Nikodem
Jest to imię pochodzenia greckiego z grupy dwuczłonowych imion złożonych. Ma budowę podobną jak imiona Nikokrát-s, Nikómachos, Nikoméd-s, Nikóstratos, Nikosthén-s, Nikólaos. W pierwszym członie występuje rzeczownik, ník-- 'zwycięstwo', a w drugim -d-mos 'lud'. Jest to więc imię synonimiczne do Nikólaos (Mikołaj). Znamy je z Ewangelii jako imię utajonego ucznia Chrystusa.
W Polsce notowane jest od XV w.
Odpowiedniki obcojęz.: łac. Nicodemus, fr. Nicod-me, gr. Nikód-mos, niem. Nikodem, Nikodemus, wł. Nicodemo.
Co najmniej pięciu świętych nosiło i rozsławiało to biblijne imię. Nikodema, ihumena z Ławry św. Saby spod Jerozolimy, który mało jest znany i którego na Zachodzie nigdy nie czczono, możemy tu bez uszczerbku dla całości pominąć. Oto pozostali ze wspomnianych:
Nikodem z Ewangelii. Św. Jan, który go kilkakrotnie (3, 1. 4. 9; 7, 50; 19, 39) wspomina, informuje, że należał do grona faryzeuszów i był jednym z wpływowych członków Sanhedrynu. Jezus sam nazwał go w czasie pierwszego spotkania -nauczycielem Izraela-. Pytanie, które zadał wówczas Panu, wydaje się ponadto sugerować, że nie był już młody. Równocześnie uprzytamnia nam ono, jak trudno było współczesnym pojąć to, co Pan głosił tłumom. Nikodem dostrzegł w Nim Bożego wysłańca, ale samego posłania nie pojmował. Przybył, żeby u samego źródła zaczerpnąć informacji. Świadczy to o dużej prostolinijności i szczerości tego dostojnika, skrępowanego opinią swego otoczenia. Św. Jan nie podaje nam zapewne całej rozmowy, a tylko jej skrót lub niektóre rysy, ale z dalszego przebiegu wydarzeń wiemy, że wiara Nikodema wzrosła i że pod jej wpływem potrafił się niebawem przeciwstawić wrogości swoich kolegów z Sanhedrynu. Sytuacji to nie zmieniło, naraziło go jedynie na obelgi. Mimo to od swego zdania już nie odstąpił, i dlatego pojawił się znów w ostatniej godzinie: przyniósł pokaźną ilość wonności dla namaszczenia umęczonego ciała Zbawiciela. Razem z Józefem z Arymatei złożył je nabożnie w grobowcu. Dalszych jego losów nie znamy. Mówi wprawdzie o nim apokryf, określany w swej drugiej części jako Ewangelia Nikodema, oraz inne pisma tego pokroju, które jednak na wiarę nie zasługują. Wedle tych elukubracji miano go wyrzucić z Jerozolimy, przy czym wstawiał się za nim sławny Gamaliel. Po śmierci Nikodem miał być pochowany obok św. Szczepana. O wspólnym odnalezieniu ich relikwii wspominały później niektóre martyrologia pod dniem 3 sierpnia. Synaksaria greckie wzmiankowały go natomiast 15 września. Inna jeszcze legenda uczyniła zeń rzeźbiarza, któremu przypisano sławne Volto Santo, rzekomą podobiznę Zbawiciela, przechowywaną w Lukce. Usiłowano go też utożsamiać z Nikodemem Ben Gurionem, znanym z pism talmudycznych; uczeni nie znajdują podstaw do takiej identyfikacji.
Nikodem z Mammoli. Pochodził z Cir-, pod Catanzaro, a urodził się w pierwszych latach X stulecia. Rychło powierzono go opiece bogobojnego kapłana o imieniu Galatone, który zadbał o jego wszechstronne urobienie. Wcześnie też wstąpił do sławnego kalabryjskiego klasztoru Mercurion i znalazł się pod surową obediencją św. Fantyna. Wysokie wymagania ascetyczne, realizowane przy jego słabym zdrowiu, naraziły go na wiele wewnętrznych udręk. Nieco później usunął się do pustelni na Monte Cellerano. Tam, słynny już ze swej świętości, zdobył wielu uczniów. Dla nich to założył nową ławrę. Do jej porzucenia skłoniły go napady Saracenów. Nowy klasztor założył w pobliżu Mammoli. Tam też 25 marca 990 r. zmarł. W r. 1580 szczątki świętego przeniesiono do miasta Mammola, co przyczyniło się do renesansu czci świętego. W r. 1922 wzniesiono nowy kościół pod jego wezwaniem. Jak Nil z Rossano, godnie reprezentuje monastycyzm italogrecki.
