Co zrobiliśmy z przesłaniem Jana Pawła II? [WIDEO]

Papież Polak w 1987 roku w Gdyni mówił o Solidarności jako o sposobie “bytowania wielości ludzkiej, na przykład narodu, w jedności, w uszanowaniu wszystkich różnic, wszystkich odmienności, jakie pomiędzy ludźmi zachodzą". Czy manifestacja tych słów w naszym życiu społecznym nie jest potrzebna dziś zdecydowanie bardziej niż 31 lat temu?

Wolność zgromadzeń jest jedną z podstawowych wolności politycznych. Czy jednak manifestując nasze poglądy możemy pozwolić sobie na wszystko? Czy, będąc podsycani wypaczonymi hasłami "Bóg, Honor, Ojczyzna" albo "Wolność, Równość, Braterstwo", mamy moralne przyzwolenie, by znieważać przeciwników politycznych, lub nimi pogardzać? Czy mamy prawo zdehumanizować współobywatela tylko dlatego, że jego poglądy są różne od naszych własnych? Czy może powinniśmy przedefiniować swoje myślenie w stronę odpowiedzialności za dobro wspólne wszystkich obywateli w duchu wzajemnego szacunku?

Materiał jest krótkim filmem dokumentalnym "Od pogardy i nienawiści...", prezentowanym w ramach konkursu "Odcienie wolności". O inicjatywie w ten sposób mówi kierownik produkcji filmu Agnieszka Nowak: "Myślę, że udało nam się stworzyć całkiem sensowny materiał i warto, żeby jak najwięcej osób miało okazję go zobaczyć. Już chyba najwyższa pora, żebyśmy wreszcie zaczęli działać i wcielili w życie przesłanie Jana Pawła II - by "żyć wedle zasady wszyscy z wszystkimi, wszyscy dla wszystkich".

Na film można zagłosować na tej stronie. "Teraz już nie chodzi o naszą wygraną, a jedynie o to, aby ten film dotarł do jak największej liczby osób - przez telewizję i festiwal filmowy. Jeśli wzbudzi on refleksję nad coraz gorszą sytuacją naszego społeczeństwa, jeśli zachęci do działania na rzecz naszego wspólnego dobra choć kilka osób - wtedy odniesiemy prawdziwy sukces" - powiedziała.