Pisanie ręcznie vs. komputer. Co jest lepsze dla Twojego dziecka?
Czy w epoce komputerów warto nadal uczyć dzieci pisać ręcznie? W wielu krajach toczy się na ten temat debata.
Na przykład Finowie chcą wycofać od 2016 roku obowiązkową naukę pisania odręcznego i zastąpić ją nauką pisania na klawiaturze. W kilku stanach USA wycofano obowiązkowe lekcje odręcznego pisania, choć od 2012 roku są one sukcesywnie przywracane.
Co daje nauka pisania? Czy jest tylko uciążliwym i wymagającym ćwiczeniem, czy może ucząc się kreślić literki dziecko łatwiej opanowuje inne umiejętności?
Okazuje się, że pisanie ręczne aktywuje rozmaite ośrodki w naszym mózgu. Dzięki ich pracy poprawia się koncentracja, orientacja przestrzenna, umiejętność rozwiązywania problemów i syntetyzowania danych. Usprawnieniu ulega nawet proces uczenia się.
Zadziwiające? A jednak. Oppenheimer i Mueller sprawdzili, ile treści studenci amerykańskich uczelni zapamiętują z wykładu. Okazało się, że ci, którzy na wykładach notują ręcznie, zapamiętują o wiele więcej niż ich koledzy, którzy pracują wyłącznie na komputerach. Badacze tłumaczą to tym, że pisząc ręcznie musimy dokonywać skrótów myślowych, kondensujemy zasłyszaną treść, opracowujemy ją - czyli o niej myślimy. Zapisanie wymaga od nas więcej uwagi i wysiłku niż stukanie w klawiaturę, dlatego odręcznie zanotowana informacja mocniej zapada nam w pamięć.
Ciekawe badania przeprowadzono też w Wielkiej Brytanii. W eksperymencie zaprojektowanym przez Crooka i Bennett brało udział 72 dzieci w wieku od 6 do 11 lat. Ich zadaniem było napisanie dwóch opowiadań - jednego na klawiaturze - w programie, który dobrze znały, i drugiego odręcznie. Efekt? Teksty napisane odręcznie charakteryzowały się większą objętością i lepszą jakością w porównaniu do tych napisanych na komputerze. Dotyczyło to wszystkich dzieci biorących udział w badaniu i było niezależne od tego, czy tekst odręczny był pierwszym czy drugim tekstem pisanym przez nie podczas badania. Badacze stwierdzili, że dzieci, które piszą wyłącznie na klawiaturze, mają trudności z budowaniem dłuższych i złożonych wypowiedzi.
Dr Klemm z Uniwersytetu w Texasie idzie nawet dalej w swoich wnioskach. Na podstawie analizy wyników różnych badań stwierdza, że nauka pisania przynosi takie same korzyści, jak nauka gry na instrumencie muzycznym. Dodatkowo ćwiczy również umiejętności potrzebne do rozwoju myślenia abstrakcyjnego, symbolicznego, a także przyczynowo-skutkowego i sekwencyjnego. Co więcej, zgodnie z wynikami badań Dinehart i Manfry z Uniwersytetu na Florydzie, przedszkolaki, które ćwiczyły ręczne pisanie, w późniejszych latach szkolnych lepiej radziły sobie z zadaniami matematycznymi.
Wiadomym jest też, że im dziecko więcej pisze, tym szybciej i łatwiej radzi sobie z czytaniem oraz ortografią. Ćwicząc tę umiejętność stymuluje rozwój zdolności językowych, a także wspomaga rozwój sprawności manualnej oraz precyzji ruchów, a one z kolei są niezbędne dla prawidłowego rozwoju.
Jaka jest zatem przyszłość pisma ręcznego? Według mnie nie zginie, a jedynie zmienią się materiały, na których będziemy pisać. Już teraz zresztą powstaje coraz więcej aplikacji umożliwiających pisanie na ekranach tabletów i smartfonów. Być może za jakiś czas zamiast na papierze będziemy odręcznie pisać na ekranach komputerów. Nie wierzę w to, że zarzucimy naukę tej umiejętności. Za dużo mamy do stracenia.
dr Zuzanna Górska - Psycholog, grafolog, coach. W pracy stara się, aby każdy lepiej poznał siebie, rozpoznał swoje talenty i mocne strony, odnalazł sens i był spełniony w tym co robi. W ramach pracy doktorskiej opracowała trafną i wiarygodną metodę rozpoznawania cech i predyspozycji na podstawie pisma ręcznego - GCP Method.
Prowadzi eksperckiego bloga o grafologii i coachingu - zuzannagorska.com
Skomentuj artykuł