Zielone wszystko oprócz... nieba

(fot. albert_debruijn /flickr.com)
wab

W erze poprzemysłowej, po wielu dekadach szaleńczego rozwoju miast, życia w notorycznym tłoku i wdychania spalin na przemian z dwutlenkiem węgla, trudno wyobrazić sobie, że życie miejskie może wyglądać inaczej - bez fabrycznych kominów, olbrzymich wysypisk śmieci, smogu unoszącego się nad miastem.

Zdecydowanie bliżej nam do wizji z filmu "Piąty element" Luca Bessona - w jego Nowym Jorku nad ulicami unosi się gęsty smog, a ludzie muszą latać ponad trującymi wyziewami. Czyste metropolie wydają się jakąś mrzonką: miasta, które nie emitują do atmosfery dwutlenku węgla? Gdzie olbrzymie wysypiska są przeszłością, bo każdy śmieć zostaje przetworzony? Gdzie źródłem energii jest Słońce?? Okazuje się, że takie miasta mrzonką nie są, niemniej ich realizacja to koszt rzędu biliona dolarów. Czego jednak nie robi się, by oddychać świeżym powietrzem...

Masdar czyli źródło

7 lat ma zająć budowa zielonego miasta w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Pomysł władz realizowany jest na pustyni, ok. 30 km od stolicy Abu Dhabi. Zaczęło się od badań zleconych Massachusetts Institute of Technology w Bostonie - tamtejsi specjaliści zajęli się kwestią pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych, a projekt Masdar City (Masdar z arabskiego oznacza "źródło“) ma być dowodem na to, że zastosowanie teorii w praktyce jest możliwe.

DEON.PL POLECA


Fot. l-a-v-a.net

Ekologiczna metropolia będzie zasilana wyłącznie alternatywnymi źródłami energii: słoneczną, wiatrową, wodną, biopaliwową etc. Słońce, które stanowić będzie główne źródło energii, będzie miało za zadanie nie tylko ogrzewać, ale i chłodzić - tradycyjne kominy zastąpią specjalne panele fotowoltaiczne i kolektory paraboliczne. Ścieki będą oczyszczane i powtórnie wykorzystane. Odpady organiczne będą gazyfikowane, a gaz z kolei użyty do produkcji energii. Każda kwestia jest przemyślana i dopracowana. Materiały budowalne pochodzić mają z recyklingu, a żywność, w którą zaopatrywane będą sklepy, będzie dostarczana z ekologicznych upraw.

Fot. l-a-v-a.net

Miasto swoim wyglądem nie będzie odbiegać od kanonu architektonicznego tamtego rejonu: znajdziemy w nim znane z innych arabskich miast wąskie uliczki i gęstą ścisłą zabudowę. To nie tylko kwestia tradycji, ale i funkcjonalności - tak skonstruowane miasto łatwiej zacienić. Nie zabraknie jednak pomysłów rodem z filmów s-f! W związku z tym, że miasto chce wyeliminować trujące spaliny, zamiast samochodów mieszkańcy będą używać napowietrznych magnetycznych kolejek - niedużą gondolą będzie można dostać się w dowolne miejsce w mieście. A to oznacza, że spaliny będą tylko złym wspomnieniem "ery przedekologicznej“. Równie spektakularnie zapowiada się plac główny w mieście, który zgodnie z planem zacieniać mają ogromne parasole - cuda techniki XXI wieku. W ciągu dnia otwarte - będą zacieniać plac i jednocześnie kumulować energię cieplną. Na czas nocy zostaną zwinięte, a zgromadzona energia zostanie wykorzystana do ogrzewania budynków w centrum Masdaru.

Fot. l-a-v-a.net

Koszty przedsięwzięcia są olbrzymie - 20 bilionów dolarów amerykańskich.

Kwiat energetyczny

W chińskim mieście Wuhan powstanie najbardziej zrównoważony (ang. sustainable) budynek na świecie. Kształtem przypominający lilię, 140-metrowy budynek rozszerza się ku górze tworząc rozłożysty taras, na którym powstanie elektrownia słoneczna. W ulokowanej na samym środku wąskiej wieży umieszczone zostaną turbiny wiatrowe.

