"Aborcjonistka otrzymała papieski order", co wywołuje "niebywałe wprost zgorszenie" - oceniają media. "Promotorka cywilizacji śmierci", "dobrze, że Franciszek nie był papieżem za czasów Hitlera" - opiniują internauci. Chyba umyka nam coś ważnego.
"Aborcjonistka otrzymała papieski order", co wywołuje "niebywałe wprost zgorszenie" - oceniają media. "Promotorka cywilizacji śmierci", "dobrze, że Franciszek nie był papieżem za czasów Hitlera" - opiniują internauci. Chyba umyka nam coś ważnego.
"Naćpany. Nie radzi sobie po rozstaniu" - dowiedział się o sobie Bartłomiej Topa po tym, jak wziął udział w kampanii społecznej związanej z autyzmem. "Zdradza Kościół", "dał order za aborcję", "dobrze, że nie był papieżem za czasów Hitlera" - na szczęście Franciszek nie czyta komentarzy w polskim Internecie. Zbyt łatwo dajemy się nabrać.
"Naćpany. Nie radzi sobie po rozstaniu" - dowiedział się o sobie Bartłomiej Topa po tym, jak wziął udział w kampanii społecznej związanej z autyzmem. "Zdradza Kościół", "dał order za aborcję", "dobrze, że nie był papieżem za czasów Hitlera" - na szczęście Franciszek nie czyta komentarzy w polskim Internecie. Zbyt łatwo dajemy się nabrać.
Przetrąciłem jej kręgosłup, wcześniej był złamany i cementowany. Chodziła, a teraz nie może siedzieć. Uszkodziłem ją, przenosząc z toalety, bo zobojętniała i straciła świadomość. Ma Alzheimera.
Przetrąciłem jej kręgosłup, wcześniej był złamany i cementowany. Chodziła, a teraz nie może siedzieć. Uszkodziłem ją, przenosząc z toalety, bo zobojętniała i straciła świadomość. Ma Alzheimera.
Nie wierzę w Boga, który chciałby, żeby szynka w piątek stała się dla nas powodem do wielkich wyrzutów sumienia albo wielkim wyzwaniem. On szuka przyjaciół, nie niewolników.
Nie wierzę w Boga, który chciałby, żeby szynka w piątek stała się dla nas powodem do wielkich wyrzutów sumienia albo wielkim wyzwaniem. On szuka przyjaciół, nie niewolników.
- Narkotyki, imprezy, toksyczny związek. Czułam się brzydka i bezwartościowa. Upadłam tak nisko, żeby zrozumieć, że potrzebuję Jezusa - mówi Megan, tancerka Balletu Magnificat, który właśnie przyleciał do Polski.
- Narkotyki, imprezy, toksyczny związek. Czułam się brzydka i bezwartościowa. Upadłam tak nisko, żeby zrozumieć, że potrzebuję Jezusa - mówi Megan, tancerka Balletu Magnificat, który właśnie przyleciał do Polski.
Dziecko z niepełnosprawnością nie wykuje katechizmowych pytań, nie uklęknie na czas i nie wytrzyma w bezruchu ze śpiewem: "Panie Jezu, zabierzemy Cię do domu". Rodzice od księży słyszą różne słowa.
Dziecko z niepełnosprawnością nie wykuje katechizmowych pytań, nie uklęknie na czas i nie wytrzyma w bezruchu ze śpiewem: "Panie Jezu, zabierzemy Cię do domu". Rodzice od księży słyszą różne słowa.
Ten spektakl sprawi, że w największym twardzielu drgną emocjonalne struny. Nawet jeśli pokryła je spora warstwa kurzu. A marzenie teatralnej ekipy wzrusza już dziś. Zostało im 4 dni, aby uzbierać kwotę potrzebną do jego realizacji. Pomożemy?
Ten spektakl sprawi, że w największym twardzielu drgną emocjonalne struny. Nawet jeśli pokryła je spora warstwa kurzu. A marzenie teatralnej ekipy wzrusza już dziś. Zostało im 4 dni, aby uzbierać kwotę potrzebną do jego realizacji. Pomożemy?
Kiedy ogień nie tylko socialmediowych bitew na argumenty i słowa rozpala bardziej niż ogień Ducha, wiedz, że coś jest nie tak.
Kiedy ogień nie tylko socialmediowych bitew na argumenty i słowa rozpala bardziej niż ogień Ducha, wiedz, że coś jest nie tak.
Dwunastka u dominikanów, rozmodlony kościół pełen ludzi, z którymi czuję jakąś jedność, mimo że się nie znamy. Wychodzimy i widzę trzy obrazki.
Dwunastka u dominikanów, rozmodlony kościół pełen ludzi, z którymi czuję jakąś jedność, mimo że się nie znamy. Wychodzimy i widzę trzy obrazki.
facebook.com/ZupaNaPlantach/ Edyta Drozdowska
"Wpadł do nas tak po prostu. W koszuli z koloratką, bez pompy". Kardynał odwiedził krakowskie Planty
- Jestem niewierząca, ale od razu go poznałam. Choć spontaniczne wizyty wysoko postawionych kościelnych hierarchów nie zdarzają się często, czułam, że dla niego to naturalne - mówi Natalia Rutkowska, wolontariuszka "Zupy na Plantach".
- Jestem niewierząca, ale od razu go poznałam. Choć spontaniczne wizyty wysoko postawionych kościelnych hierarchów nie zdarzają się często, czułam, że dla niego to naturalne - mówi Natalia Rutkowska, wolontariuszka "Zupy na Plantach".
youtube.com/wydawnictwowam/ "Życie pod prąd"/ Edyta Drozdowska
Pacjenci czują się tam jak w domu. Wiadomo, co lubi jeść pani Brygida, można zamieszkać z kotem i marzyć o jedzeniu lodów malinowych z widokiem na morze. Wszystkim pacjentom, pracownikom i przyjaciołom Hospicjum w Pucku składamy najlepsze życzenia!
