Jak schudnąć? Poznaj cztery skuteczne rady

(fot. shutterstock.com)
Evelyne Chartier / slo

Każdy przypadek - i wśród kobiet, i wśród mężczyzn - jest inny. Postaramy się udzielić odpowiedzi na tego typu wątpliwości, aby pomóc Wam w zrzuceniu wagi.

"Ostatnio przytyłam i nie potrafię wrócić do poprzedniej wagi". Albo: "Zawsze miałam nadwagę, ale teraz muszę już schudnąć, bo zaczynam mieć problemy ze zdrowiem". "Dawniej, kiedy zdarzało mi się przytyć o kilka kilogramów, łatwo je zrzucałam, ale teraz już nie potrafię. Nie wiem, co mam robić". "Jestem 50-letnim mężczyzną. Stopniowo przybywało mi na wadze, aż w końcu zacząłem się tego wstydzić. Bolą mnie kolana, krępuje mnie mój brzuch, ale nie wiem, co robić. Żona mówi, żebym nie jadł tego czy tamtego, ale nie mam ochoty się do tego stosować".

DEON.PL POLECA

Kiedy kończymy 45-50 lat, chudnięcie staje się bardziej skomplikowane niż w młodszym wieku. Składają się na to różne przyczyny.

Jednym z głównych powodów tycia jest stan oraz ilość naszych mięśni. Od dwudziestego roku życia nasza muskulatura stopniowo się kurczy - niezależnie od tego, ile ćwiczymy. A jako że mięśnie są w organizmie odpowiedzialne za zużywanie znacznej części energii, ich ubytek powoduje, że energii tracimy mniej. Natura nie znosi próżni: kiedy zanika tkanka mięśniowa, na jej miejsce pojawiają się komórki tłuszczowe, które nie zużywają energii. Dlatego też od pewnego wieku tyjemy od wszystkiego (albo prawie wszystkiego), co zjadamy.

Innym powodem przybierania na wadze jest spowolnienie metabolizmu na skutek niedoczynności tarczycy. Nawet jeśli nie objawia się ona spadkiem poziomu hormonów tarczycowych, może wynikać z ich mniejszej aktywności albo niedoboru jodu bądź innych pierwiastków niezbędnych do ich funkcjonowania.

Trzecia przyczyna to regularnie powtarzane drobne błędy żywieniowe, za sprawą których tyjemy - systematycznie, choć powoli. Drobne potknięcie dietetyczne polegające na zjadaniu codziennie jednego nadmiarowego herbatnika przekłada się w ciągu roku na dodatkowy kilogram wagi. Samo w sobie nie jest to groźne, ale w ciągu 10 lat kumulujemy w ten sposób aż 10 kilogramów...

No i wreszcie na dłuższą metę przyczyną nadwagi mogą być błędne nawyki żywieniowe przejmowane w rodzinie przez kolejne generacje. Sposób życia zmienia się z pokolenia na pokolenie: nie da się pogodzić dziś zwyczajów dietetycznych naszych rodziców z naszymi własnymi potrzebami energetycznymi.

Jem to samo co dawniej, ale teraz od tego tyję

"Nie zmieniłem wcale swoich przyzwyczajeń żywieniowych, ale dawniej, kiedy zdarzyło mi się przybrać jeden kilogram, umiałem go bez trudu stracić. Teraz już nie umiem - no i tyję".

W miarę jak przybywa nam lat, zachodzące w nas zmiany hormonalne modyfikują sposób funkcjonowania organizmu.

U kobiet zmiany dotykają gospodarki hormonalnej. Z nadejściem menopauzy znikają hormony, które uprzednio przygotowywały ciało na ewentualną ciążę. Macica i układ rozrodczy wchodzą w stan spoczynku i wymagają mniej energii niż dawniej. Mniejsze zużycie energii oznacza większą ilość tłuszczu, który gromadzi się w pasie, jeśli dodatkowo nie ćwiczy się mięśni ("bo mi się me chce" albo "nie lubię", albo "nie mam czasu", albo ""nie mam jak"), wnika do nich stopniowo tkanka tłuszczowa, jeśli dostarcza się organizmowi kobiecemu tyle samo energii co dawniej, jej nadmiar jest magazynowany.

