Św. Maciej - apostoł wybrany przypadkiem

(fot. Workshop of Simone Martini / Wikimedia Commons)

Gdy grono Apostołów zmniejszyło się po tragicznej śmierci Judasza, wtedy jedenastu pozostałych postanowiło dołączyć do swego grona ucznia Pana, który słuchał Jezusa od chrztu Janowego i był świadkiem jego śmierci, zmartwychwstania i wniebowstąpienia. (por. Dz 1,15-26). Po uprzedniej modlitwie do Ducha Świętego zdecydowali rzucić losy. Los padł na Macieja i tak dołączył on do grona Apostołów.

Na początku dziejów Kościoła w Jerozolimie opisanych przez św. Łukasza w Dziejach Apostolskich, podane są okoliczności wyboru św. Macieja. Po wystąpieniu Piotra, który powiedział o zdradzie Judasza i jego tragicznym losie, uczniowie Pana wezwali Józefa zwanego Barsabą oraz Macieja. Następnie modlili się nad nimi słowami: "Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś, by zajął miejsce w tym posługiwaniu i w apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą" (Dz 1,24-25). I Łukasz dodaje: "I dali im losy, a los padł na Macieja".
Wybór Macieja radykalnie zmieniał jego życie. Wcześniej nie spodziewał się, że dostąpi tak wielkiego zaszczytu. Doświadczył wielkiej łaski, daru od Pana Boga, którego stał się wiernym świadkiem także pośród prześladowań. Wcześniej pokornie chodził za Jezusem i z uwagą słuchał Dobrej Nowiny. Serce Macieja napełniło się radością i zrozumieniem Bożych tajemnic, do których odkrywania wciąż na nowo uzdalniał go Duch Święty. 
Wydarzenie to uczy nas pokory. Czasem wydaje się, że należymy do ludzi, którzy są mało dowartościowani, pomijani przy różnych nominacjach i stanowiskach. A przecież najważniejsze jest, byśmy wiernie trwali przy Panu Jezusie, a reszty On sam dokona. On sprawi, że nasze życie w pewnym momencie rozbłyśnie jak światło, a wtedy nasze serce wypełni się pokojem i radością, której nikt nam nie odbierze. Jak zauważył Benedykt XVI: "w Kościele nie brakuje chrześcijan niegodnych i zdrajców, do każdego z nas należy zrównoważenie zła, jakie oni czynią, przez nasze szczere świadectwo o Jezusie Chrystusie, naszym Panu i Zbawicielu".
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Św. Maciej - apostoł wybrany przypadkiem
Komentarze (6)
AL
~Artur Lewandowski
4 stycznia 2020, 17:02
Z jakiego źródła wie Autor tego artykułu, jak przebiegło życie Macieja? Chciałbym poznać te źródła. Odnoszę się do fragmentu, cytuję: "... Wybór Macieja radykalnie zmieniał jego życie. Wcześniej nie spodziewał się, że dostąpi tak wielkiego zaszczytu. Doświadczył wielkiej łaski, daru od Pana Boga, którego stał się wiernym świadkiem także pośród prześladowań. Wcześniej pokornie chodził za Jezusem i z uwagą słuchał Dobrej Nowiny. Serce Macieja napełniło się radością i zrozumieniem Bożych tajemnic, do których odkrywania wciąż na nowo uzdalniał go Duch Święty..." Moje pytanie powstało, ponieważ po za tymi dwoma wersetami z Dziejów Apostolskich nie występuje więcej Maciej w Piśmie Świętym. Pozdrawiam Artur
P
Piotrek
14 maja 2012, 18:54
Tytył nie jest właściwy, bo faktycznie przypadków nie ma, tylko w gramatyce. Gdyż nie przypadkiem wybrano właśnie taki los, a nie inny. Pozdrawiam!
14 maja 2010, 17:10
Święty Maciej to Patron tych co swoje talenty należycie wykorzystali i otrzymali od Boga w nagrodę te, które inni zakopali.
Alicja Snaczke
14 maja 2010, 16:28
"Ty, Panie znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś..."  dobrze jest tak zaufać, Panu Jezusowi, Przyjacielowi, jak uczyniło to Jedenastu Apostołów. Byli wybrani przez Jezusa, a nie pysznili się, lecz zawsze odwoływali się do PANA. PAN JEZUS zna serca nasze, i nic przed Nim się nie ukryje. Każda Twoja łaska dźwiga mnie i pomaga dokonać właściwych wyborów.
K
katolik
14 maja 2010, 09:40
Ks. Bozowski mówił, że nie ma przypadków są tylko znaki. Bo bez Woli Bożej nic się nie dzieje.
M
Mattijjah
14 maja 2010, 01:09
Z drugiej strony u Boga nie ma "przypadków"...