Lambert
Jest to dwuczłonowe imię pochodzenia germańskiego, złożone z elementów land- 'kraj' i berth (beraht) 'sławny, znakomity'. Na obszarach języka niemieckiego występuje w formach: Landberth, Lamprecht, Lampert, Lambert, Lammert, Lammer, Lemmer.
W Polsce poświadczone w dokumentach od XI w. w różnych formach: Lampert (1034), Lambert (1087), Lembert (1393), Lambart (1224). Forma Lambrecht i od niej pochodne poświadczone są od w. XIII, np. Lambrecht (1261), Lamprecht (1277), Lampracht (1380) i Lumbart (1479). Formy skrócone i spieszczenia - to Lamek, Lamko, Lambek, Lambko, Lemek, Lemko. Imię Lambert nosił jeden z synów Mieszka I. Od imienia Lambert pochodzą nazwiska: Lambertowicz, Lembertowicz, Lembiertowicz, Lambertowski, Lubiertowski.
Odpowiedniki obcojęz.: łac. Lambertus, ang. Lambert, fr. Lambert, niem. Lambert, Lambrecht, hiszp. i wł. Lamberto.
Średniowiecze znało wielu Lambertów, którzy w działalności publicznej i w życiu kościelnym odegrali pewną rolę. Mniej więcej ośmiu doczekało się czci oddawanej świętym. Liczbę - jak zazwyczaj - podać można w przybliżeniu, i to nie tylko dla często wysuwanych wątpliwości (ewentualnej identyfikacji postaci czczonych w rozmaitych miejscach), także dlatego, że Lamberta miesza się nieraz z pokrewnym Lantbertem; jednego o tym ostatnim imieniu umieścimy poniżej osobno. Tu wystarczy wymienić trzech, czczonych szerzej lub przynajmniej częściej wymienianych w martyrologiach.
Lambert z Maastricht. Pochodził z zamożnej i nie pozbawionej politycznego znaczenia miejscowej rodziny. Wychowywał się u swojego wuja Teodarda, który sprawował rządy biskupie w Maastricht. W 672 r. został obrany jego następcą, do czego, obok osobistych zalet, przyczyniły się popularność u ludu oraz przychylność króla Childeryka II. Gdy w 675 r. zamordowano króla, Lambert musiał opuścić swą stolicę. Czas wygnania spędził w klasztorze w Stavelot. Na stolicę biskupią wrócił po śmierci Ebroina (682), ciesząc się z kolei względami Pepina II z Heristalu. Zdziałał wiele około wytrzebienia wierzeń pogańskich i utwierdzenia wiary w północnej Brabancji. Jemu też zawdzięcza dużo miasto Li-ge (Leodium), dokąd jego następca, św. Hubert, przeniesie z Maastricht stolicę biskupią. Uzyskawszy dla swego kościoła prawa immunitetu, Lambert naraził się na spory, których sam stał się ofiarą. Gdy mianowicie słudzy biskupa - ale bez jego wiedzy - zabili dwóch ludzi hrabiego Dodo, ten poprzysiągł Lambertowi zemstę i nasłał nań zbirów. Lambert, zaskoczony w posiadłości pod Li-ge, początkowo chciał się bronić, potem jednak odmówił walki i modląc się przyjął z rezygnacją śmierć. Stało się to w dniu 17 września 705 lub 706 r. (albo nawet wcześniej). Lud uznał go rychło nie tylko świętym, ale także męczennikiem. Ciało złożono w Maastricht, potem (717 lub 718 r.) przeniesiono na powrót do Leodium, gdzie złożono je w bazylice wzniesionej na miejscu tragicznej śmierci. Bazylika stała się ośrodkiem żywego kultu, który już w w. VIII rozprzestrzenił się na całą Francję, Holandię, Westfalię, Austrię itd. Wiemy, że objął także młode chrześcijaństwo na ziemiach polskich. Imię biskupa, znanego z naszej historiografii jako Lambert z Leodium, nosiło kilku biskupów diecezji polskich oraz przedstawicieli dynastii piastowskiej.
Lambert, męczennik z Saragossy. Martyrologia wymieniają go pod dniem 16 kwietnia razem z męczennikami, którzy zginęli za rządów prefekta Dacjana (304). Wiadomo jednak, że Lambert nie należał do tej grupy i że opowiadania o jego męczeństwie powstały kilka, jeśli nie kilkanaście stuleci później. Badacze sądzą dlatego, że zginął może w czasie, gdy w Saragossie rządzili Maurowie. Do rozbudzenia lokalnego kultu przyczynił się Hadrian VI, który pochodząc z Utrechtu, żywił kult do Lamberta z Maastricht; ku swemu zdziwieniu trafił w Saragossie na kult innego Lamberta.
Lambert z Bauduen, biskup Vence. Urodził się w Bauduen, w diecezji Riez (obecnie Fréjus-Toulon). Matkę stracił przy swym urodzeniu. Wcześnie jako oblata oddano go do opactwa leryńskiego. Stał się tam mężem wybitnych zalet. W r. 1114 powołano go na stolicę biskupią w Vence. Rządził nią przez lat 40. Zdobył sobie uznanie dla osobistych umartwień oraz łagodności w postępowaniu z ludźmi. Przypisywano mu także dar czynienia cudów. Opowiadano później, że w czasie swej ciężkiej starczej niemocy posłyszał dolatujące z pobliskiej katedry odgłosy. Gdy o nie zapytał, dowiedział się, że kują mu już grobowiec. Powlókł się wtedy, by go zobaczyć. Wkrótce potem, dnia 26 maja 1154 r., zmarł. Na grobowcu sporządzono napis, który po dziś dzień jest najpewniejszym źródłem do biografii świętego.