Poruszająca historia okrutnej miłości

Okrutna miłość - to prawdziwa historia o poświęceniu i odwadze kobiety, której miłość do dziecka nie zna granic.
Anna Pasieka Blycharz / slo

Bardzo często to kobieta decyduje o wywiezieniu dziecka do innego kraju za plecami męża. W ostatnim czasie we Włoszech, w Hiszpanii, w Wielkiej Brytanii, we Francji, pojawiło się mnóstwo przypadków, kiedy jeden z rodziców zadecydował, z nieznanych powodów, opuścić partnera i uciec do innego kraju, nie pozostawiając po sobie śladu.

Anna Pasieka Blycharz: Kobieta jest w stanie zrobić niebywałe rzeczy powodowana nie tylko miłością do mężczyzny, ale może przede wszystkim do dzieci. Opowiada o tym Twoja kolejna powieść: "Okrutna miłość". Bohaterka - prawniczka z Hiszpanii - wywozi ze Stanów Zjednoczonych córkę do rodzinnego kraju, chcąc chronić ją przed niezrównoważonym ojcem. Po powrocie do Nowego Jorku zostaje niesłusznie oskarżona i - bezsilna wobec amerykańskiego prawa -  skazana na więzienie. Czy tutaj też możemy znaleźć jakiś wspólny mianownik dla różnych historii tego typu: kobiet, które są bezsilne wobec prawa i dyskryminowane?

Reyes Monforte: Każdy przypadek to odrębna historia, ale najpierw chciałabym zaznaczyć, że osobami dramatu nie są tu przede wszystkim kobiety, ojcowie czy rodzice, ale zawsze dzieci. Bardzo często to kobieta decyduje o wywiezieniu dziecka do innego kraju za plecami męża. W ostatnim czasie we Włoszech, w Hiszpanii, w Wielkiej Brytanii, we Francji, pojawiło się mnóstwo przypadków, kiedy jeden z rodziców zadecydował, z nieznanych powodów, opuścić partnera i uciec do innego kraju, nie pozostawiając po sobie śladu.

I, powtórzę, najsmutniejsza jest sytuacja niewinnych niczemu dzieci, które zostają pozbawione normalnego dzieciństwa, dlatego że dwie dorosłe osoby nie potrafią się dogadać. To ogromna krzywda. Również w przypadku Maríi José Carrascosy to jej córka najbardziej cierpi: przywieziona do Hiszpanii, do domu swoich dziadków ze strony matki, pozostaje tam od 7 lat, odkąd jej matka została zamknięta w więzieniu. Nie może zobaczyć żadnego z rodziców. Oczywiście, drugą ofiarą jest sama María José, którą uwięziono jak groźnego i seryjnego przestępcę, podczas gdy sąd hiszpański przyznał jej pełne prawo do opieki nad córką. Wróciła do Stanów Zjednoczonych pewna, że ma rację i nic jej nie grozi - i to ją zgubiło. Została aresztowana i osadzona w więzieniu, bo amerykański wymiar sprawiedliwości nadał prawa do opieki nad córką tylko ojcu.

Podejrzewam, że takich przypadków jest, niestety, dużo więcej, tylko nie są nagłaśniane przez media. Dlaczego zatem wybrałaś historię Maríi José Carrascosy? 

Jej przypadek zszokował opinię publicznej zarówno w Hiszpanii, jak i w Stanach Zjednoczonych. Ja poznałam jej historię za pośrednictwem mediów i poświęciłam jej w całości jeden z odcinków w radiowym programie. Rozmawiałam z nią przy kilku różnych okazjach, również w więzieniu i to był niemalże cud, nie tylko dlatego, że bardzo trudno było uzyskać formalną zgodę na rozmowę z nią.... Nie mogła rozmawiać swobodnie - María José złożyła skargę, że jej rozmowy były nagrywane przez centrum karne, więc nie była w stanie odpowiadać zupełnie szczerze, rozmowy były często przerywane. Co ważne, mogłam porozmawiać z osobami z jej najbliższego otoczenia, które przeżywają wraz z nią tę historię, z jej przyjaciółmi, rodziną, bliskimi...

