Rozpoczął się Wielki Post u prawosławnych

Cerkiew na Kremlu, Moskwa (fot. Łukasz 'Loukas' Liniewicz / wikipedia.pl)
PAP / wm

Prawosławni rozpoczęli w poniedziałek post poprzedzający Wielkanoc. W tym roku święta wielkanocne wypadają w Cerkwi 24 kwietnia, czyli po raz drugi z rzędu w tym samym czasie, co w Kościele katolickim.

Pierwszym dniem prawosławnego Wielkiego Postu jest zawsze poniedziałek, a poprzedza go niedziela wzajemnego wybaczania win. Wtedy, podczas wieczornych nabożeństw, po raz pierwszy odbywają się też wielkopostne modlitwy.

Okres wstrzemięźliwości i zadumy przed radosną Wielkanocą inauguruje w poniedziałek wielkopostny czytanie kanonu pokutnego św. Andrzeja z Krety z IX wieku. Po południu w białostockiej katedrze pw. Św.Mikołaja takiemu nabożeństwu przewodniczyć będzie ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej abp Jakub.

DEON.PL POLECA

Prawosławni duchowni przypominają, że post przed Wielkanocą jest najbardziej surowy ze wszystkich postów. Szczególnie ściśle przestrzega się go podczas pierwszego tygodnia Wielkiego Postu (zwyczaj zakazuje spożywania pokarmów w pierwszy poniedziałek i wtorek postu) oraz w Wielkim Tygodniu.

W niektórych rodzinach oznacza to rezygnację z jedzenia w tym czasie nie tylko mięsa, ale nawet ryb i nabiału.

W okolicznościowym liście do wiernych zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa zwraca uwagę na znaczenie postu w życiu chrześcijan, nazywa go m.in. "wiosną duchową". Pisze też, że to czas przeznaczony do "uleczenia duszy z jej słabości, z grzechów i żądz, dla oczyszczenia serca z niedobrych pragnień i złych zamysłów, dla pokuty, poprawy i zbawienia".

Podkreślił, że - zgodnie z praktyką cerkiewną - wielki post to nie tylko powstrzymanie się od pokarmów, ale "powstrzymanie języka i wszystkiego, co wnosi niepokój w duszę i marność w życie". Przypomniał też znaczenie pokuty i przebaczenia win.

"Niechęć jednego do drugiego gnieździ się w naszym sercu i jest przyczyną innych grzechów. Dlatego ważne jest wzajemne pogodzenie się, inaczej nie będzie mieć miejsca pojednanie z Bogiem" - napisał hierarcha.

Data Wielkiej Nocy w obu chrześcijańskich obrządkach, katolickim i prawosławnym, liczona jest nieco inaczej, dlatego tylko raz na jakiś czas święto odbywa się w tym samym czasie. Przeważnie prawosławni świętują Wielkanoc po katolikach, a różnica może być nawet pięciotygodniowa.

Katolicy świętują bowiem Wielkanoc zawsze w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni Księżyca. Cerkiew dodaje do tego jeszcze jeden warunek: niedziela wielkanocna musi przypadać po zakończeniu Paschy żydowskiej (to także święto ruchome), bo dla wyznawców prawosławia oba święta są silnie ze sobą związane.

Hierarchowie polskiej Cerkwi szacują, że w Polsce mieszka ok. 550- 600 tys. osób wyznania prawosławnego - najwięcej w województwie podlaskim, m.in. w Białymstoku oraz powiatach: hajnowskim i bielskim.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Rozpoczął się Wielki Post u prawosławnych
Komentarze (3)
N
n
19 marca 2011, 08:59
 Może nie dodatkowym warunkiem a drugim, równorzędnym warunkiem. Potrafią się zbiec, ale tylko wtedy, kiedy obchodzone wg zachodniego zwyczaju wypadają odpowiednio późno; jeśli przypadają za wcześnie tak nie może się stać gdyż pełnia księżyca wg kalendarza gregoriańskiego nie może być nazwana "pierwszą wiosenną"
19 marca 2011, 02:17
Co do tego, że po święcie Paschy nie jest tylko "dodatkowym warunkiem". To kluczowa sprawa z wyznaczaniem daty Triduum Paschalnego dla chrześcijańskiego Wschodu. Więc to nie kwestia tych około dwóch tygodni różnicy między kalendarzem juliańskim a gregoriańskim, bo jak widać Święta te potrafią się zbiec... :)
N
nikt
18 marca 2011, 19:34
 Ta informacja, o tym skąd bierze się różnica w dacie obchodzenia Wielkiej Nocy wydaje mi się niepełna. Otóż, najistotniejsze chyba jest to, że tę "pierwszą wiosenną pełnię" w obu Tradycjach traktuje się jako pierwszą pełnię po 21 marca. Ale 21 marca wg kalendarza gregoriańskiego przypada wcześniej niż w kalendarzu juliańskim. Jeśli więc, jutrzejsza pełnia przypadłaby dwa dni później, byłaby ona już wiosenna dla katolików, a prawosławni czekaliby jeszcze cały miesiąc księżycowy... A to, że po święcie Paschy, to dodatkowy warunek. Tak to chyba jest?