Hormony męskie (androgeny) sprzyjają gromadzeniu zapasów tłuszczu w górnej części męskiego ciała, czyli na brzuchu. Brak aktywności albo zaprzestanie uprawiania sportu także nasila proces zastępowania tkanki mięśniowej przez tłuszcz.

Zasada nr 1

Musimy się pogodzić z tym, że przybędzie nam nieco tłuszczyku, ale mamy sposoby, żeby ograniczyć jego ilość.

Zasada nr 2

Kilka razy dziennie oddychamy za pomocą brzucha: wciągamy go głęboko, żeby wypuścić powietrze z płuc 1 przy tej okazji pobudzamy do pracy jego mięśnie.

Wykonujemy takie ćwiczenie 3 razy dziennie po 3 minuty. Siadamy przy tym wygodnie z wyprostowanymi plecami, żeby zapewnić swobodę układowi oddechowemu. Bierzemy zegarek albo budzik z sekundnikiem, co pozwoli mierzyć czas poszczególnych faz oddechu. Przy wdechu wypinamy brzuch w ciągu 5 sekund, wydech zaś to wciąganie brzucha - również w ciągu 5 sekund. Korzyści z takiego ćwiczenia są dwojakie: ćwiczymy mięśnie brzucha, a jednocześnie harmonizujemy rytm oddechu z rytmem uderzeń serca.

Zasada nr 3

Ćwiczymy mięśnie. Przez 30 minut dziennie uprawiamy wybraną formę aktywności fizycznej dostosowaną do naszych upodobań i możliwości. Może to być szybki marsz (po naszych codziennych trasach), rower stacjonarny lub "prawdziwy" - albo też jeden i drugi na zmianę w kolejne dni. Ważne, żeby był to czas poświęcony ćwiczeniu własnego ciała. Nagroda przyjdzie później. Czy wiecie, że jednym z pierwszych kroków w walce z depresją jest aktywność fizyczna? To jeszcze jeden powód, żeby się trochę poruszać.

Zasada nr 4

Przestawiamy się na zdrowe odżywianie i pokarmy dobrej jakości, eliminujemy pokarmy nieodpowiednie dla organizmu. Wybieramy dobre tłuszcze, dobre cukry (pochodzące z owoców, warzyw i zbóż) oraz dobre białka. Nie zapominamy o spożywaniu błonnika i witamin.

Jemy wolno, sycimy się smakiem, dbamy o swoje ciało i duszę. Nie jesteśmy tylko brzuchem, który należy czymś zapchać.

