Doskonała rozrywka dla całej rodziny

(fot. viZZZual.com / flickr.com)
Przemek Gulda / slo

Grupa dorosłych ludzi pochyla się nad planszą w wyraźnym skupieniu. Jeden z nich rzuca kostką, wszyscy patrzą na wynik, na ich twarzach wyraźnie rysuje się ulga. To obrazek, który jeszcze niedawno wydawał się dość rzadko spotykanym przykładem zdziecinnienia dorosłych, radujących się rozrywkami dla najmłodszych, dziś - granie w gry, a zwłaszcza gry planszowe, staje się rozrywką coraz popularniejszą i coraz rzadziej uważaną za dziecinną i infantylną.

Sprzedaż gier w sklepach (zwykle można je kupić w dużych salonach multimedialnych, gdzie leżą na półkach obok książek, płyt i gier komputerowych, ale powstaje również coraz więcej sklepów specjalizujących się tylko i wyłącznie w grach różnych rodzajów) wzrasta z miesiąca na miesiąc, nic więc dziwnego, że rośnie także poziom ich produkcji.

- Kiedyś to był zupełny margines naszej sprzedaży - opowiada pracownik jednego z trójmiejskich salonów Empiku. - Kiedy sprzedaliśmy jakąś grę planszową, zwłaszcza którąś z tych droższych, to było prawdziwe święto. Teraz zaczyna to być zupełnie normalne. Zdarza nam się sprzedawać kilka gier dziennie.

Skąd taka popularność gier planszowych? Składa się na nią kilka czynników. Na jeden z nich często zwracają uwagę psychologowie: ludzie są zmęczeni poważnymi rozmowami o istotnych sprawach, które muszą prowadzić w pracy, a często i poza nią. Chcą odpocząć, spędzić czas ze znajomymi i odciąć się od codziennego świata. Nie rozmawiać choć przez jakiś czas o problemach w pracy, o kryzysie, o swoim, często przecież skomplikowanym, życiu uczuciowym. A przecież dziwnie byłoby siedzieć koło siebie i nie rozmawiać o niczym. Gry stają się w takich przypadkach znakomitym rozwiązaniem: spędza się wspólnie czas, ale rozmawia o czymś zupełnie innym niż w pracy.

DEON.PL POLECA

Gry świetnie nadają się także do urozmaicania czasu podczas wypoczynku. Co zrobić bowiem, kiedy na wczasach w Sopocie cały czas leje, a podczas zimowego wypadu do Zakopanego śniegu jest jak na lekarstwo? Zamiast siedzieć w ośrodku wypoczynkowym czy schronisku i oglądać telewizję (od niej przecież też chce się często odpocząć podczas wczasów), zawsze można zaprosić kilku znajomych do pokoju i zagrać w jakąś grę.

Rynek odpowiada na to zapotrzebowanie i przygotowuje szeroką i różnorodną ofertę dla graczy. W sklepach można więc spotkać proste gry familijne, nieco bardziej skomplikowane pozycje z rozbudowaną fabułą oraz te najbardziej wyrafinowane - poważne rozgrywki z ogromną planszą, dziesiątkami bohaterów i tysiącami możliwych scenariuszy. Popularnością wciąż cieszą się prawdziwe klasyki, np. słynny "Monopol", gra w której kupuje się nieruchomości. Ale na rynku pojawia się też coraz więcej nowości. Na przykład "Osadnicy z Catanu", gra, która błyskawicznie zyskała taką sławę, że nieoficjalnie mówi się o niej wręcz, że jest "zabójcą Monopolu". To prosta gra ekonomiczna, oparta w dużej mierze na przypadku, ale także na współpracy między poszczególnymi graczami.

Dobra koniunktura dla gier wykorzystywana jest czasem w nietypowy sposób - Muzeum Powstania Warszawskiego wydało np. edukacyjną grę historyczną "Mali powstańcy", która cieszy się sporym powodzeniem.

Wybór gier na rynku jest tak duży, że każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie. Niektórzy chętniej wybierają proste gry, w których wszystko zależy od losu (a dokładniej - od rzutu kostką), inni - te, które oparte są raczej na logice i wymagają myślenia.

A kiedy zdarzy się, że zapomnieliśmy się przygotować i wziąć ze sobą planszy, albo kiedy pomysł zagrania w coś pojawia się zupełnie spontanicznie, zawsze jest jeszcze jedna możliwość, niezwykle ostatnio popularna, przede wszystkim za sprawą najnowszego filmu Quentina Tarantino. Chodzi o grę, która jest tłem jednej z najważniejszych scen w filmie, grę polegającą na tym, że każdy z graczy przykleja sobie na czole kartkę z - napisanym przez pozostałych graczy i utajnionym przed zgadującym - nazwiskiem jakiejś słynnej postaci i zadaje pozostałym pytania, za sprawą których musi odkryć, kto to jest. To dziś prawdziwy przebój wielu polskich imprez - kiedy nie chce się już rozmawiać, albo nie ma o czym - wszyscy zaczynają zgadywać. To kolejny dowód na znaczenie gier w dzisiejszym życiu towarzyskim.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Doskonała rozrywka dla całej rodziny
Komentarze (2)
S
sipio
14 listopada 2011, 19:14
Muzeum Powstania Warszawskiego nie jest wydawcą Małych Powstańców tylko mają potronat !!! A poza tym w 90% obecnych gier planszowych brak jest kości, więć początek artykułu trochę chybiony. Ogólnie polecam poczytać o nowoczesnych grach planszowych na www.gamesfanatic.pl a przede wszystkim zagrać. Polecam to szczególnie autorowi artykułu ;-)
K
kinga
13 listopada 2011, 15:39
Prawda, prawda:). Jakiś czas temu i mys zaczęliśy grać ze znajomymi. "Filary ziemi"- logiczna gra, fajna fabula- 4 h. Mamy z mężem znajomych, z ktorymi możemy obejrzeć film, mamy takich z którymi możemy toczyć wielogodzinne dyskusje o wszystkich. Ostatnio stworzyła się także i  grupa, z którymi gramy- swietna sprawa:). Polecam:P.