Dlaczego nas to spotkało, skoro tak bardzo chcielibyśmy się podzielić naszą miłością?… Właśnie dlatego.
Ojcostwo Boga, które odkrywa przed nami Jezus, może być więc wzorcem dla naszego ludzkiego przeżywania bycia ojcem.
Tato, chodź, zagrajmy w piłkę! - słyszę i ręce mi opadają. Kiedy miałem bodaj ze cztery lata, takie właśnie pytanie zadałem Pani Kazi - niani, która się mną opiekowała, kiedy rodzice byli w pracy. Dziecięca logika to logika żelazna: skoro mama rodzi dziecko, a po urodzeniu mama je karmi (taki byłem "uświadomiony" w wieku lat czterech…), to po co właściwie tata?
To diabeł jest agresorem. To on chce nas ugodzić i chce to zrobić w sposób podstępny i w chwili, gdy najmniej się tego spodziewamy.
Na samochodzie-kaplicy już z daleka widać napis: "Czas mocy i łaski". To zapowiedź tego, na co mają przygotować się parafianie: tutaj przybywa figura św. Michała Archanioła. A mówiąc językiem współczesności, będzie się działo.
Credo złożone jest ze zdań, które określają rzeczywistość znaną od początku, chociaż niełatwo pojmowaną i jeszcze trudniej wyrażaną.
Wakacje sprzyjają odwiedzaniu ciekawych miejsc, a szczególnie takich, w których łatwo połączyć "przyjemne z pożytecznym", czyli odpocząć i nie zapomnieć o Bogu, a może nawet wzmocnić swoją wiarę.
Piękno miłości Maryi wynika z Jej relacji do Trójcy Świętej. Bóg Ojciec posłał anioła Gabriela i napełnił Maryję nadzwyczajną łaską, Duch Święty dokonał w Niej dziewiczego poczęcia, a Syn Boży zstąpił na ziemię, rodząc się z Dziewicy. Maryja została napełniona najwyższą "dawką" miłości, gdyż stykała się z nią na co dzień, co więcej - nosiła w sobie samą Miłość. Bóg wybrał Ją jako nieskalaną i czystą, zdolną odpowiedzieć na miłość do końca.
Do rzędu objawień, mających ludzkość zawrócić z drogi bezbożnictwa, zaliczyć trzeba objawienia dane s. Faustynie. Występuje w nich sam Zbawiciel, który nowym objawieniem Miłosierdzia swego chce nawrócić grzeszną ludzkość, odciągnąć ją od dróg zatracenia… albowiem jak to kilkakrotnie z naciskiem powiedział do swej Powiernicy: "Nie znajdzie ludzkość spokoju, dopóki z ufnością nie zwróci się do Miłosierdzia Bożego".
Z Franciszkiem Wodą SJ, misjonarzem pracującym w Zambii, rozmawia Józef Augustyn SJ
Letni numer "Życia Duchowego" (75/2013) nosi tytuł "Matka Pięknej Miłości" poświęcony jest Matce Bożej.
Tematyka pracy ludzkiej jest zagadnieniem kluczowym dla rozumienia kwestii społecznych. Potwierdza to choćby doświadczenie polskie ostatnich dziesięcioleci. Lata powojenne przyniosły nam system ideologiczny, który mienił się "filozofią pracy". Marksizm stawał w wyraźnej opozycji do poprzedniego ustroju ekonomicznego.
Prawie milion osób odważnie powiedziało: "Chcemy mieć prawo decydować o tym, jak edukowane będą nasze dzieci!", sięgając po ostateczną broń obywateli − referendum. Co na to rządzący? Dowiemy się zapewne dopiero po wakacjach, ale jedno jest pewne - to ogromny sukces organizatorów akcji, w którą tak masowo włącza się cała Polska.
Młodzież nie słyszy ani nie czuje szumu wiatru, nie widzi też języków ognia. Czy wobec tego podczas bierzmowania nie wydarza się nic nadzwyczajnego?
Społeczeństwo przechodzi na prawo. Świadczą o tym nie tylko ostatnie sondaże popularności partii politycznych, w których coraz częściej PiS pokonuje PO, ale obserwacja tego, co mówią i co ważniejsze, robią tzw. przeciętni obywatele. Coraz częściej mówią antykatolickim pomysłom: stop!
Dym i kolory na scenie, i cisza. Sala wypełniona publicznością - nic dziwnego, gdyż za chwilę na scenę wkroczy poeta. Wjedzie na wózku. Wiktor różni się od ludzi na widowni dwoma rzeczami.
Najbardziej widać to w szkole, gdzie szarzyznę murów ożywiają kolorowe paznokcie 11-latek, minispódniczki 12-latek i farbowany blond 13-latek. Wszystkie marzą o tym, żeby być seksowne. Tylko że to nie jest ich prawdziwe pragnienie a ślepe podążanie za modą, które może się zakończyć prawdziwą katastrofą. Szczególnie, jeśli przekaz ten wzmocni "zła"edukacja seksualna.
Dzisiaj w imię wolności i równości najpierw w języku, a potem w rzeczywistości obnaża się człowieka, odbiera mu się godność, niszczy się intymność w stosunkach ludzkich, najbardziej osobistych.
Co przynosi papież z końca świata? Na wyjątkowe wydarzenie, jakim jest wybór na Stolicę Piotrową argentyńskiego kardynała, patrzę przez pryzmat własnych związków z Ameryką Łacińską. Od ponad dwóch lat mieszkam i pracuję w Boliwii.
Z Sylwią Chutnik i Jackiem Dehnelem rozmawiają Sebastian Duda i Ewa Karabin.
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}