Pomóżmy wyjść ludziom z Alcatraz!

(fot. Paweł Jędo)
SZLACHETNA PACZKA

- To moje Alcatraz - mówi pan Karol o swoim pokoju. Czuje się w nim jak w więzieniu. Mały pokój na 4 piętrze, zakurzone meble, sprany dywan i samotność niepełnosprawnego człowieka - to zastali w mieszkaniu 64-letniego mężczyzny wolontariusze SZLACHETNEJ PACZKI.

Kiedyś grał w piłkę ręczną, dorabiał za granicą. Na stacji benzynowej pracował bez względu na pogodę, nabawił się zapalenia płuc, od tego czasu cierpi na duszności. Do tego doszła cukrzyca, problemy z biodrem. Nie może chodzić i bardzo przytył. Dojście do łazienki to dla niego wyzwanie, a wyjście z domu i zobaczeniu krakowskiego rynku to wielkie marzenie.

Dzięki spotkaniu z wolontariuszami i pomocy materialnej pan Karol znów poczuł, że jest dla kogoś ważny! Wolontariusze odwiedzają go do dziś. Udało im się zebrać fundusze na wózek inwalidzki, a potem zabrali go na rynek.

SZLACHETNA PACZKA w tym roku organizowana jest po raz trzynasty. W pierwszej edycji projektu grupa studentów obdarowała 30 ubogich rodzin. W 2012 roku projekt dotarł do 13 235 rodzin
w potrzebie. Już teraz możesz dołączyć do Paczki i razem z nią jednoczyć Polaków.

Więcej informacji znajdziesz na stronie www.wiecejpaczki.pl

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Pomóżmy wyjść ludziom z Alcatraz!
Komentarze (1)
M
monika
4 czerwca 2013, 22:01
Więzienie bez krat to naprawdę powazny problem! Rozejrzyjmy się wokół siebie! Może sąsiad, moze znajomy, może nawet ktos z rodziny siedzi i patrzy przez okno... co z tego, ze nie ma w nim krat, skoro wyjść nie można? Ma ktoś pomysł co zrobić? jak im pomóc? Na szerszą skale i indywidualnie?