Mała Mary walczy z rakiem już 3 rok. Niedawno spełniło się jej wielkie marzenie

Mary z piosenkarzem country (Fot. catholicnewsagency.com/Kristin Stegmueller/pl.depositphotos.com)
catholicnewsagency.com/dm

W wieku 4 lat u Mary zdiagnozowano glejaka, czyli rzadką postać raka, który jest oporny na leczenie. Po postawieniu diagnozy w 2020 roku powiedziano jej, że zostały jej tylko kilka tygodni życia. Obecnie 7-latka nadal walczy, przechodząc 43. sesję naświetlań. Od czasu postawienia diagnozy otrzymywała namaszczenie chorych prawie co tydzień.

Kristin Stegmueller, mama Mary mówi w wywiadzie dla CNA, o miłości Mary do muzyki i o niespodziewanym spotkaniu jej córki z gwiazdą country Lukiem Bryanem. Udało się to dzięki pomocy lokalnej społeczności katolickiej Denver, skąd pochodzi dziewczynka. Mary mogła spełnić jedno ze swoich największych marzeń.

Początkowo ona i jej rodzina zamierzali po prostu wziąć udział w koncercie Bryana w Denver, jednak dzięki hojności Billa Hanzlika, byłego zawodnika Denver Nuggets, Mary, jej mama, tata Bobby, 5-letni brat Robbie oraz inni członkowie rodziny i przyjaciele mogli uczestniczyć w koncercie. Jednak dzięki nieustannym wysiłkom rodziny i przyjaciół Mary w mediach społecznościowych, sam Bryan poprosił o spotkanie z Mary i jej rodziną przed swoim koncertem.

Dziewczynka była bardzo zadowolona ze spotkania z piosenkarzem, który śpiewał Mary, a ona próbowała wstać i tańczyć, choć od dłuższego czasu nie widzieliśmy, żeby próbowała wstać o własnych siłach.

DEON.PL POLECA

Miał żyć tylko kilka tygodni

W przypadku osób, u których zdiagnozowano glejaka, na którego cierpi Mary tylko 10 proc. osób żyje z choroba tak długo.

7-letnia Mary jest bardzo dzielna. Dziewczynka od czasu postawienia diagnozy w 2020 roku przeszła 42 sesje naświetlania pnia mózgu, dwie operacje mózgu, 12 rund chemioterapii, dwukrotne wypadanie włosów, 55 rezonansów magnetycznych, była 70 razy pod narkozą, miała cztery zdjęcia rentgenowskie, trzy tomografie komputerowe, 17 EKG, trzy echa serca, 11 transfuzji krwi i dwukrotnie uczyła się chodzić.

Dla Stegmuellerów była to próba wiary.

Kristin - mama Mary - wyjaśniła, że ​​jej córka otrzymywała namaszczenie chorych prawie co tydzień, odkąd po raz pierwszy wykryli guza. Przyjęła również sakramenty pierwszej komunii i bierzmowania na tydzień przed rozpoczęciem pierwszej tury napromieniowania.

- To wszystko było dla nas bardzo ważne - mieć nie tylko badania fizyczne, ale także pomoc duchową - mówi mama dziewczynki.

Córka i matka toczą własne bitwy

Kristin stoczyła swoje własne bitwy, podczas gdy Mary walczy o życie. Matka doznała dwóch poronień, jednego w noc przed koncertem Luke'a Bryana. - Oczywiście istnieje powód, dla którego te dzieci zostały zabrane i nadal mamy Mary, więc jest jakiś cel - mówi mama Mary.

Mary ma jeszcze przed sobą leczenie i kolejne badania. W międzyczasie ona i jej mama będą kontynuować słuchanie Luke'a Bryana, jadąc na kolejne sesje terapeutyczne Mary.

Rodzina Stegmuellerów stale otrzymuje wsparcie od lokalnej społeczności katolickiej.

catholicnewsagency.com/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Mała Mary walczy z rakiem już 3 rok. Niedawno spełniło się jej wielkie marzenie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.