Psychiczne skutki "prawdziwego upału"

Czasem lepiej odstawić na bok radykalniejsze środki zaradcze i po prostu poczekać na lepszą pogodę. (fot. kirikiri / flickr.com)
Łukasz Dziatkiewicz, Piotr Mirski / slo

Filmowcom już we wczesnych latach X muzy zdarzało się zapuszczać w spalone słońcem rejony, aby widzowie mogli posmakować prawdziwego upału. Tak zrobił wielki Erich von Stroheim podczas pracy nad legendarną "Chciwością" (1924), której finał kręcony był w autentycznych plenerach Doliny Śmierci, położonej w Kalifornii i mającej na swoim obszarze punkty o najwyższej temperaturze w Ameryce Północnej. Właśnie w tej scenerii rozgrywa się pojedynek dwóch opętanych tytułową chciwością mężczyzn.

Przetrwać upał

DEON.PL POLECA

Znacznie nowszy "Gerry" (2002) Gusa Van Santa traktuje także o parze walczącej na pustyni, tyle że tu stawką jest życie. Przez większość fabuły obserwujemy podróż dwójki młodych mężczyzn (Casey Affleck i Matt Damon) przez rozżarzone pustkowie – bohaterowie prawie nic nie mówią, tylko idą przed siebie, a nad nimi płonie bezlitosne słońce.

W thrillerze "Fata Morgana" (2007) młoda para, spędzająca wakacje w Maroku, postanawia pewnego dnia zasmakować prawdziwej przygody i wyruszyć na pustynię. Decyzja o zboczeniu z głównej drogi jest jedną z najgorszych w ich życiu – nie dość, że gubią się, a ich samochód ulega awarii, to kiedy po kilku dniach wędrówki w morderczym upale natrafiają na kogoś żywego, okazuje się on bardzo podejrzanym człowiekiem...

Temat ludzi stawiających czoło dzikiej przyrodzie zawsze fascynował australijskiego reżysera Petera Weira i powraca również w jego ostatnim filmie, nakręconym w zeszłym roku "The Way Back". W czasie II wojny światowej grupa więźniów różnej narodowości (w tym Polacy) ucieka z gułagu i rozpoczyna straceńczy marsz ku wolności. Ich droga początkowo wiedzie przez mroźną Syberię, ale po pewnym czasie docierają do pustyni Gobi, gdzie muszą znosić upał i pragnienie.

Skazańcom z "The Way Back" byłoby jeszcze ciężej, gdyby żyli nie na Ziemi, ale na tytułowej planecie z filmu "Diuna", zrealizowanego w 1984 r. przez Davida Lyncha na podstawie kultowej powieści Franka Herberta. Powiedzieć o tym ciele niebieskim, że jest miejscem nieprzyjaznym dla życia, to eufemizm – jej powierzchnię pokrywa gigantyczna pustynia, zamieszkana przez potężne, groźne istoty zwane czerwiami. Wielu jednak decyduje się znosić upały i niebezpieczeństwa Diuny, ponieważ stanowi ona jedyne miejsce we wszechświecie, gdzie można zdobyć przyprawę zwaną melanżem. Umożliwia on międzygalaktyczne podróże.

Oszaleć z gorąca

Fizyczne skutki zbyt długiego przebywania w wysokiej temperaturze są chyba wszystkim znane, jednak trzeba również pamiętać o konsekwencjach psychicznych. Cały ich katalog zaprezentowano w austriackim "Dog Days" (2001). Jego akcja rozgrywa się pewnego upalnego lata na przedmieściach Wiednia, których mieszkańcy ciężko znosząc pogodę, szukają różnych metod odreagowania. Wiele z nich ma nie dość, że seksualny, to jednocześnie drastyczny charakter.

Równie, jeśli nawet nie bardziej, drastyczny jest obraz "Dwadzieścia dziewięć palm" (2003). Bohaterowie, amerykański fotograf oraz jego dziewczyna, podróżują przez kalifornijską pustynię w poszukiwaniu naturalnych planów zdjęciowych. Ich związek wydaje się tak martwy jak krajobraz wokół nich – wszelką czułość zastępuje im mechaniczny seks. W drżącym od gorąca powietrzu wciąż narasta napięcie, które materializuje się w szokującym finale.

"Pod wulkanem" (1984) Johna Hustona (na zdjęciu powyżej) to ekranizacja słynnej powieści Malcolma Lowry'ego, gdzie upał w połączeniu z alkoholizmem okazuje się zabójczą mieszanką. Bohaterem jest mężczyzna (Albert Finney) mieszkający w małym miasteczku położonym w południowej części Meksyku, gdzie zapija się na śmierć. Przed zgubą próbuje uchronić go ukochana kobieta (Jacqueline Bisset).

W naszym "Upale" (1964), komedii Kazimierza Kutza, nieprzyjazna pogoda staje się zarzewiem dyplomatycznego konfliktu. Pewne miasto pustoszeje z powodu wysokiej temperatury i nie ma kto przygotować powitania przybyłego do niego ambasadora egzotycznego państwa. Zagraniczny gość bardzo się obraża, ale całą sytuację próbują załagodzić Starsi Panowie (słynny kabaretowy duet Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Psychiczne skutki "prawdziwego upału"
Komentarze (2)
J
ja
4 sierpnia 2013, 01:51
No co to jest??? Żeby na katolickiej, jezuickiej stronie internetowej zamieszczać gotową listę ohydnych, demoralizujących filmów?! Czy Wielebnym Ojcom ten upał zupełnie mózg zlasował? Domagam się natychmiastowego zdjęcia tego artykułu i mam nadzieję, że w niedzielę rano już tu nie będzie wisiał! Szczęść Boże!
R
R
24 czerwca 2011, 13:14
Jest jescze świetny "Upadek" z Michaelem Douglasem, który dostaje apopleksji w upale, stojąc w korku.