Skoro Bóg jest naszym Ojcem, kto jest naszą matką? Katolicki youtuber wyjaśnia, dlaczego to pytanie nie jest właściwe

Skoro Bóg jest naszym Ojcem, to kto jest naszą matką? Skąd się w ogóle bierze przeświadczenie, że w duchowej rzeczywistości obok ojca brakuje nam matki? Mamy nawet taką pieśń w Kościele katolickim: "kiedy ojciec rozgniewany siecze, szczęśliwy, kto się do matki uciecze". Czy naprawdę tak wygląda nasza rzeczywistość? - pyta Mikołaj Kapusta. 

Twórca kanału Dobra Nowina i teolog w nagraniu opublikowanym na YouTube wyjaśnia, co jest nie tak z myśleniem, że Bóg może być tylko naszym Ojcem. 

Skoro Bóg jest naszym Ojcem, czy Maryja jest naszą matką? 

- Skoro Bóg jest naszym Ojcem, to kto jest naszą matką? To musi być Maryja, taka czysta, biblijna postać. W dodatku Jezus powiedział do Jana na krzyżu: oto Matka Twoja! - mówi youtuber. - Tyle, że to pytanie jest źle postawione. Zakłada, że Bóg w naszej rzeczywistości duchowej wypełnia rolę ojcowską, ale nie wypełnia roli macierzyńskiej, i że w związku z tym brakuje nam kogoś na stanowisku duchowej matki. Choć tak naprawdę nikogo nie brakuje - wyjaśnia Mikołaj Kapusta. 

Wyjaśniając wątpliwości, teolog mówi jasno: rola duchowej matki jest w sposób dokonały wypełniana przez Boga Ojca. Właśnie tę myśl chciał przekazać Rembrandt, malując "Powrót syna marnotrawnego": na obrazie jedna z dłoni miłosiernego ojca wygląda na kobiecą dłoń.

Czy uważanie Boga wyłącznie za Ojca jest błędem?

- Choć obraz nie do końca zgadza się z przypowieścią, w której ojciec rzuca się synowi na szyję, to jednak  doskonale oddaje postać Boga Ojca, którą znamy z całego Pisma Świętego. Są takie fragmenty Pisma, w których Bóg jest pokazany jako ojciec z matczyną miłością. Jest przedstawiany jako ojciec, ale robi rzeczy, których spodziewalibyśmy się po matce - mówi teolog.

Czy uważanie Boga wyłącznie za Ojca jest błędem? Skąd się bierze takie przekonanie? Często możemy się spotkać z takim stwierdzeniem u katolików i jak słusznie zauważa youtuber, mamy nawet w Kościele katolickim pieśń, która mówi: "a kiedy ojciec rozgniewany siecze, szczęśliwy, kto się do matki uciecze".

- Czy tak wygląda nasza rzeczywistość? Bóg Ojciec jest wściekły, ma nerwa i siecze? Przecież w Księdze Ozeasza mówi: to ja uczyłem stawiać pierwsze kroki, postępowałem z nim jak człowiek, który tuli niemowlę do swej twarzy i pochyla się ku niemu, by je nakarmić (Oz 11,3-4) - wyjaśnia teolog. - Ten ojciec nie przypomina żadnego złego, ziemskiego ojca, ale jest tak czuły, jak matka. Kto tuli dzieciątko do policzka albo je karmi? Zazwyczaj bardziej się to kojarzy z mamą, a tutaj ten, kto się zwykle objawia jako Ojciec, nie jako matka, okazuje się, że ma takie cechy swojej miłości, czułej, matczynej wręcz. Taka jest prawdziwa relacja Boga do swoich dzieci! Co więcej, jeśli to Bóg jest naszą matką, to jest to "cały" Bóg, czyli wszystkie osoby Trójcy Świętej, a nie tylko Bóg Ojciec - mówi Mikołaj Kapusta. 

Zobacz całe nagranie: 

Źródło: YouTube / Dobra Nowina / mł