Praca jutro, teraz rodzina i dom!

Dziecko przeżywa swój dzień, oczekując spotkania z tatą, jeśli nawiązała się z nim głęboka więź (fot.sxc.hu)
Gianni i Antonella Astrei, Pierluigi Diano / slo

Rola świadomych rodziców wymaga od nas zdolności pozostawiania poza domem wszelkich trosk, których nieuchronnie przysparza nam praca. Nie jest to łatwe, przeciwnie, wymaga szczególnych starań, ale jest konkretnym przejawem miłości.

Dziecko przeżywa dzień w oczekiwaniu na powrót taty. Właśnie w chwilach gdy z różnych powodów jesteśmy osobno i komunikujemy się przez telefon, doskonale rozumie się tę potrzebę dziecka. Moja najmłodsza córka , kiedy tylko weźmie słuchawkę, powtarza zawsze: "Tata, wracaj".

Jest to prawdziwe, głębokie pragnienie, a nawet silna potrzeba ze strony dziecka, żeby mieć obok siebie lub w domu swojego tatę. Ile spokoju wnosi nie tylko w dziecko, ale we wszystkich członków rodziny obecność taty w domu! Dziecko przeżywa swój dzień, oczekując spotkania z tatą, jeśli nawiązała się z nim głęboka więź, jeśli istnieje między nimi pole komunikacji, jeśli bawią się razem. Dziecko nauczyło się, że w pewnym momencie dnia jego tata wraca.

Dlatego ważne jest, żeby wchodzić do domu z uśmiechem na ustach, okazując gotowość na kontakt z dzieckiem pomimo zmęczenia, i pozostawać do jego dyspozycji. Ono czekało na tę chwilę. Nie na wiele się zda tłumaczenie, że tata jest zmęczony i że miał dziś dużo pracy, są to bowiem słowa dla dziecka niezrozumiałe.

DEON.PL POLECA

Jeśli natomiast tata zmęczony, zdenerwowany i być może rozczarowany, niczym wojownik pokonany w zaciętej walce, wraca do domu po to, żeby odpoczywać i żeby mu usługiwano, dziecko, i nie tylko ono, nie będzie miało żadnej przestrzeni kontaktu z nim. Nasze zamknięcie poskutkuje w dziecku powstaniem blokady, dziecko zamknie się w sobie w przekonaniu, że stanowi dla swojego ojca wartość względną.

Jeśli natomiast będziemy okazywać gotowość do nawiązania kontaktu, dziecko, gdy tylko usłyszy odgłos otwierających się drzwi lub dźwięk dzwonka, zadrży i spontanicznie przybiegnie na spotkanie z tatą, darząc go regenerującym uśmiechem, odświeżającym uściskiem i odprężającym całuskiem. Może okazać się przydatne, po wyjściu z pracy, a przed powrotem do domu, zrobienie sobie małej przechadzki i uporządkowanie myśli: biuro, pracownia, warsztat, fabryka itp. czekają na nas jutro, a teraz nasze dziecko... i jego mama.

Więcej w książce: BŁĘDY MAMY I TATY - Gianni i Antonella Astrei, Pierluigi Diano

***

BŁĘDY MAMY I TATY - Gianni i Antonella Astrei, Pierluigi Diano

Czy błędy popełniają dzieci, podczas gdy my, rodzice, jesteśmy nieomylni?
Tak naprawdę wszyscy wiemy, że to nieprawda.
Dostrzeżenie własnego błędu, przyznanie się do niego i gotowość do zmiany postępowania będą wyrazem naszej miłości i odpowiedzialności wobec dziecka, któremu daliśmy życie, a które teraz chcemy uczynić szczęśliwym.
Błędy mamy i taty to książka dla rodziców dzieci w wieku do 10 lat.

Poradnik omawia błędy popełniane w codziennym życiu, uczy budowania prawidłowej relacji z dzieckiem, by zapewnić mu emocjonalną stabilność i budować wiarę we własne siły.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Praca jutro, teraz rodzina i dom!
Komentarze (3)
M
mny
17 kwietnia 2012, 09:36
 piękne słowa, szkoda że nasza klasa polityczna doprowadziła do tego, że setki tysiące ojców szukają pracy za granicą. Ale kogo to obchodzi?
26 stycznia 2010, 10:23
ładnie to Teresa ujęła
T
teresa
26 stycznia 2010, 10:14
  To schizofreniczne.Kłamstwo.Rodzina musi od początku tworzyć jedność.Taka zdrowa i prawdziwa.Nie można zostawiać uczuć,przeżyć,emocji związanych z pracą za drzwiami i w progu zamieniać się w klauna. Jestem smutny bo..., zdenerwowałem się bo...,nie mam sily by się bawić teraz bo... ---w prostych słowach. Czasem trzeba by wrócić do domu za tydzień,żeby się uspokoić . Dziecko musi wiedzieć ,że tata się czymś martwi, przeżywa lęk,jest smutny  i w prostych słowach poznać przyczynę. Chyba nikt nie liczy na to ,że sztuczny dobry humor nie zostanie wykryty w ciągu paru sekund.Przez żonę , dzieci. Znając prawdę można uczyć dziecko życia, radzenia sobie z trudnościami.  Rodzina to jeden organizm. Oczywiście zdrowa rodzina ,gdzie sobie wszyscy pomagają i starają się zrozumieć. Nie można pracować zawodowo w domu.Dom to dom.Prawda?  Iluż to mężów traciło pracę i nadal wychodziłó rano z domu, ilu z nich popełniło samobójstwo.Dlaczego? Wstyd ,brak akceptacji słabego ogniwa w osobowości?Lęk przed odrzuceniem i wyśmianiem? Nikt nie jest doskonały i nie powinien zgrywać takiego wobec rodziny. Kłamstwo ma ...czasem dlatego,że nosi długą suknię.