Cała Małopolska oblega Kraków

Anna Kolet-Iciek / "Dziennik Polski"

Są też takie szkoły, w których przeważają dzieci spoza miasta. Kraków podbiera uczniów przede wszystkim powiatom: krakowskiemu, wielickiemu, proszowickiemu, myślenickiemu, wadowickiemu i chrzanowskiemu. Uczą się tu również dzieci ze Szczecina, Gdańska, Jeleniej Góry.

Rekrutacja do krakowskich szkół ponadgimnazjalnych odbywa się drogą elektroniczną. Miasto przewiduje, że przyjdzie do nich około 10 tys. kandydatów; 4 tys. będzie pochodzić spoza Krakowa.

W tym roku Kraków przygotował ponad 11 tys. miejsc w 107 szkołach. Najwięcej jest ich w liceach - około 5600, w technikach przygotowano 3700 miejsc, w zasadniczych szkołach zawodowych - 1700, a w liceach profilowanych około 570.

Uczeń może zapisać się do maksymalnie trzech szkół, ale w tych szkołach może wybrać dowolną liczbę klas. Warto skorzystać z tej możliwości.

- To zwiększa szanse na dostanie się do wymarzonej szkoły - mówi Jan Żądło, dyrektor krakowskiego Wydziału Edukacji. - Radzę też, by uczniowie dokonywali rozsądnych wyborów. Każdego roku po zakończeniu pierwszego etapu rekrutacji mamy grupę uczniów, którzy pomimo wysokiej punktacji nie dostali się do żadnej szkoły.

Bywa bowiem, że uczniowie zapisują się do trzech bardzo dobrych szkół i w każdej brakuje im kilku punktów, by się dostać.

- Dlatego nawet uczniowie, którzy mają sporo punktów też powinni wskazać podczas rekrutacji przynajmniej jedną mniej wymagającą szkołę - mówi dyrektor Żądło.

Kraków zdecydował o podwyższeniu wprowadzonych w ubiegłym roku progów punktowych. Uczeń, który chce uczyć się w szkole kończącej się maturą (liceum ogólnokształcące, technikum i liceum profilowane) musi zdobyć za egzamin gimnazjalny i świadectwo ukończenia gimnazjum co najmniej 65 punktów (maksymalnie można mieć ich 200). To o pięć więcej niż w ubiegłym roku. Nie jest wykluczone, że w kolejnych latach progi znów zostaną podwyższone.

W ten sposób Kraków chce nie tylko podnieść poziom nauczania w szkołach ponadgimnazjalnych, ale także zwiększyć liczbę uczniów w zasadniczych szkołach zawodowych. Okazuje się, że cieszą się one coraz większą popularnością. Jeśli wierzyć sondażowi przeprowadzonemu w tym roku przez magistrat, wzrósł odsetek uczniów, którzy marzą o nauce w technikach i zawodówkach.

Miasto zapytało gimnazjalistów o ich aspiracje edukacyjne. Na przedstawione im ankiety odpowiedziało blisko 700 uczniów. Okazało się, że - podobnie jak w poprzednich latach - najwięcej z nich chce uczyć się w liceach ogólnokształcących. Ich odsetek jednak spadł z 52 proc. do 50,7 proc. Jednocześnie wzrosło zainteresowanie uczniów technikami i szkołami zawodowymi.

W technikach chce się już uczyć 30,4 proc. uczniów, podczas gdy przed rokiem te szkoły wskazało 27 proc. Z kolei do zawodówki chętnie poszłoby ponad 6 proc. gimnazjalistów; rok temu - zaledwie 3 proc. ankietowanych.

Spośród kierunków kształcenia w technikach młodzi ludzie w tym roku najczęściej wskazywali kierunek mechaniczny (ponad 23 proc.) i elektroniczny (ponad 14 proc). Na trzecim miejscu znalazł się kierunek gastronomiczny, który jeszcze rok temu bił rekordy popularności. Najmniej osób chce w tym roku uczyć się w technikach odzieżowych. Spadło też zainteresowanie technikami budownictwa.

Jeszcze do 18 czerwca za pośrednictwem Internetu uczniowie mogą zapisywać się do wybranych przez siebie szkół ponadgimnazjalnych. Jak wynika z danych przekazanych nam przez zespół obsługujący system Omikron (służący do rekrutacji), na razie rekordy popularności wśród gimnazjalistów bije krakowskie VI LO. Do tej szkoły zapisało się już ponad 150 uczniów. Na drugim miejscu w rankingu popularności jest obecnie II LO, które jako priorytet wskazało ponad 130 uczniów. Trzecie miejsce zajmuje I LO w Krakowie, które na razie wybrało blisko 90 gimnazjalistów.

Źródło: Cała Małopolska oblega Kraków, Dziennik Polski

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Cała Małopolska oblega Kraków
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.