Ludwika

Jest to żeńska forma imienia LUDWIK. Ze średniowiecza imię poświadczone jest u nas wyjątkowo w r. 1476 w formie Łodwiga. Popularność imienia wzrosła najpewniej w sferach dworskich dopiero za czasów króla Władysława IV, którego żoną była Maria Ludwika Gonzaga, księżniczka mantuańska.

Odpowiedniki obcojęz.: łac. Lodovica, Ludovica, fr. Louise, niem. Ludowika, Ludwiga, wł. Lodovica, Ludovica.

W literaturze hagiograficznej spotykamy cztery święte, względnie błogosławione o tym imieniu. Przedstawimy tu wszystkie.

Ludwika Sabaudzka. Była córką bł. Amadeusza IX, księcia Sabaudii, i jego żony, Jolanty Francuskiej. Urodziła się 28 grudnia 1462 r. w Genewie. W 1479 r. poślubiona została bogobojnemu Hugonowi z Châlon i zamieszkała z nim na zamku w Nozeroy (Jura). Małżeństwo okazało się bezdzietne. W jedenaście lat później Hugon zmarł. Owdowiała Ludwika prowadziła jakiś czas budujące życie w Nozeroy. Była już wówczas franciszkańską tercjarką. Niebawem wstąpiła jednak do koletek (zreformowanych klarysek) w Orbe (obecnie w szwajcarskim kantonie Vaud). Odznaczyła się tam cnotami pokory, posłuszeństwa i pokuty. Zmarła 24 lipca 1503 r. Ciało jej przeniesiono do Nozeroy i pochowano obok męża. W czasie reformacji zostało sprofanowane przez protestantów. W r. 1842 przeniesiono je do kaplicy zamkowej w Turynie. Kult Ludwiki zatwierdzony został w r. 1839.

Ludwika Albertoni. Urodziła się w Rzymie w r. 1474. Wcześnie straciła ojca, po czym matka po raz drugi wyszła za mąż. Wychowywały ją babka i ciotki. One też chyba zaszczepiły w niej solidne cnoty chrześcijańskie. Mimo jej woli wydano ją za Giacomo della Cetera, któremu urodziła trzy córki. W r. 1506 owdowiała. Przywdziała wtedy habit franciszkańskich tercjarek i poświęciła się pobożności, pokucie oraz dziełom miłosierdzia. Te ostatnie koncentrowały się zwłaszcza na młodych dziewczętach, pozostawionych samym sobie. Poszukiwała dla nich zajęcia i starała się o zabezpieczenie im przyszłości. Obdarowana była łaskami nadzwyczajnymi, między innymi ekstazami. Zmarła 31 stycznia 1533 r. Od samego początku czczono ją jako świętą. Kult ten Klemens X zaaprobował w r. 1671.

Ludwika de Marillac. Urodziła się 12 sierpnia 1591 r. w Paryżu, w rodzinie wysoko usytuowanej szlachty urzędniczej. Wnet utraciła matkę, ale troskliwy ojciec zapewnił jej dobre wychowanie. Gdy miała lat piętnaście, powzięła zamiar wstąpienia do sióstr kapucynek, od czego z uwagi na jej wątłe zdrowie odwiódł ją spowiednik, kapucyn. W 1613 r. za poradą krewnych poślubiła Antoniego Le Gras, młodego sekretarza Marii Medycejskiej. Życie nie oszczędziło jej kłopotów. Syn, Michał, długo nie mógł obrać drogi życiowej. Mąż najpierw utracił znaczenie, potem zachorował i w końcu przedwcześnie zmarł w roku 1625. Nie zabrakło udręk o charakterze bardziej wewnętrznym, które zakwalifikować można jako szczególny rodzaj skrupułów. W tych pomocnymi okazali się jej kolejni kierownicy duchowni: najpierw św. Franciszek Salezy, potem jego przyjaciel biskup Camus, w końcu - z polecenia biskupa Camusa - św. Wincenty de Paul. Ten ostatni znalazł w niej wyjątkowe predyspozycje do podjęcia dzieł miłosierdzia, które tak bardzo leżały mu na sercu. Ludwika de Marillac, zwana często po mężu panią Le Gras, była nie tylko osobą wysoce uduchowioną, ale także niewiastą o wyrobionym harcie, pełną współczucia dla biedy i ofiarności w niesieniu pomocy potrzebującym. Toteż wielki jałmużnik rychło powierzył jej odpowiedzialną funkcję w propagowaniu i podtrzymywaniu zainicjowanych przez siebie dzieł dobroczynnych. Tak to Ludwika stała się wcześnie wizytatorką bractw miłosierdzia, równocześnie jednak sama im się udzielała, stając się wedle potrzeby aprowizatorką, pielęgniarką lub katechetką. Po dość długim okresie takiej właśnie działalności spontanicznie i w zupełnej zgodności ze swym kierownikiem podjęła potem drugą doniosłą inicjatywę św. Wincentego. Skoro bractwa nie były zdolne zaradzić wszystkim potrzebom miłosierdzia, a damy pracujące w bractwach nie mogły lub nie potrafiły chodzić wytrwale koło chorych i bezpośrednio obcować z ludzką nędzą, trzeba było pomyśleć o zorganizowaniu chętnych dziewcząt z ludu, które by podjęły ten trud bez przeszkód i bez ograniczania ofiarności. Powstała w ten sposób zawiązka Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (Filles de Charité). Znamy je pod popularną nazwą szarytek. Do Polski dotarły zresztą za sprawą królowej Marii Ludwiki, choć nie bez udziału naszej świętej i jeszcze za jej życia (1653). Ludwika de Marillac zmarła 15 marca 1660 r. Postać jej poszła w zapomnienie. Beatyfikował ją dopiero Benedykt XV (1920), a kanonizował Pius XI (1934). Za naszych czasów (1960) Stolica Apostolska ogłosiła ją ponadto patronką wszystkich pracujących społecznie dla dobra bliźnich.

    Ludwika Teresa de Montaignac de Chauvance. Urodziła się 14 maja 1820 r. w Havre- -de-Grâce, na terenie diecezji Rouen. Gdy miała dziesięć lat, powierzono ją na wychowanie ciotce, hrabinie de Roffin, i u niej to pod Nevers przebywała. W osiemnastym roku życia ks. J.-J. Gaume pozwolił jej złożyć ślub czystości. W pięć lat później specjalnym ślubem powierzyła się Najśw. Sercu Jezusowemu. W r. 1848 zamieszkała w Montluçon i tam to założyła Pobożną Unię Oblatek Najśw. Serca. Współpracowała wtedy z wieloma gorliwymi kapłanami, między innymi z jezuitami Gautreletem i Rami-re'm, którzy wspomagali ja w formowaniu dzieła. Unia otrzymała zatwierdzenie biskupie w r. 1874. Aprobata papieska z r. 1895 nadeszła po śmierci założycielki, która zgasła 27 czerwca tegoż roku. Beatyfikował ją Jan Paweł II w r. 1990.

Ludwika
 obchodzi imieniny