Mt 1, 1-17 Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida

s. Teresa Pawlak
s. Teresa Pawlak

Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama.

Abraham był ojcem Izaaka; Izaak ojcem Jakuba; Jakub ojcem Judy i jego braci; Juda zaś był ojcem Faresa i Zary, których matką była Tamar. Fares był ojcem Ezrona; Ezron ojcem Arama; Aram ojcem Aminadaba; Aminadab ojcem Naassona; Naasson ojcem Salmona; Salmon ojcem Booza, a matką była Rachab. Booz był ojcem Obeda, a matką była Rut. Obed był ojcem Jessego, a Jesse był ojcem króla Dawida.

DEON.PL POLECA

Dawid był ojcem Salomona, a matką była dawna żona Uriasza. Salomon był ojcem Roboama; Roboam ojcem Abiasza; Abiasz ojcem Asy; Asa ojcem Jozafata; Jozafat ojcem Jorama; Joram ojcem Ozjasza; Ozjasz ojcem Joatama; Joatam ojcem Achaza; Achaz ojcem Ezechiasza; Ezechiasz ojcem Manassesa; Manasses ojcem Amosa; Amos ojcem Jozjasza; Jozjasz ojcem Jechoniasza i jego braci w czasie przesiedlenia babilońskiego.

Po przesiedleniu babilońskim Jechoniasz był ojcem Salatiela; Salatiel ojcem Zorobabela; Zorobabel ojcem Abiuda; Abiud ojcem Eliakima; Eliakim ojcem Azora; Azor ojcem Sadoka; Sadok ojcem Achima; Achim ojcem Eliuda; Eliud ojcem Eleazara; Eleazar ojcem Mattana; Mattan ojcem Jakuba; Jakub ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem.

Tak więc w całości od Abrahama do Dawida jest czternaście pokoleń; od Dawida do przesiedlenia babilońskiego czternaście pokoleń; od przesiedlenia babilońskiego do Chrystusa czternaście pokoleń.

s. Teresa Pawlak - w Zgromadzeniu Sióstr Albertynek Posługujących Ubogim od 13 lat. Obecnie zajmuje się animacją powołaniową. Pracuje i mieszka w Domu Prowincjalnym w Rząsce koło Krakowa.

Jedno zdanie, jedna myśl, jedna minuta... >> zobacz inne komentarze.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Mt 1, 1-17 Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida
Komentarze (4)
M
Majka
17 grudnia 2012, 23:39
W rodzinie Jezusa było miejsce na grzech? Tylko św. Józef wchodzi w grę. Rozumiem intencje, ale to trochę niefortunne sformułowanie, ale może się mylę. ...chodzi chyba o cały rodowód nie tylko o bezpośrednią rodzinę Jezusa.
B
bb
17 grudnia 2012, 14:01
W rodzinie Jezusa było miejsce na grzech? Tylko św. Józef wchodzi w grę. Rozumiem intencje, ale to trochę niefortunne sformułowanie, ale może się mylę.
S
sledczy
17 grudnia 2012, 13:51
Porownywanie nie jest dobre, ale w rankingu tutejszych komentatrow S. Teresa dla mnie najwiecej "wyjasnia". Czuc Madrosc, a nie wiedze tylko. I robi to rzeczywiscie w nie wiecej niz minute.
S
s.G.
17 grudnia 2012, 08:21
Dziękuje Ci Siostro za Twoje dobre myśli i refleksje, którymi się dzielisz. Tak. Trzeba przyjąć cały bagaż "wczoraj", dostrzec Jego wartość, bowiem tak Bóg przygotowuje nas na owocne wejście w "dziś" i "jutro" Pozdrawiam.s.G. (ASM)