Myślisz, że apostołowie i prorocy byli starzy? Zaskoczy cię, ile lat mieli ludzie, których wybierał sobie Bóg

Fot. Depositphotos.com
Instagram / DEON / mł

Gdy myślimy o wybranych przez Jezusa dwunastu apostołach albo o prorokach czy władcach, których Bóg wybierał sobie w czasach Starego Testamentu, często wydaje nam się, że byli to ludzie w poważnym wieku - a przynajmniej w wieku średnim. Dlatego dla wielu osób zaskoczeniem może być to, ile lat mieli: św. Jan Apostoł, św. Paweł, Samuel czy Józef.

Św. Jan Ewangelista był... nastolatkiem

Trudno w to uwierzyć, ale wiele z ważnych biblijnych postaci, które kojarzą nam się poważnie i na oko dalibyśmy im przynajmniej czterdziestkę, wcale nie była w takim wieku. Jak się okazuje, Bóg często wybiera nie tych, których wybraliby ludzie - czyli osoby z większym wiekiem i doświadczeniem życiowym, ale ludzi młodych. A nawet bardzo młodych. Jedyną osoba, co do której zazwyczaj pamiętamy, że była młoda, jest Miriam - Maryja, nastolatka z Nazaretu.

Dlatego wiele osób jest zdumionych, gdy dowiadują się, że Maryja nie była jedyna. Najmłodszy z wybranych przez Jezusa Apostołów - Jan Ewangelista - mógł mieć tylko osiemnaście lat - liczy się, że miał między siedemnaście a dwadzieścia. Szymon, brat Andrzeja, w chwili powołania był młodszy od Jezusa, miał bowiem około dwudziestu sześciu lat. A święty Paweł, którego poważna broda zmyliłaby każdego, w chwili swojego nawrócenia pod Damaszkiem miał prawdopodobnie dwadzieścia sześć lat. Także Ewangelista Marek, gdy wybrał się z Pawłem w pierwszą podróż misyjną, miał około dwudziestu lat.

Podobnie młodzi byli dwaj związani ze św. Pawłem mężczyźni: Tymoteusz i Tytus, których najbardziej kojarzymy z... tytułów listów św. Pawła. Ci dwaj bliscy współpracownicy Apostoła też nie byli ludźmi w średnim wieku: Tymoteusz był nieco młodszy, ale obaj byli trochę po dwudziestym roku życia.

DEON.PL POLECA


Bóg powołuje proroków, którzy są naprawdę młodzi

Jak pisze na swoim instagramowym profilu jezuita Krzysiek Dzieńkowski, Bóg chce powoływać właśnie młodych, tak, jak robił to już wiele razy w historii. Na dowód przywołuje najbardziej znanych biblijnych bohaterów i podaje ich wiek (oczywiście w przybliżeniu). Okazuje się więc, że prorok Jeremiasz, znany z gorliwego działania dla Boga, ale także ze swojego... marudzenia miał niecałe dwadzieścia lat. Dawid, który został później królem Izraela - ten sam, który pokonał Goliata, został namaszczony przez proroka Samuela, gdy miał ok 15-17 lat. A sam Samuel, gdy służył jako młody chłopak u arcykapłana Helego, usłyszał Boże głos i zaczął służyć Bogu - był wtedy naprawdę młody, bo mógł mieć między 11 a 13 lat.

Znany z historii z faraonem, sprzedany przez braci do Egiptu Józef, gdy zaczął mieć prorocze sny, nie miał jeszcze osiemnastu lat, a Daniel - ten, którego znamy z historii z jaskinią lwów, ważny prorok działający z Bożą mocą, miał nie więcej niż 17 lat, gdy został wybrany przez Boga.

Wiek nie jest dla Boga ani zaletą, ani przeszkodą

To ważne, by o tym pamiętać zwłaszcza w czasach, gdy często ignorujemy głos młodych ludzi i uważamy, że dzieci muszą najpierw dorosnąć, nauczyć się życia i zdobyć doświadczenie, by móc się dzielić ze światem swoimi spostrzeżeniami. Historia zbawienia pokazuje, że jest inaczej: nie chodzi o wiek, ale o wrażliwość na Boży głos i odpowiedź, jaką wezwany przez niego człowiek Mu da. I nie ma znaczenia, czy ma trzynaście lat, siedemnaście, dwadzieścia czy jest siwobrodym starcem. Chodzi o to, by nie zmarnować łaski - i nie przegapić jej u tych, których Bóg do nas posyła ze swoim Słowem.

Źródło: Instagram / DEON / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Myślisz, że apostołowie i prorocy byli starzy? Zaskoczy cię, ile lat mieli ludzie, których wybierał sobie Bóg
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.