Do dziadków czy z dziadkami?
Ponad trzy czwarte seniorów uważa wspólny wyjazd ze swoimi wnukami za dobry pomysł na spędzenie wakacji - wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców z University of Florida.
Najpopularniejsze cele wypraw dziadków lub wnuków to tzw. parki tematyczne, na przykład znany Walt Disney Word. Ci, którzy wolą mocniejsze wrażenia, wybierają się nawet na safari.
Zainteresowanie spędzaniem czasu z wnukami zaczęło rosnąć za Oceanem w drugiej połowie lat 90. Wiązało się to również z modą na aktywną starość, która rozbudziła u seniorów chęć uczenia się, poznawania nowej rzeczywistości, w której wnuki czuły się znakomicie: umiejętności korzystania z komputera, telefonu komórkowego i obsługi kont bankowych oraz korzystanie z kart kredytowych przez Internet. Wnuki, zwłaszcza te nieco starsze, potrafią być w tej materii bardzo pomocne.
Modę wykorzystali naturalnie touroperatorzy, czyli firmy planujące oraz organizujące imprezy turystyczne. Od dawna mają one w ofercie specjalne programy dla seniorów z wnukami. W Ameryce powstało nawet biuro o nazwie "Grandtravel". Jego nazwa to zgrabna gra słów: "grand" oznacza, że podróż jest dla dziadków a jednocześnie, że będzie wielka i wspaniała. Sprzedaje ono wycieczki nie tylko do ciekawych miejsc w USA, ale także w Europie, Afryce i Australii. Biura turystyczne w USA, a także w Europie, zwietrzyły interes, bo seniorzy z bogatych krajów - nawet mimo kryzysu - mają za co podróżować.
Dlaczego amerykańscy seniorzy chętnie wyjeżdżają z wnukami? Dlaczego dzieci mają ochotę na wakacje z dziadkami? Odpowiedź nie jest trudna - bo taki wyjazd jest interesujący i korzystny dla wszystkich. Babcia i dziadek pozwalają na więcej niż rodzice i dlatego dzieci mają większy wpływ na to, dokąd pojadą i jak spędzą ten wspólny z dziadkami czas, a nawet na to, co będą jadały podczas wakacji - wynika z badań, które publikował serwis "thematuremarket.com". Ale nawet bez badań wiadomo nie od dzisiaj, że pod każdą szerokością geograficzną dziadkowie uwielbiają rozpieszczać wnuki.
Wiadomo, jaką korzyść ze wspólnych wakacji dziadków z wnukami mają rodzice. Święty spokój i poczucie, że dzieci są bezpieczne i dobrze się bawią. A co ze wspólnej eskapady mają dziadkowie? Przede wszystkim kontakt z wnukami, bliższe poznanie ich charakteru i potrzeb. Mogą się też dowiedzieć, co nowego w świecie młodych. Jakie są trendy w modzie, muzyce i na co się chodzi do kina. Okazuje się, że dziadkowie często znacznie lepiej dogadują się z wnukami niż ich rodzice. Dziadków i wnuki łączy większa tendencja do życia aktywnego i poszukiwania przygód. Poza tym, jak twierdzi profesor Lori Pennington-Gray z University of Florida, dzisiejsi dziadkowie byli pierwszym pokoleniem, w którym matki tak licznie decydowały się podejmować pracę. Teraz, będąc nadal aktywnymi, starają się dać wnukom to, czego być może nie mogli dać swoim własnym dzieciom - więcej uwagi i wspólnie spędzanego czasu.
W Polsce pobyt u dziadków był, jest i chyba jeszcze długo będzie żelaznym punktem programu wakacji niemal w każdej rodzinie. Tyle, że u nas raczej jeździło się do dziadków niż z dziadkami. A jeśli już z nimi, to też na wieś, do jakichś gospodarzy, rzadziej na wczasy. To raczej rodzice fundują sobie bardziej luksusowe wczasy, a dzieci posyłają na ten czas z dziadkami na tzw. letnisko.
Pani Józefa, dziś już ponadosiemdziesięcioletnia, ma wnuki, które zbliżają się do trzydziestki. Pamięta, jak przed laty córka z zięciem jeździli nad Adriatyk, a ona zostawała w Rabie albo Szczawie z ich małymi dziećmi. Trzeba było i uprać, i ugotować, i zakupy robić, co w tamtych czasach sprawiało sporo kłopotów. Nikt jej wtedy nie zapytał, czy nie pojechałaby na Węgry albo do Bułgarii? - Myślałam sobie, że takie wojaże są dla młodych. Dzisiaj żałuję i korzystam z wyjazdów, na które mogę sobie pozwolić. Emeryturę mam niezbyt wysoką, ale jakoś się dało odłożyć na pielgrzymkę do Ziemi Świętej chociażby.
Tak czy inaczej polskie wnuki spędzają wakacje z dziadkami bardziej "stacjonarnie" od ich amerykańskich odpowiedników. Są to też nadal wakacje u babci i dziadka. W ostatnich latach zapracowani rodzice jednak coraz częściej wykupują zorganizowane wczasy, by wysłać dziecko na letni wypoczynek z dziadkami. W niektórych biurach turystycznych zdarzają się nawet oferty dla seniorów z wnukami. Na przykład East Tour w tym roku proponuje zniżki po 5 procent dla babci oraz dziadka i 10 procent dla wnuka. Dodaje jednak od razu, że te zniżki nie podlegają łączeniu z innymi. W większości przypadków dziadkowie korzystają więc z uniwersalnych ofert turystycznych albo po prostu sami planują eskapady z wnukami.
A te bywają zazwyczaj bardzo udane. Bo mają coś z przygody, jak na przykład wspólne wędkowanie nad jeziorem, spacer w górach, spływ kajakowy albo zwiedzanie ciekawych miejsc.
(korzystałam z niektórych informacji zawartych na portalu Senior.pl)
Skomentuj artykuł