Pomódl się dziś piękną modlitwą celnika, a twoje serce przylgnie do Boga
W życiu potrzeba pokory. Miał ją celnik z ewangelii wg św. Łukasza, który „nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi”. Pomódl się dziś piękną modlitwą celnika, aby być jeszcze bliżej Boga.
Modlitwa celnika
Dziękuję Ci Panie za to, że jestem jak inni ludzie. Są pełni wad i złych pragnień – ja także.
Są egoistami, szukają tylko własnych przyjemności i korzyści. Innych po drodze potrącają – ja także.
Są tchórzami, cofają się przed najmniejszą trudnością. Boją się cierpienia, lękają się czynu i wysiłku – ja także.
Są kapryśni. Dzisiaj chcą tego a jutro o tym zapominają. Obiecują, nie dotrzymują słowa. Kierują się humorem – ja też.
Są bezbarwni, ociężali. Więcej im się podobają sprawy ziemi niż nieba. Mają tylko słomiany zapał. Ogarnia ich nuda, lenistwo, niechęć – mnie też.
Są grzesznikami mój Boże – ja też.
Ale ja także składam Ci dzięki.
Bo Ty przyszedłeś do grzeszników, do ludzi mało ciekawych.
Przyszedłeś do ludzi ubogich w miłość, w cnoty.
Do ludzi, którzy nie dają sobie rady sami i potrzebują Ciebie.
Dzięki Ci Boże, że jestem spośród nich.
Gdybym miał piękną duszę, bogatą, cnotliwą,
To chciałbym od razu być na piedestale.
Wysoko nosiłbym głowę.
A Ty patrzysz na dół, na ludzi pokornych, którzy biją się w piersi.
Pozostawiłbyś mnie samego mojej samowystarczalności.
A bez Ciebie – co stałoby się ze mną?
O tak, dziękuję Ci, Panie, że jestem jak inni ludzie.
Zmiłuj się nade mną, bo jestem grzesznikiem.
Amen.
Źródło: franciszkanki.pl / tk
Skomentuj artykuł