać w prostocie przed Bogiem, to stawać w prostocie przed bliźnim. Czy można to oddzielić? Skazywać się na duchową schizofrenię? Jeśli można oddzielić, to jak? a jeśli nie można, to co robić żeby się chronić? A może to jest właśnie droga, pozwalać siebie ranić? a drugie to, właśnie ta pokora. Czy nie jest tak, że kiedy tylko ją zauważam, właśnie zaczynam o nią walkę?