Istnieje, oczywiście, również inna wersja - ta męża (chociaż nie jest to osoba łatwa do rozmowy, wyrzuca z siebie mnóstwo obelg i gróźb). Ja postanowiłam oddać głos w pełni Marii José. To niewiarygodne, że została skazana na 12 lat więzienia tylko dlatego, że zaistniała luka pomiędzy przepisami Hiszpanii i Stanów Zjednoczonych, dwóch krajów, które nie umieją bądź nie starają się dojść do porozumienia w jej sprawie. Nikogo nie zabiła, nie oszukała, nie dokonała kradzieży, po prostu nic złego nie uczyniła... Tylko to, co uważała, że będzie najlepsze dla jej córki, działając zgodnie z prawem Hiszpanii. To niepokojące, że czyjeś życie może zostać tak łatwo zniszczone z powodu uporu dwóch państw, to nieuczciwe.

Zgadzam się, to poruszająca historia, wobec której nie można pozostać obojętnym. Powiedz, jakie są szanse na rozwiązanie sprawy? Czy widzisz jakąś możliwość interwencji zewnętrznej, np. ze strony Europejskiego Trybunału Praw Człowieka?

Nie byłabym zbytnią optymistką. Żadna ze stron nie chce ustąpić i każda z nich broni swojej wersji wydarzeń - a trudno byłoby znaleźć dwie równie skrajne postawy. María José nadal przebywa w więzieniu i stamtąd bardzo trudno kontynuować jej obronę. Wiem, że rodzina postarała się, aby dotrzeć wszędzie, gdzie się da. Jeżeli chodzi o córkę: podejrzewam, że kiedy skończy 18 lat i przestanie być pod opieką rządu, będzie mogła zdecydować, z kim chce być, komu wierzy i czyją trzyma stronę. W tym momencie córka nie chce znać ojca i, raz po raz, wysyła listy do władz amerykańskich z błaganiem, aby wypuścili jej mamę na wolność.

Miejscami można odnieść wrażenie, że María José pozostaje współwinna i wpadła w tarapaty na własne życzenie: kto wychodzi za mąż po zaledwie paru miesiącach znajomości i to za mężczyznę poznanego w Internecie? Gdybyśmy nie wiedzieli, że książka jest oparta na faktach, historia poznania się Maríi ze swoim przyszłym mężem byłaby niedorzeczna, naiwna, sztuczna... Czy zastanawiałaś się kiedykolwiek, czym kierowała się Maria, dlaczego zdecydowała się na ślub aż tak szybko? Czy to był po prostu etap zakochania tak silnego, że straciła głowę i nie  dopuszczała do siebie żadnych podejrzeń?

Przyczyny, dla których ludzie się w sobie zakochują i postanawiają być razem, są zawsze bardzo osobiste. W książce przebieg ich relacji zostaje opisany wiernie z tym, jak przeżyła i zapamiętała to María. Dziś wielu ludzi szuka partnera przez Internet i nie wszystkie te historie kończą się przecież źle. Nie wydaje mi się, żeby problem wynikał z tego, iż ich znajomość rozpoczęła się na stronie internetowej; równie dobrze mogła poznać go w pracy, w barze albo w parku, a finał byłby ten sam. Wszystko zależy od osób, które są bohaterami historii miłości, a nie od środowiska czy sytuacji, która stanowiła tło. Miłość czasami kończy się dobrze, innym razem źle, jednak jeżeli pojawia się oszustwo, trudno, aby skończyła się happy endem.

***

"Niesamowita historia, w której rzeczywistość przerasta wyobraźnię. Aż trudno uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. To lektura wstrząsająca i obowiązkowa."

Małgorzata Kożuchowska

Okrutna miłość - to prawdziwa historia o poświęceniu i odwadze kobiety, której miłość do dziecka nie zna granic.

Po latach upokorzeń, oszustw i przemocy doświadczanej ze strony męża María postanawia zrobić wszystko, by ochronić przed nim swoją córeczkę. Prawdziwy dramat rozpoczyna się jednak, gdy prawo, zamiast je bronić, zaczyna im zagrażać.

Kup książkę "Okrutna miłość" w sklepie DEON.pl

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Poruszająca historia okrutnej miłości
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.