Idą na Camino dla małego Jasia. "Nic tak nie motywuje do dalszej drogi"

(fot. facebook.com/naszewedrowanie / siepomaga.pl/jas-sma)
facebook.com/naszewedrowanie / siepomaga.pl/jas-sma / jb

Jacek i Darwina Studniccy planują pokonać 250 km z Międzygórza do Zgorzelca, ale w tym roku wędrowanie będzie miało charytatywny charakter. Podczas wędrówki chcą prosić o wsparcie dla czteromiesięcznego Jasia z Chrzanowa, który choruje na rdzeniowy zanik mięśni SMA. Jedyną pomocą dla niego jest bardzo kosztowna terapia genowa.

"Plecaki nie są lekkie, ale damy radę"

"Mój plecak waży razem z namiotem i aparatem około 9 kg a Darwinki 7,5 kg. Oczywiście pakowała nas jak zawsze Darwinka. Po drodze do Międzygórza, nie obyło się bez burzy i deszczu, ale my nie z cukru i opady nam nie straszne" - czytamy na Facebooku. Małżeństwo we Wrocławiu odebrało paszporty pielgrzymów, dojechali do Bystrzycy Kłodzkiej, a potem do Międzygórza.

"Plan na najbliższe dni to Bystrzyca Klodzka, Kłodzko i dalej do Wambierzyc. Gdyby ktoś chciał nas po drodze przenocować albo się spotkać, zaprosić na kawę czy obiad, to oczywiście my bardzo chętnie" - piszą.

DEON.PL POLECA

"Po Mszy czekał na nas ksiądz, który złożył swój dar na leczenie"

Na trasie nieraz spotykają księży albo nocują na parafiach. Drugiego dnia, w niedzielę, trasę rozpoczęli od Mszy świętej w parafii, w której nocowali. Jak piszą na Facebooku, ksiądz pytał, czy mają nocleg na następny dzień i zaproponował, że coś im załatwi. Potem wpłacił pieniądze na zbiórkę. "Bardzo wzruszył nas tym gestem. Nasze serducha zabiły mocniej" - napisali. Kolejnego dnia nocowali u franciszkanów, choć jeden z nich mówił, że dużo ryzykują, nie rezerwując noclegów.

"Tacy już jesteśmy i tak zawsze idziemy. Ta niepewność pielgrzymia towarzyszy nam codziennie" - piszą o sobie.

Jeśli chcesz towarzyszyć im w wędrówce, bieżącą relację znajdziesz tutaj.

"Postanowiliśmy poruszyć niebo i ziemię, aby ratować Janka"

Jaś urodził się 19 lutego 2021 roku. Kiedy miał 3 miesiące, jego rodzice otrzymali wyniki badań genetycznych potwierdzające SMA typu 1. Ta choroba sprawia, że dziecku zanikają mięśnie. Jedyną nadzieją dla niego jest terapia genowa, które kosztuje ponad 9 milionów złotych.

Obecnie chłopiec przyjmuje lek, który spowalnia postęp choroby i który musi być podawany regularnie do końca życia. Oprócz tego rodzice codziennie rehabilitują synka.

Książki na wakacje ze specjalnym rabatem dla czytelników Deonu! W dniach 11-18 lipca 2021 r. wpisz kod WAKACJED i skorzystaj z 40 proc. rabatu na wszystkie książki Wydawnictwa WAM i Mando oraz 15 proc. na książki innych wydawców.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Idą na Camino dla małego Jasia. "Nic tak nie motywuje do dalszej drogi"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.