Fot. inhabitat.com

Wuhan New Energy Center, nazywany też Kwiatem Energetycznym, będzie służył jako centrum badawcze tamtejszego uniwersytetu. Projekt, wyłoniony w międzynarodowym konkursie, zawiera wszystkie niezbędne rozwiązania, by być energetycznie samowystarczalnym: będzie produkował energię elektryczną ze słońca i wiatru. Nie zmarnuje się też żadna kropla wody - deszczówka z dachu będzie spływać do zbiornika umieszczonego w budynku, a potem zostanie wykorzystana do chłodzenia pomieszczeń. 120 metrowy komin słoneczny, który ma pomagać wysysać ciepłe powietrze z budynku i przepływ chłodnego powietrza z kondygnacji podziemnych.

Będzie najbardziej efektywnym energetycznie budynkiem na świecie.

Również w Chinach realizowany będzie inny innowacyjny projekt - ZERO-E czyli Zero Emisyjne Miasto.

Fot. woodsbagot.com

Projekt zakłada, że miasto nie tylko nie będzie zanieczyszczać środowiska, ale będzie także produkować energię ze źródeł odnawialnych - ma jej wystarczyć na funkcjonowanie każdego konkretnego budynku a "nadwyżka“ będzie trafiać do onnych odbiorców. A wszystko dzięki temu, że budynki będą działać jak mini-elektrownie - każdy wyposażony w ogniwa fotowoltaiczne i technologie umożliwiające czerpanie energii z systemów geotermalnych.

Fot. woodsbagot.com

Plan miasta pomyślany został tak, by sprzyjać rezygnacji z użytkowania samochodów - mieszkańcy chętniej będą spacerować, jeździć na rowerze albo korzystać z ekologicznej komunikacji miejskiej.

Europa nie chce być gorsza

Z inicjatywy księcia Karola (założyciela i patrona fundacji The Prince's Foundation for the Built Environment), brytyjskiego następcy tronu, w hrabstwie Devon powstaje proekologiczne miasto Sherford - w zamierzeniu najbardziej przyjazne środowisku naturalnemu miasto w Wielkiej Brytanii. Pierwsi mieszkańcy będą mogli się w nim zadomowić w 2020 roku. Docelowo miasto będzie liczyć 12 tysięcy mieszkańców, z czego pobad połowa znajdzie w nim zatrudnienie.

Połowa zużywanej energii ma pochodzid z odnawialnych źródeł. Gospodarstwa rolne będą korzystały z energii generowanej z turbiny wiatrowej, a trzy czwarte domów będzie posiadało słoneczne panele i kolektory energii słonecznej. Korzystanie z samochodów będzie mocno ograniczone, a w niektórych miejscach miasta zakazane.

W miejskim parku, którego powierzchnia będzie wynosić 207 ha, znajdzie się gospodarstwo rolne nastawione na ekologiczną produkcję żywności. Zabudowa miasta będzie oparta o tradycyjną, brytyjską architekturę, w gregoriańskim stylu - budynki nie będą wyższe niż pięd pięter. Główna ulica będzie wzorowana na zabudowie miasteczka Marlborough. Budynki użyteczności publicznej będą miały płaskie dachy, porośnięte roślinnością.

To nie pierwsza tego typu inicjatywa w Wielkiej Brytanii. Idea eko miast jest na tyle popularna, że projektowane jest już kilkanaście miast przyjaznych naturze.

Projektem wizjonerskiej eko-dzielnicy mogą pochwalić się także Hiszpanie. W pobliżu Logrono - stolicy autonomicznego rejonu La-Rioja - powstanie eko-miasteczko. Planowanych jest 3 tysiące mieszkań, obiekty użyteczności publicznej, centra kultury, sportu, sklepy i kawiarnie. Jednak zabudowa będzie stanowić zaledwie 10% terytorium przeznaczonego pod inwesycję. Rresztę przestrzeni zajmie olbrzymi park - miejsce rekreacji i ulokowania technologii pozyskujących energię.

