Zauważmy potrzebujących pomocy - Mk 3, 1-6

(fot. cristian bernal townhero/flickr.com/CC)
Mieczysław Łusiak SJ

W dzień szabatu Jezus wszedł do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschłą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć.

On zaś rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: "Stań tu na środku". A do nich powiedział: "Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego, czy coś złego? Życie ocalić czy zabić?" Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy wkoło po wszystkich z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serca, rzekł do człowieka: "Wyciągnij rękę". Wyciągnął i ręka jego stała się znów zdrowa. A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz odbyli naradę przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić.

Rozważanie do Ewangelii

Faryzeusze byli zajęci śledzeniem Jezusa, czy uzdrowi kogoś w szabat, by móc Go oskarżyć. Jezus natomiast był zajęty wypatrywaniem ludzi potrzebujących pomocy (człowieka z uschłą ręką na pewno trudno jest zauważyć, bo nie od razu widać, że ktoś nie może ruszać jedną z rąk). I tak na ogół jest w naszej codzienności: ludzie dzielą się na tych, którzy ciągle są zajęci pomaganiem innym i na tych, którzy ciągle zajmują się sobą lub innymi, wynajdując swoje lub cudze słabości.

Zapiszmy się do tych, którzy naśladują Jezusa, jeśli nie chcemy zmarnować życia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zauważmy potrzebujących pomocy - Mk 3, 1-6
Komentarze (4)
Sylwia Cichal
23 stycznia 2013, 12:37
um ale ten komentarz(ks. Mieczysława) mówi coś innego. Jezus wcale nie był zajęty wypatrywaniem ludzi których uzdrawiał. Oni musieli do Niego przyjść.(albo być przyprowadzeni, przyniesieni) A jak już kogoś Sam spotykał, dokładnie wiedział.
M
Misham
23 stycznia 2013, 12:13
To tak w świetle przebrzmiałej niedawno dyskusji o tym czy warto wspierać Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy?
U
um
23 stycznia 2013, 10:55
A mi ten komentarz wydaje się odpowiedni. Jezus zwraca uwagę na potrzebującego, a faryzeusze - szukają pretekstu do potępienia dobra. To podział, który rzeczywiście obowiązuje i dzisiaj.
Sylwia Cichal
23 stycznia 2013, 08:29
A ksiądz Mieczysław jak zwykle doskonale wie co chciał powiedzieć Jezus i czym był zajęty. Sam sobie ksiądz zrobił jakiś podział ludzi, kierując się jedynie swoim wąskim myśleniem. Zapiszmy się...ręce opadają :(