Wspomnienie o tych, co już dotarli do nieba
Deon.pl
1 listopada obchodzimy w Kościele uroczystość Wszystkich Świętych. Najgłębszy sens tej uroczystości polega na uwielbieniu Boga za to, że tak wielu ludzi doprowadził do wiecznego życia zbawionych. Jest to zatem święto tych wszystkich, którzy są mieszkańcami nieba.
1
1 listopada obchodzimy w Kościele uroczystość Wszystkich Świętych. Najgłębszy sens tej uroczystości polega na uwielbieniu Boga za to, że tak wielu ludzi - których w przeciwieństwie do świętych kanonizowanych nikt nie stawia jako wzór do naśladowania - On, dzięki swemu miłosierdziu doprowadził do wiecznego życia zbawionych. Jest to zatem święto tych wszystkich, którzy są mieszkańcami nieba.
2
Uroczystość ta wywodzi się od obchodzonego już w IV wieku wspólnego wspomnienia wszystkich męczenników chrześcijańskich. Pierwotnie uroczystość tę obchodzono w różnych terminach, często w okolicach Wielkanocy. Data 1 listopada została ustalona w Rzymie w VIII wieku. Jak to często bywa, tego właśnie dnia obchodzono inne, przedchrześcijańskie święto, m.in. w obszarze kultury celtyckiej. W X wieku uroczystość Wszystkich Świętych wprowadzono w całym Kościele.
3
W Polsce, jak w wielu innych krajach, dzień ten stał się bardzo popularny: tradycyjnie odwiedzamy wtedy cmentarze, palimy znicze i modlimy się za zmarłych. Co do treści tego święta, obchody uroczystości Wszystkich Świętych pomieszały się z tym, co w liturgii świętuje się dnia następnego, czyli we wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych. Zresztą w mediach często upraszcza się wymowę tego święta i mówi się po prostu o święcie zmarłych. Tymczasem dzień zaduszny wywodzi się z pobożności ludowej oraz praktykowanych w dawnych klasztorach dni wspomnienia zmarłych zakonników. W Kościele powszechnym wprowadzono go dopiero w XIV wieku.
4
Uroczystość ta inspiruje do zadumy nie tylko nad losem naszych bliskich, ale także nad własnym życiem. Wizyta na cmentarzu i chwila refleksji przy grobach bliskich ukazuje nieuchronny koniec życia, daje jednak również nadzieję, zgodnie z tym, co słyszymy w liturgii za zmarłych, gdy modlimy się, mówiąc: “życie Twoich wiernych, o Panie, zmienia się, ale się nie kończy, i gdy rozpadnie się dom doczesnej pielgrzymki, znajdą przygotowane w niebie wieczne mieszkanie”. (Zawsze cmentarze uważane były za miejsca szczególne i szczególnie o nie dbano. Na zdjęciu brama cmentarna ze skansenu w Lublinie).
5
Warto w tym dniu pamiętać także o innych zmarłych, zwłaszcza tych, którzy nie mają już bliskich, którzy odmówiliby za nich choć krótką modlitwę i na znak pamięci zapalili świeczkę. Mamy przecież nadzieję, że wszyscy oni także są mieszkańcami nieba. (Na zdjęciu grobowiec rodziny Sulimirskich w Kobylanach na Podkarpaciu, niegdyś właścicieli wioski, którzy - nawiasem mówiąc - dobrze zapisali się w pamięci mieszkańców).
6
W Polsce południowo-wschodniej niemało jest opuszczonych cmentarzy prawosławnych. Warto w tym czasie wspomnieć tych, których kości tam spoczywają. (Na zdjęciu cmentarz w Króliku Wołoskim na Podkarpaciu, obok opuszczonej cerkwi pod wezwaniem Przeniesienia relikwii św. Mikołaja).
7
Kościół wschodni nie obchodzi uroczystości Wszystkich Świętych. W sposób szczególny zmarłych poleca się Bogu w 3., 9. i 40. dniu po pogrzebie, a także modli się za nich w okresie Wielkiego Postu, Wielkanocy i Pięćdziesiątnicy. Ponieważ jednak nie tylko dawniej, ale też obecnie często są to nasi sąsiedzi i znajomi, także o ich zmarłych warto pamiętać w tym czasie pełnym zadumy.
8
Światła nie będą się w tym czasie paliły także na cmentarzach żydowskich. Nasi starsi bracia w wierze wciąż oczekują na przyjście Mesjasza i na pełnię zbawienia. Poza tym cmentarze żydowskie, często zaniedbane, pozbawione są opieki tych, których bliscy tam spoczywają, bo ci albo nie żyją, albo są daleko. Tym bardziej w taki dzień warto pomyśleć o tych, którzy niegdyś żyli obok nas.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.