Piotr Skarga - Krakowski obrońca ludzi ubogich
W przyszłym roku będziemy obchodzić jubileuszu czterechsetlecia śmierci ks. Piotra Skargi (1536-1612), jezuity, pisarza, królewskiego kaznodziei, pierwszego rektora Uniwersytetu Wileńskiego. Ks. Skarga znany jest też jako obrońca ubogich: "Nędza żywota tego, po wszytkim się świecie, po stanach wielkich i małych rozsiała - pisał. - Tak wiele tych mizeryi ludzkich jest, iż nie wiemy częstokroć, gdzie pierwej rękę ściągnąć i komu pierwej pomocy dać. […] Bo wiele jest, z czego bądź Panu Bogu chwała, w tem Królestwie, i w tym powiecie i mieście jałmużników miłosiernych; ale porządnych, i koło czynienia jałmużny roztropnych, i w wykonaniu dobrego postanowienia wiernych i dzielnych i pilnych nie wiele".
Wiktor Gomulicki (1848-1919), poeta i działacz społeczny, ukazywał ks. Skargę jako wzór troski o ubogich: "Z kazalnicy zstąpiwszy, gdzie o miłosierdziu mówił, szedł między ludzi, aby miłosierdzie czynić. Albowiem u tego wielkiego męża czyn następował zaraz po słowie, jak grom po błyskawicy. To właśnie czyniło go tak bardzo ludzkim, jednając mu serca wszystkich: od króla do kmiecia, od magnata do nędzarza. Lwów, Wilno, Kraków, Warszawa dotąd zachowały ślady czynnego miłosierdzia Skargi. Jałmużnikiem był wszędzie, lecz na zbieraniu i rozdawaniu jałmużny nie przestawał. Geniusz i rozsądek, zapał i rachunek, teoria i praktyka, serce i głowa znajdowały się u tego przedziwnego człowieka w najdoskonalszej harmonii". Śladem czynnego miłosierdzia ks. Skargi w Krakowie jest założone przez niego Arcybractwo Miłosierdzia.
I choć od epoki ks. Skargi minęło czterysta lat, a stosunki społeczne bardzo się zmieniły, to jednak jego słowa: "Nędza żywota tego po wszytkim się świecie rozsiała", nie straciły na aktualności. Upadek społecznego systemu, który dzielił ludzi na wysoko i nisko urodzonych, nie spowodował zniesienia podziału na bogaczy i "łazarzy", społecznie lepszych i gorszych, akceptowanych i odrzuconych. W czasach ekonomicznej wolności świat rozdzierany jest nadal różnicami w dostępie do dóbr materialnych, opieki medycznej, wykształcenia, informacji. Wystarczy wspomnieć, że dwadzieścia procent ludzkości konsumuje osiemdziesiąt pięć procent wytwarzanych dóbr. Miliard ludzi cierpi z powodu braku chleba, czystej wody, dachu nad głową. Podczas, gdy jedne społeczeństwa nie radzą sobie z problemami związanymi z nadmierną konsumpcją i chorobami cywilizacyjnymi, inne z kolei nie mogą zaradzić klęsce głodu, chorób zakaźnych czy analfabetyzmu.
Postać ks. Piotra Skargi jest dla nas wielkim wyzwaniem, by przekraczając próg własnego domu, plebanii, klasztoru, miasta, kraju i kontynentu, wychodzić naprzeciw ludziom ubogim. W relacji do nich bowiem najpełniej sprawdza się nasza wiara. Kto bowiem nie zna ubogich, nie zna Jezusa, a kto ich odrzuca i gardzi nimi, odrzuca i gardzi Nim.
Tekst opublikowany w: "Gazeta Krakowska", 4 VI 2011.
Skomentuj artykuł