Oddychanie

Oddychanie to czynność, którą - z jednej strony - wykonujemy całkiem bezwiednie (tak jak trawienie czy bicie serca), a z drugiej - łatwo możemy kontrolować za pomocą naszej woli. Centrum sterowania oddechem znajduje się w pniu mózgu; jest ono wrażliwe na wszelkie oddziaływania między naszym mózgiem emocjonalnym a innymi organami. Na tym opierają się wszystkie techniki medytacyjne. Jak pokazał L. Bernardi z uniwersytetu w Padwie, powtarzanie np. modlitw różańcowych powoduje, spowolnienie i uregulowanie oddechu (6 razy na minutę). Przy takiej regularności oddychania także inne rytmy biologiczne ulegają spowolnieniu, co przynosi skutki korzystne dla zdrowia: lepsze funkcjonowanie układu odpornościowego, cofanie się stanów zapalnych i skuteczniejsza kontrola nad poziomem cukru we krwi (J.R.Thayer, uniwersytet w Columbus).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jak schudnąć? Poznaj cztery skuteczne rady
Komentarze (55)
KD
~Karol Dulewicz
16 kwietnia 2021, 12:59
O co chodzi w całej utracie wagi, macie świetnie opisane tutaj: https://www.niezwykleporady.pl/2021/03/jak-schudnac-co-zrobic-aby-wazyc-mniej.html
MR
Mikołaj Regewicz
6 stycznia 2021, 20:38
deon.pl to NAJLEPSZY BLOG w tematyce odchudzania, czytam go praktycznie każdego dnia. Jestem szcześliwy także że udało mi się znaleźć http://bityl.pl/qgARd ponieważ nie tylko pozwoliło mi to schudnąć ale także utrzymać świetną sylwetkę, mam nadzieję że pomoże też to innym!
GM
Gosia Mitiuk
17 listopada 2020, 11:20
Mamy niestety tą skłonność do strachu przed zmianami, szczególnie tymi, które dotyczą naszego odżywiania. Obawiamy się z różnych powodów: eliminacji ulubionych potraw, kosztów, utraty przyjemności z jedzenia, stosowania się do sztywnych jadłospisów, na które nie mamy wpływu. Tymczasem zmiany w odżywianiu wcale nie muszą takie być - mogą być czystą przyjemnością, i to dostosowaną do potrzeb organizmu! Dlatego zachęcam do zapoznania z kanałem Jedz dobrze by Młynarski. Publikowane na nim filmy w sposób przystępny dla każdego tłumaczą żywieniowe zawiłości, jednocześnie napawając pozytywnym nastawieniem do zdrowego odżywiania. Szczególnie polecam film o fascynującym odchudzaniu, który znajdziecie tu --> https://www.youtube.com/watch?v=l_dgwiZh1nk&list=UUgya9-fqPNKbPIeNKs7w66w&index=5 Pozdrawiam serdecznie! :)
MP
~Marzena Pawlik
15 listopada 2019, 21:21
Najlepszą dietą są zdrowe regularne posiłki bez stosowania różnych suplementów. Dlatego polecam catering domowy happy-diet.pl. Posiłki są starannie przygotowane do naszych potrzeb i dostarczane na czas, jedzenie jest wyśmienite i z naturalnych składników. Serdecznie polecam
MN
Marlena Nowacka
1 lutego 2019, 12:41
Na odchudzanie polecam także sok z ananasa, marchwi i cytryny. Wg. https://www.terapiasokami.pl/dlaczego-warto-pic-soki taki sok pomaga w trawieniu i w dodatku jest smaczny. W ogóle polecam pić soki aby uzupełnić niedobory witamin i enzymów. Wyjdzie nam to tylko na zdrowie i urodę, a przy okazji zrzucimy parę kilogramów. No i trzeba się ruszać, a nie leżeć i oglądać seriale zajadając chipsy.
17 lipca 2018, 11:15
grunt to zdrowie odżywianie. Najlepiej aby posiłki były skomponowane przez specjalistów - wtedy nie dość, że waga spada to jeszcze człowiek czuje się lepiej. No i mniejsze prawdopodobieństwo efektu jojo. [url]https://fitandeat.pl/[/url]
PK
Paulina Kornik
29 maja 2018, 09:57
Według mnie konieczne jest pilnowanie diety. Można zrobić to z dietetykiem (najbardziej pewne) albo poszukać informacji w internecie. Polecam wtedy portal http://dietetyczneabc.pl/diety/ - dużo informacji o tym jak się odżywiać.