Fot. habitat.com

Na zboczach wzgórz otaczających miasto, mają być zainstalowane baterie ogniw fotowoltaicznych. Ich złoty odcień nada miasteczku niezwykły charakter. Podobnie, jak farmy wiatrowe umieszczone na szczycie wzniesień. Zdaniem autorów projektów inwestycja będzie wstanie osiągnąć neutralny poziom emisji CO2.

Również Mediolan planuje dorzucić swoje trzy grosze do ekospołeczności. Do 2013 roku w Santa Monica ma powstać zielona oaza z dwoma tysiącami ekologicznych mieszkań, wraz ze szkołami, sklepami i obiektami sportowymi.

Fot. environmentalgraffiti.com

Eko-miasteczko powstanie w odległości 7 kilometrów od centrum Mediolanu. Jego mieszańcy będą cieszyć się dużą ilością zieleni i kojącym widokiem z okna. Taki jest właśnie zamiar autorów projektu - uczynić przyrodę intergralną, harmonijną częścią rzeczywistości, w której funkcjonują mieszkańcy.

Fot. environmentalgraffiti.com

Energia na użytek miasteczka ma być generowana przez kolektory słoneczne, a ruch samochodowy zostanie ograniczony do minimum.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zielone wszystko oprócz... nieba
Komentarze (10)
K
komeg
3 lipca 2013, 13:45
Może chodzi o błąd w tłumaczeniu - angielski billion to polski miliard.
P
Pab
3 lipca 2013, 12:59
na pewno 20 bln USD za to miasto? Wiem że koszty będą na pewno wielkie, ale to więcej niż PKB USA...
R
R
9 grudnia 2010, 18:34
Jestem ciekaw końcowego wyniku tego przedsięwzięcia wygląda to bardzo ciekawie i obiecująco. Zobaczymy jak im to wyjdzie, muszę przyznać, iż sam będę śledził postępy. Niestety w Polsce i za 50 lat nic takiego nie powstanie, bo znajdą się takie nierzetelne firmy jak ta Ekoenergia z Szadka, które będą to z całych swoich sił uniemożliwiały.. A czego porządnego mogłeś sie spodziewać z Szadka?
W
Wiktor
9 grudnia 2010, 18:26
Dobrze, ze przynajmniej coraz czesciej spotyka się na portalach takie informacje o nierzetelnych firmach, bo nie chciałbym zainwestować tyle pieniędzy i jeszcze nic z tego nie mieć.
DK
don Kichot
8 grudnia 2010, 21:56
Jestem ciekaw końcowego wyniku tego przedsięwzięcia wygląda to bardzo ciekawie i obiecująco. Zobaczymy jak im to wyjdzie, muszę przyznać, iż sam będę śledził postępy. Niestety w Polsce i za 50 lat nic takiego nie powstanie, bo znajdą się takie nierzetelne firmy jak ta Ekoenergia z Szadka, które będą to z całych swoich sił uniemożliwiały..
E
Ewa
8 grudnia 2010, 13:26
No tak, ale ktoś musi za to wszystko najpierw zapłacić, a potem płacić i płacić... i juz się kończy ten raj na ziemi.
M
Mikołaj
8 grudnia 2010, 13:21
 I właśnie dzięki takim firmom jak opisana wcześniej Eko-energia u nas nigdy nie bedzie takich widoków, no moze oprócz błękitnego nieba....
S
szon
8 grudnia 2010, 08:54
hejka ja tam uważam ze takie wizje są pozyteczne bo pokazujaze tak moze byc w przyszłości ale trxzeba miec takze firmy które tym sie zajmą a u nas są np eko energie która nie konczy inewstycji nie oddaje dokumnetacji budowy jednym słowem omijać ją z daleka
M
MiSto
8 grudnia 2010, 01:06
 Sorry, jak w takich miastach (tych nie tworzonych od zera) ruch samochodów ma być ograniczony do minimum lub do zera, to jak ludzie dojadą do swoich domów? W sumie idea ciekawa, ale do pewnego stopnia. 
SK
szary Kot
7 grudnia 2010, 19:48
  Nie ma to jak "zielone wzgórza nad Soliną" (i z piosenką Gąssowskiego)