Choroby reumatyczne - skuteczne leczenie
W leczeniu chorób reumatycznych nastąpił ogromny postęp - przekonywali specjaliści na konferencji Reumatologia 2012. Narzekali jednak, że polscy pacjenci nie w pełni mogą korzystać z tego złotego okresu w rozwoju tej dziedziny.
Prof. Eugeniusz Kucharz ze Śląskiej Akademii Nauk w Katowicach porównał postęp w leczeniu schorzeń reumatycznych do tego, jaki uzyskano w ostatnich latach w zwalczaniu białaczki. Skuteczność leczenia tej choroby zwiększyła się do 60-70 proc. i podobnie jest w przypadku wielu chorób reumatycznych. - Jesteśmy w stanie zahamować ich postęp, mimo że nie wiemy w pełni, jakie są ich przyczyny - podkreślił.
Jako przykład podał reumatoidalne zapalnie stawów (RZS), atakujące głównie ludzi w wieku 35-55 lat. Dodał, że dzięki zastosowaniu metotreksatu, glikokortykosteroidów oraz leków biologicznych skuteczność leczenia tej choroby zwiększyła się do 70 proc.
Dr Wojciech Romanowski z Poznańskiego Ośrodka Reumatologicznego w Śremie, powiedział, że w Polsce wykorzystuje się zbyt mało leków biologicznych. Te najnowszej generacji farmaceutyki otrzymuje zaledwie 1 proc. polskiej pacjentów, wielokrotnie mniej niż w innych krajach. - W całej Unii Europejskiej jesteśmy pod tym względem na przedostatnim miejscu, przed Bułgarią - podkreślił.
- Nie ma zrozumienia, jak groźna jest osteoporoza - zauważył dr hab. Piotr Leszczyński z Pracowni Chorób Metabolicznych i Tkanki Łącznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Jego zdaniem organizowanych jest wiele konferencji edukacyjnych, ale jak na razie nie przekłada się to na lepsze leczenie pacjentów.
Według niego największym błędem jest leczenie tej choroby dopiero wtedy, gdy dojdzie już do złamania, np. nadgarstka, kręgów kręgosłupa lub szyjki kości udowej. - Zamiast zapobiegać skutkom choroby, leczymy głównie jej przyczyny, o wiele za późno - podkreślił.
Dodał, że nie bez winy są lekarze, bo nie sprawdzają, jakie są efekty leczenia. Poza tym wiele badań densytometrycznych (gęstości mineralnej kości) wykonanych jest nieprawidłowo albo wyniki tych badań źle są interpretowane.
- Nie ma refundacji najnowszej generacji leków na osteoporozę. Dostępne są tylko najtańsze farmaceutyki, nie zawsze skuteczne, w dłuższym okresie powodujące działania niepożądane zniechęcające do ich zażywania - podkreślił dr Leszczyński.
Dr Ewa Stanisławska-Biernat z Instytutu Reumatologii w Warszawie powiedziała, że w raporcie o stanie zdrowia Polaków uwzględniono niewłaściwe dane o chorobach reumatologicznych. A na ich podstawie podejmowane są decyzje rządzących ile środków należy przeznaczyć na ich leczenie.
PAP - Nauka w Polsce
Skomentuj artykuł