PK
Paulina Kornik
29 maja 2018, 09:58
Podsyłam adres [url]http://dietetyczneabc.pl/diety/[/url] 
27 kwietnia 2018, 11:39
Mi w odchudzaniu pomogli dietetycy. Miałam większą motywację do trzymania się diety. Pomocne są również  różnego rodzaju porady na skuteczne odchudzanie np [url]https://naturhouse-polska.pl/3-triki-na-skuteczne-odchudzanie/[/url]
ER
Edi Ronaldo
10 stycznia 2018, 10:56
Nie każdemu się może to udać, jednak są jeszcze sprawdzone sposoby :) [url]https://medycyna-chirurgia-estetyczna.blogspot.com/2018/01/medycyna-estetyczna-pojscie-medycyny.html[/url] , Zabiegi medycyny estetycznej to zabiegi przeznaczone dla osób które chcą szybko zrzucić kilogramy bądz dla takich osób którym ciężko jest schudnąć. Należy pamiętać, że do takiego zabiegu trzeba się odpowiednio przygotować ! :) 
M
Monika
3 maja 2017, 20:52
Ja z tą dietą online schudłam 9 kg w ciągu 2 miesięcy i ładnie wyrzeźbiłam ciało ,dieta połączona jest z ćwiczeniami i ułożona jest przez dietetyków i trenerów ,można uzyskać dobre efekty w krótkim czasie :) http://dieta-lux.pl/44535
Dorota
13 marca 2017, 14:33
Tego to akurat nie stosowałam, ale ja schudłam po tym i to 5kg w ciągu miesiąca [url]http://therm-line.com/therm-line-hydrofast[/url]
AA
Aneta Aneta
10 października 2016, 10:16
Witam, mam pytanie czy ćwiczenia kardio takie jakie podobno bardzo szybko przyspieszają metabolizm są zdrowe – na przykład takie [url]http://www.open-youweb.com/cwiczenia-cardio-spalanie-tkanki-tluszczowej/[/url] czy to nie zaszkodzi w czymś dla zdrowia? Bardzo proszę o Waszą fachową odpowiedź czy warto także tak ćwiczyć? Bo już słyszałam o nich podzielona zdania i sama nie wiem.
M
Maria
28 czerwca 2016, 14:06
Schudnąć można zawsze, trzeba tylko wiedzieć jak. Sporo porad dla ludzi po 50 widziałam ostatnio na portalu 50plus50.com. To tak zwana "błękitna strefa". 
J
Jan
24 marca 2016, 17:27
W tym wieku cięzko jest schudnąć, ale nie znaczy, ze się nie da. Sam przecież pozbyłem sie nadwagi. Przeszedłem na dobrą i zbilansowaną dietę, na której schudłem jakieś 30 kilogramów. Nie było to jednak ani łatwe ani szybkie, ale udało się. Na diecie cambridge, tej której byłem kilogramy szybko nie spadają(w przeliczeniu to tak po 5 kilo na miesiąc), ale za to skutecznie. Stara waga nie wróciła, obecną utrzymuję już przez jakieś pół roku. Na prawdę się cieszę bo i człowiek zdrowszy, mniejsze ryzyko zawału czy wylewu.
VD
Victoria Dobroń
17 lutego 2016, 18:05
Mnie bardzo pomogły tabletki na odchudzanie Silvets. Tutaj można o nich poczytać: [url]http://nplink.net/g4xugMJJ[/url]
B
barbasia
10 listopada 2015, 12:01
Polecam poczytać o kilku preparatach na skuteczne odchudzanie: www.chudne.suple24.net www.schudnij.suple24.net www.spalacz.suple24.net Powodzenia
I
inna2
10 maja 2015, 11:48
witam  mój problem z nadwagą zaczął się, gdy zaczęłam pracę biurową . Siedziałam przed monitorem i podjadałam . TO ciasteczko , to paluszki to był taki odruch niekontrolowany  aż w końcu zauważyłam że rozmiaru xs urosłam do m . Przeraziło mnie to, czułam się jak dmuchana poduszka, masakra . Zaczęłam od diet , głodówek , dni oczyszczających no koszmar , ale rewelacji nie było. W aptece farmaceutka poleciła mi Therm Line Fast - kupiłam choć nie byłam przekonana, ale co szkodzi spróbować. Zażywam już 3 tydzień, podjadam marchewki i działa, już mam rozmiar s    Więc ja polecam Therm Line Fast
J
jadzia
6 maja 2015, 11:35
