Na dobranoc i dzień dobry - Łk 18, 9-14

(fot. lyonora / Foter / CC BY-NC)
Mariusz Han SJ

Uczciwość ponad wszystko…

Faryzeusz i celnik

Jezus powiedział do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz a drugi celnik.

Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam.

Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: Boże, miej litość dla mnie, grzesznika. Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony.

Opowiadanie pt. "O św. Antonim i szewcu"

Opowiadają, że święty Antoni Pustelnik prowadzący bardzo świątobliwe życie - usłyszał kiedyś wewnętrzny głos: "Antoni, ty nie jesteś jeszcze tak doskonały, jak pewien szewc w Aleksandrio. Pustelnik wybrał się zaraz do Aleksandrii, aby odszukać owego szewca i dowiedzieć się, na czym polega tajemnica jego świętości.

Szewc przyznał się od razu: - Nie robię nie nadzwyczajnego. Moje życie jest zupełnie zwyczajne i szare. Jestem biednym szewcem. Gdy rano wstaję, modlę się za całe miasto, w którym mieszkam, a szczególnie za moich sąsiadów i przyjaciół. Potem zasiadam do pracy i pracuję rzetelnie przez cały dzień. Unikam fałszu, staram się dotrzymywać słowa. Chcę żyć uczciwie i szczerze służyć Bogu. Oto całe moje życie!

Refleksja

Uczciwość jest miarą naszego człowieczeństwa. Będąc szczerym wobec innych, ale też i autentycznym, otwieramy nie tylko swoje serce i usuwamy z niego lęk, ale także otwieramy czyjeś serca. To one, ogarnięte zaufaniem, dają to, co mają najlepsze. Życzliwość rodzi życzliwość, uczciwość rodzi uczciwość, otwartość rodzi otwartość. Ta zasada dotyczy także zła, dlatego warto pamiętać, że przed pełnieniem każdego złego czynu, wcześniej czy później, będziemy zbierać konsekwencje naszej podjętej decyzji…

Jezus poprzez liczny przykłady i historie ukazywał kontrasty ludzkiego zachowania. Dzięki nim właśnie wielu ludzi gromadziło się w około Niego. Dochodzili oni dzięki Jezusowi do prawd życiowych, których wcześniej nie rozumieli, bo nie chcieli zrozumieć. Prawo odwetu: oko za oko, ząb za ząb, było tak mocno w nich zakorzenione, że nie potrafili już patrzeć inaczej, gdyż nie mieściło im się to w głowie, że może być inaczej. Jezus swoją uczciwością słowa i postawy poruszał i zachęcał do życia, które miało większy sens. Stąd te tłumy gromadziły się w około Niego. Ludzie ci bowiem chcieli od życia czegoś więcej. I On im to dawał i to każdego dnia…

3 pytania na dobranoc i dzień dobry

1. Dlaczego warto być uczciwym i to każdego dnia?
2. Dlaczego prawo odwetu zamyka w nas czlowieczeństwo?
3. Dlaczego bycie dla innych jest sensem naszego życia?

I tak na koniec...

Jedni są uczciwi, drudzy mają alibi na każdy uczynek (Władysław Piekarski)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Na dobranoc i dzień dobry - Łk 18, 9-14
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.