Lilia i liliowiec - nie myl ich

Zobacz galerię
Twoje ogrodnicze życie będzie łatwiejsze, jeśli nauczysz się odróżniać rośliny o podobnych nazwach, ale o różnych cechach
Lucyna Grabowska / Miesięcznik „Twój Ogrodnik”

Twoje ogrodnicze życie będzie łatwiejsze, jeśli nauczysz się odróżniać rośliny o podobnych nazwach, ale o różnych cechach. Tym razem będzie o lilii i liliowcu, które należą do najpopularniejszych bylin, pochodzą z tej samej rodziny, mają podobne kwiaty, ale różnią się wymaganiami, sposobem rozmnażania, wyglądem liści i części podziemnej, wytrzymałością na niesprzyjające warunki.

Od ilości odmian i kolorów lilii można dostać zawrotu głowy. Ich kwiaty, składające się z sześciu płatków i pręcików, mogą być białe, żółte, różowe, czerwone, fioletowe, a nawet seledynowe. Niektóre mają na płatkach kropki, cienie, pasemka. Kwiaty zawiązują się na szczycie prostej łodygi, z której na prawie całej długości wyrastają dość regularnie podłużne liście. Najpopularniejsze są lilie trąbkowe, azjatyckie, martagon i orientalne. Te ostatnie mocno pachną, mają ogromne kwiaty, ale są wrażliwe na mrozy.

Urok lilii jest potężny. Na świecie istnieją liczne towarzystwa przyjaciół tych roślin, a hodowcy ciągle pracują nad uzyskaniem coraz to nowych, doskonalszych odmian. Liście i kwiaty wyrastają każdego roku z cebuli złożonej z łusek. Cebule możesz sadzić wiosną (ale wtedy uważaj, by nie były przesuszone) lub jesienią, jednak nie później niż do połowy października. Przed sadzeniem wykop głęboki dołek i daj na dno 20-cm warstwę drenażu po to, by mieć pewność, że nawet na przedwiośniu korzenie ani cebula nie będą podmakać. Dołek wypełnij żyzną, lekko kwaśną ziemią i posadź na głębokości równej potrójnej wysokości cebuli.

Lilia nie znosi zamakania, ale w żadnym wypadku nie może mieć sucho. Jej dolna część powinna mieć wilgoć, a kwiaty najpiękniej wybarwiają się na słońcu lub w lekkim półcieniu. Aby utrzymać wilgoć w okolicy korzeni, dbaj, by ziemia zawsze była okryta warstwą drobnej, mielonej kory. Na zimę okryj lilie suchymi liśćmi lub gałązkami iglastymi.

Liliowca śmiało można zaliczyć do najmniej wymagających i niezawodnych bylin. Może rosnąć dosłownie wszędzie, jednak w cieniu będzie słabiej kwitł. Wczesną wiosną, kiedy ziemia w ogródku jest szara i mokra, pojawiają się seledynowe kępy liści, które nie są tak wrażliwe na przymrozki, jak młode listki lilii. Nawet, jeśli końce młodych liści lekko przymarzną, nie ma to wpływu na rozwój roślin.

Liliowce, tak jak lilie, mają swoich miłośników zrzeszonych w setkach klubów i towarzystw. Są bardzo popularne w USA, gdzie rosną dosłownie na każdym kroku, np. na pasach przydrożnych, na nasypach, co świadczy o ich wielkiej odporności. Znanym hodowcą nowych odmian jest Polak, zakonnik, brat Stefan Franczak.

Kwiaty liliowców mają przeróżne barwy, od białokremowych do bardzo ciemnych – brunatnych, prawie czarnych. Wprawdzie każdy kwiat żyje tylko jeden dzień, ale na jednej łodydze może być nawet 40 pąków, które rozwijają się stopniowo przez około dwa miesiące. Są odmiany zakwitające już w maju i czerwcu, jednak większość zaczyna kwitnienie w lipcu. Kępa tych długowiecznych bylin może rosnąć w jednym miejscu nawet kilkanaście lat. Jeśli zauważysz, że kwiaty drobnieją, lub jest ich coraz mniej, wykop i podziel kępę. Jednak nie rób tego częściej niż co 6-7 lat, bo najładniej kwitną kępy kilkuletnie. Bulwy możesz dzielić praktycznie przez cały rok, daj im tylko spokój w czasie kwitnienia.

Częścią podziemną liliowca są podłużne bulwy i mięsiste korzenie, które z wiekiem sięgają coraz dalej w głąb gleby. Dlatego przed sadzeniem powinieneś wykopać dół głęboki na kilkadziesiąt centymetrów i dać tam żyzną ziemię z przefermentowanym obornikiem lub kompostem. Liliowce poradzą sobie nawet w ubogiej glebie, warto jednak o nie trochę zadbać, by były bardziej dorodne.

Ozdobą tych okazałych bylin są nie tylko kwiaty. Ich liście są dekoracyjne od wczesnej wiosny do późnej jesieni, tworzą piękną zieloną kępę, nie chorują. Bardzo ładnie wyglądają w towarzystwie irysów i traw nad wodą.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Lilia i liliowiec - nie myl ich
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.