Nikodem (Nikodim) z Tismany. Z pochodzenia był Serbo-Grekiem. Wykształcił się na Athosie i tam też został mnichem. Wziął potem udział w pojednaniu Cerkwi serbskiej z patriarchatem konstantynopolitańskim. Około r. 1370 zaczął przeciwstawiać się ekspansji katolickiej, która towarzyszyła naporowi Węgrów na Oltenię (na zachód od rzeki Aluty, Olt, na Wołoszczyźnie). W tym też mniej więcej czasie założył w Vodita nowy klasztor, a w r. 1377 podobną fundację w Tismanie. Obydwie instytucje poddał opiece wojewodów, co w przyszłości przyczyniło się do rozkrzewienia wołoskiego monastycyzmu. Nie jest wykluczone, że przyczynił się także do powstania klasztorów w Gura Motrului i w Prislopie, w południowym Siedmiogrodzie. Już w r. 1375 patriarcha konstantynopolitański obdarzył go tytułem archimandryty. Zmarł w Tismanie 26 grudnia 1406 r. Na Wołoszczyźnie czczono go zawsze jako świętego.
Nikodem Hagioryta. Mikołaj Kallibutzes - takie nosił pierwotnie imię i nazwisko - urodził się w r. 1749 w Naxos, stolicy wyspy o tej samej nazwie. Matka Anastazja zostanie później mniszką pod imieniem Agaty. Ojciec Antoni w szesnastym roku życia oddał go na wychowanie do szkoły w Smyrnie. Gdy wybuchła wojna rosyjsko-turecka (1770), Nikodem wrócił do Naxos. Dostał się wówczas na służbę do metropolity w Paronaxia. Zetknął się tam z trzema mnichami z Athosu, a to natchnęło go myślą o życiu zakonnym. Na słynny półwysep przybył jednak dopiero w r. 1775. Wtedy to właśnie, przyjmując habit, przybrał sobie imię Nikodem. Potem został lektorem i sekretarzem wspólnoty. Jako taki osiadł w kellionie św. Antoniego. Przez rok przebywał następnie u swego przyszłego biografa Eutymiusza w Kapsala. Potem chciał przenieść się do wspólnoty, założonej w Mołdawii przez Paisjusza Wieliczkowskiego, ale w czasie podróży morskiej burza pokrzyżowała te plany. Przez jakiś czas przebywał na Thasos, gdzie poddał się rządom starca Arseniusza. Z nim razem usunął się następnie na małą skalistą wysepkę Skyropula, położoną naprzeciw Eubei. W r. 1778 wrócił na Athos. Otrzymał wtedy erem położony ponad Theonas. Przez siedem lat miał tam za towarzysza i ucznia swego ziomka Jana. Nieco później wezwano go do Salonik, aby zajął się wydaniem dzieł Grzegorza Palamasa. Po powrocie na Athos był podwładnym starca Sylwestra w klasztorze Pantokratora. Niebawem zamiłowanie do samotności wzięło górę, więc osiadł w pustelni naprzeciw monasteru Św. Bazylego. W r. 1805 przebywał u mnicha Cypriana, ale niebawem wrócił do eremu. W czasie niepokojów, wywołanych sporami o ofiary zwane kolyba, stanął na czele tradycjonalistów. Gdy zachorował, przez krótki czas dla zaczerpnięcia tchu przebywał w klasztorze Koutloumous. Wróciwszy do kellionu w Kapsala, kazał sobie przynieść -relikwie- Makarego z Koryntu, swego dawnego mistrza, oraz starca Parteniosa, przyjął Komunię św. i w dniu 14 lipca 1809 r. rozstał się z życiem. Po ostatniej wojnie światowej mnisi z Athosu jednogłośnie zwrócili się do patriarchatu konstantynopolitańskiego o uroczystą kanonizację Nikodema. Obwieścił ją dekret synodalny z 31 maja 1955 r. Zanim to nastąpiło, wielki mnich z Athosu znany był już szeroko jako wydawca i autor licznych dziełek duchownych. D. Stiernon, autor wyczerpującego opracowania, wylicza trzydzieści pozycji. Oto niektóre z nich: Filokalia świętych ojców neptyckich, Evergetinon, O częstej Komunii św., Alphabetalphabetos Melecjusza wyznawcy, Księga Barsanufiusza i Jana z Gazy, Niewidzialna walka (adaptacja Walki duchownej Scupolego), Ćwiczenia duchowne (adaptacja Ćwiczeń Pinamontiego), Encheiridion symbouleutikon, zbiory kanonów, tropów, akolut, pisma Grzegorza Palamasa, K-pos charitôn (Ogród łask) itd. Ta obfita twórczość z epoki, w której potęga osmańska wyraźnie chyliła się już ku zachodowi, odegrała w dziejach duchowości rolę wielką. Wszystkim, nie tylko mnichom i wybrańcom, przekazywała duchowe skarby dawnych stuleci. Nie ograniczała się zaś do dziedzictwa greckiego Wschodu. Była także otwarta na dorobek łacińskiego Zachodu. Traktowała go jako wspólne dobro, wyrosłe na podłożu twórczości Ojców.
Źródła do życiorysu i twórczości oraz szczegółowy wykaz pism w DSp 11 (1982), 234-250. - U nas przede wszystkim Filokalia, przekład i opracowanie ks. Józef Naumowicz, Kraków-Tyniec, 1998.