Pacjenci czują się tam jak w domu. Wiadomo, co lubi jeść pani Brygida, można zamieszkać z kotem i marzyć o jedzeniu lodów malinowych z widokiem na morze. Wszystkim pacjentom, pracownikom i przyjaciołom Hospicjum w Pucku składamy najlepsze życzenia!
Dasz się porwać do mojego świata ciszy? Głusi i niedosłyszący aktorzy znowu zagrają "Wojnę w niebie"
- Czułem się tak, jakbym zasnął wieczorem w Polsce, a rano obudził się w Japonii bez znajomości języka. Aż nagle przestałem być widzem i stałem się uczestnikiem tej sztuki - powiedział Szymon Żyśko po premierze spektaklu.
- Czułem się tak, jakbym zasnął wieczorem w Polsce, a rano obudził się w Japonii bez znajomości języka. Aż nagle przestałem być widzem i stałem się uczestnikiem tej sztuki - powiedział Szymon Żyśko po premierze spektaklu.
Kiedy mieszkali w Warszawie, Dorota nie chwaliła się, że ma męża księdza. Wojtek na co dzień chodzi bez koloratki, więc nie było żadnych pytań. Do czasu aż TVN zrobił reportaż.
Kiedy mieszkali w Warszawie, Dorota nie chwaliła się, że ma męża księdza. Wojtek na co dzień chodzi bez koloratki, więc nie było żadnych pytań. Do czasu aż TVN zrobił reportaż.
"Dzień dobry, nie mam z kim spędzić Wigilii...", "Dziękuję, nie jestem zainteresowana" - podobnych dialogów było więcej. Chciała sprawdzić, czy puste nakrycie, symbol miłości bliźniego, obejmie również ją. Odwiedziła kilkadziesiąt mieszkań.
"Dzień dobry, nie mam z kim spędzić Wigilii...", "Dziękuję, nie jestem zainteresowana" - podobnych dialogów było więcej. Chciała sprawdzić, czy puste nakrycie, symbol miłości bliźniego, obejmie również ją. Odwiedziła kilkadziesiąt mieszkań.
Zmiana w Kościele zaczyna się w moim i twoim domu, a paradoksalnie najbezpieczniejsze miejsce na świecie to pierwsza linia frontu. O ile jest ono zgodne z pomysłem Pana Boga.
Zmiana w Kościele zaczyna się w moim i twoim domu, a paradoksalnie najbezpieczniejsze miejsce na świecie to pierwsza linia frontu. O ile jest ono zgodne z pomysłem Pana Boga.
Nie gorszy mnie prawo człowieka do pogrzebu, mam za to kłopot z pikietami, protestami i kolejnym wrzaskiem nad czyimś grobem. Wpadamy w pułapki myślenia, które ma niewiele wspólnego z Ewangelią.
Nie gorszy mnie prawo człowieka do pogrzebu, mam za to kłopot z pikietami, protestami i kolejnym wrzaskiem nad czyimś grobem. Wpadamy w pułapki myślenia, które ma niewiele wspólnego z Ewangelią.
- Wchodzimy na oddział, maszyny piszczą, lekarze reanimują. Nie wiem, czy to moje dzieci, osuwam się na ścianę. Okazuje się, że nie, ale jak mam się cieszyć, skoro czyjeś dziecko umarło?
- Wchodzimy na oddział, maszyny piszczą, lekarze reanimują. Nie wiem, czy to moje dzieci, osuwam się na ścianę. Okazuje się, że nie, ale jak mam się cieszyć, skoro czyjeś dziecko umarło?
Edyta Drozdowska/ facebook/strefazero/ materiał prasowy "Głosu na Pustyni"
Kiedy ogień nie tylko internetowych walk na argumenty rozpala nas bardziej niż ogień Ducha, wiemy, że coś jest nie tak. Chcemy razem wołać o jedność. Dołączysz? Dzisiaj startuje Tydzień Modlitw o Jedność.
Kiedy ogień nie tylko internetowych walk na argumenty rozpala nas bardziej niż ogień Ducha, wiemy, że coś jest nie tak. Chcemy razem wołać o jedność. Dołączysz? Dzisiaj startuje Tydzień Modlitw o Jedność.
"Manipulowanie ludźmi jest nieetyczne" - to zdanie Kasia usłyszała na spotkaniu modlitewnym od kolegi, który nic o niej nie wie, oprócz tego, że zawodowo zajmuje się coachingiem. Dlaczego nie warto osądzać z góry? Jak przestać bać się tej drogi rozwoju?
"Manipulowanie ludźmi jest nieetyczne" - to zdanie Kasia usłyszała na spotkaniu modlitewnym od kolegi, który nic o niej nie wie, oprócz tego, że zawodowo zajmuje się coachingiem. Dlaczego nie warto osądzać z góry? Jak przestać bać się tej drogi rozwoju?
Jonasz miał kryzys, doła i obraził się na Boga. Kiedy był pewien, że umrze, połknęła go ryba. Co jest twoją śmiercią? Nasz Bóg przywraca do życia. A ta niedziela jest po to, żeby Mu w końcu na to pozwolić.
Jonasz miał kryzys, doła i obraził się na Boga. Kiedy był pewien, że umrze, połknęła go ryba. Co jest twoją śmiercią? Nasz Bóg przywraca do życia. A ta niedziela jest po to, żeby Mu w końcu na to pozwolić.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}