Wydarzenie, sukces, upadek i powiedzenia roku 2012

(fot. PAP/Jakub Kamiński)
andi

Przełom roku sprzyja podsumowaniom. Pokusiłem się więc o swój własny, subiektywny ranking wydarzeń. Trudno jednak o wszystkim, co istotne wspomnieć, dlatego zapraszam na podsumowanie, według kategorii: wydarzenie, sukces, upadek i powiedzenia roku 2012.

WYDARZENIE ROKU

Tak w wymiarze politycznym, jak i społecznym, wydarzeniem kończącego się roku były bez wątpienia Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej Euro 2012 rozgrywane na boiskach Polski i Ukrainy. Ja ten czas zapamiętam jako kilka tygodni narodowej euforii i dumy, puste ulice podczas meczów naszej reprezentacji i niczym nie poparta wiara w ich zwycięstwo.

DEON.PL POLECA

Zapamiętam te barwy narodowe na ulicach, w oknach domów, na karoseriach samochodów i kibiców maszerujących w biało-czerownych barwach. Zapamiętam wielką akcję Tomasza Zimocha szycia flagi-sektorówki przed meczem z Czechami i jego genialne komentarze. Tak naprawdę zapamiętam czas cieszenia się z piękna futbolu i to mimo goryczy, jaką się czuło, obserwując grę naszych, bo niestety smutek po meczu z Czechami, również na długo wrył mi się w pamięć, podobnie jak radość po remisie z Rosją, odsyłającym naszych sąsiadów do domu.

W wymiarze międzynarodowym, takim wydarzeniem roku były dla mnie wybory w USA i wybuch wojny w Syrii.

SUKCES ROKU

Mogłoby się wydawać, iż w tej kategorii laureatem powinien być Janusz Piechociński, który został prezesem PSL-u i wszedł do rządu, ale tu o sukcesie za wcześnie mówić, bo póki co jest raczej zaskoczenie roku. O sukcesie roku nie można mówić także w stosunku do organizatorów słynnych marszów, w tym chyba największego "Obudź się Polsko" - fakt z frekwencji można się cieszyć, ale inicjatywy te nie przekładają się ciągle na poparcie społeczne. W tym podsumowaniu, nie można także nie wspomnieć o wielkim sukcesie polskiego paraolimpizmu, bo 36 medali i 9 miejsce w klasyfikacji medalowej to nie byle co. Polityczny sukces roku odniósł jednak Roman Giertych.

Rok temu był to były polityk, lider partii którą pożarło PiS, partii w dodatku uchodzącej za skrajnie prawicową czy wręcz nacjonalistyczną. Obecnie Giertych jest adwokatem syna premiera, jest wymieniany jako jeden z liderów nowej frakcji prawicowej tworzonej przy Platformie Obywatelskiej, a jego środowisko przejęło poczytny tygodnik opinii.

W wymiarze międzynarodowym sukces roku osiągnął Barack Obama wygrywając wybory prezydenckie w USA

UPADEK ROKU

Wiele by tu wymieniać, bo upadały i biura podróży, i linie lotnicze, i instytucje finansowe. Porażką, na pewno, można nazwać zachowanie Jarosława Kaczyńskiego, który poprzez swoje nieprzemyślane wypowiedzi zaprzepaścił dobrą tendencje w sondażach, jaką miał na jesieni PiS. Jego zbyt stanowcze słowa o zamachu po publikacji słynnego tekstu "Rzeczpospolitej" łatwo pozwoliły, na nowo, przykleić mu łatkę wariata. Szkoda, bo pomysł z gospodarczą ofensywą i eksperckim premierem chwycił i mógł przekuć się na sukces roku.

Największy jednak upadek roku zaliczył jednak rząd w sprawie śledztwa smoleńskiego. Ostatnie miesiące co chwilę przynosiły kolejne informację, które bądź świadczyły o tym, jak bardzo Państwo Polskie nie poradziło sobie z katastrofą prezydenckiego samolotu (sposób przesłuchań rodzin ofiar, kłamstwa w sprawie sekcji zwłok, zamiana ciał) bądź pokazywały opinii publicznej błędy oficjalnych raportów dotyczących tragedii i tym samym, na tacy pokazywały każdemu zdrowo rozumującemu człowiekowi, iż w tej sprawie coś śmierdzi, coś jest nie tak, a na pewno jest nie tak, jak mówią oficjalne rządowe komórki. Że to wszystko nie trzyma się kupy, a po publikacji "Rzeczpospolitej" i późniejszym zaprzeczeniom ciągle trudno jest wykluczyć zamach.

W wymiarze międzynarodowym upadkiem można nazwać kryzys w Unii Europejskiej, w tym fiasko budżetowe.

POWIEDZENIA ROKU

Co tu dużo pisać, przeczytajcie Państwo sami:

"Wiesz, co zrobili z naszym Narodem? To jest tak, stoi przed nami auto i podzielili naród na grupy. Które dyskutują o kolorze lakieru, które są gotowe za ten kolor się pozabijać, a w tym aucie jest zepsuty silnik, a oni w tym czasie jeżdżą za nasze pieniądze taksówkami. To jest taki kraj! Kumasz? (…) Nie ma po co chodzić na wybory? Po co? Że ja mam między panem wójtem a plebanem wybierać. Oni sobie armie dobiorą tych swoich wiernych, zdyscyplinowanych partyjnie posłów, którzy i tak zagłosują jednym głosem. Dlaczego ja mam utrzymywać 460 darmozjadów, nierobów, którzy siedzą w tym Sejmie i zagłosują tak, jak powie Kaczyński, jak powie Tusk, jak powie Pawlak, jak powie Miller itd. Niech sobie w piątkę siedzą tam, niech sobie dyskutują, to przynajmniej będą oszczędności." - Paweł Kukiz (w programie Kuby Wojewódzkiego TVN, polecam w całości - celna diagnoza obecnej sceny politycznej w Polsce)

"I co, stary towarzyszu broni, znowu musimy wyciągać tę Polskę z bagna? Tak, panie generale, odpowiedział legun, tylko pan wyciąga ją za cycki i ma mleko, a ja wyciągam za ogon i mam gówno. Przepraszam za ten wulgaryzm, ale odnosił się on do literatury. To jest system Donalda Tuska, który widać chociażby po bankructwach przedsiębiorstw budowlanych i aferze Amber Gold." - Ludwik Dorn (po II ekspoze premiera, elokwencja i iście kaskaderskie porównanie, ale niestety bardzo celne)

"Mam w nosie literę przepisów." - Jarosław Gowin (dość ciekawie, skoro sam minister sprawiedliwości ma gdzieś prawo)

Szczęśliwego Nowego 2013 Roku. Oby 13-stka przyniosła wszystkim mnóstwo dobra, miłości i zdrowia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Wydarzenie, sukces, upadek i powiedzenia roku 2012
Komentarze (1)
R
rolak
7 stycznia 2013, 10:35
Cytat z Kukiza fajny i trafny :)