Też schudłam dopiero po http://www.acetomale.pl/ , jestem osobą aktywną, nie mam żadnych dolegliwości ale metabolizm zwolnił mi niesamowicie, bez pomocy odchudzanie jest niewykonalne.
G
Gosia
30 kwietnia 2015, 21:30
U mnie już prawie sześcdziesiątka na karku, ale nie poddaję się, bo nie ważne ile mamy lat, ale na ile się czujemy. Musimy dużo się ruszać, bo ruch to podstawa naszej witalności. Ja piję dużo wody, chętnie z plasterkiem cytryny. Polecam ocet jabłkowy , używam w kapsułkach, niedrogi, a świetnie wspomaga odchudzanie i reguluje prace wątroby i nerek.
M
maryśka
13 kwietnia 2015, 21:02
U mnie też zaczął szwankowac metabolizm, hormony szaleją nieby nie jadłam wiele a jednak przytyłam sporo. Pomogło mi acetomale, przy niewielkim wysiłku i ograniczeniu kalorii wróciłam do dawnej wagi.
J
Janina
12 kwietnia 2015, 14:02
Motywacja to podstawa, ale jak człowiek otyły, zmęczony i chory to skąd niby ją wziąć? Ja musiałłam schudnąć do operacji kregosłupa szybko i kazali iść na cambridge. Jak poszło pierwsze 10 kg to na niej zostałam i teraz ze 126 kg ważę już 98. Jeszcze chociaż 8 bym chciała, bo to ważne dla leczenia.
I
Iga
8 kwietnia 2015, 22:31
Pomimo moich 53 lat utrzymuję swoją wagę na stałym poziomie. Jem dużo warzyw i owoców, nie przygotowuję specjalnych posiłków, ponieważ nie mam za wiele czasu. Wspomagam się Proszkiem Zasadowym, który piję raz dziennie z przerwami, a do tego lubię chodzić. Jeżeli juz idę to jest to szybki krok.
M
Marek
30 marca 2015, 23:35
Zazdroszczę kobietom tej motywacji do odchudzania i większej uwagi przywiązywanej do wyglądu, ostatnio trochę się zaniedbałem. Dzięki żonie wziąłem się za siebie i zmieniłem przyzwyczajenia żywieniowe. Większość posiłków przygotowuje w parowarze. Na jakimś pokazie kupiła i sprawdza się. Pozdrawiam zmotywowanych
N
Nelli
23 marca 2015, 18:17
Ja schudłam odkąd zmieniłam sposób przyrządzania posiłków. Mianowicie moim podstawowym garnkiem stał się szybkowar. Takie dwa w jednym. Widocznie schudłam oraz oszczędzam na energii. 
G
Gabriela
13 marca 2015, 14:21
nie wiem czy to w ogóle możliwe, żeby schudnąć po tej 50. Może tragocznie nie ważę, ale było hy miło gdybym schudła z parę kilo. Kupiłam sobie ostatnio bieliznę z e felina zauważyłam, że lepiej wyglądam, ale jakby dało się jeszcze wyszczuplić uda to było by idealnie.
M
Marionetta
10 marca 2015, 20:28
Mam wagę w normie, jednak aby ją utrzymać przynajmniej 3x w tygdniu spaceruję godzinę szybkim tempem i basen 1xtyg. Poza tym jem do 19.00,czyli 4 godz przed spaniem. Posiłki przygotowuję w parowarze (z philipiaka sprawdzas się) to mi daje możliwość czasem zjedzenia dodatkowej porcji mojego ulubionego dania:) Radzę wszystkim, jedzmy rozsądnie wystregając się napoi gazowanych i smażonych posiłków. Mało wyrzeczeń to kosztuje a opłaca się.
K
kalista
25 lutego 2015, 13:27
Zdecydowanie zdrowe odżywianie, do tego małe porcje. Ja jeszcze też polecam herbatkę figura forever, która wspomaga metabolizm i dzięki temu odchudzanie jest łatwiejsze. No i oczywiście ruch.
B
Beata
17 lutego 2015, 12:36
Przede wszystkim powinniśmy jeść produkty lekkostrawne czyli innimi słowami powinniśmy przejść na dietę zasadową. Na diecie zasadowej je się dużo owoców, warzyw natomiast ogranicza się cukier i tłuszcze zwierzęce. Powinno się też pić proszek zasadowy który nie tylko działa jak dieta zasadowa ale również oczyszcza organizm z toksyn i pomaga w usuwaniu tłuszczu.
P
paloma
27 stycznia 2015, 16:14
Ja się przy odchudzaniu wspomagam herbatką figura forever, dzięki której mój metabolizm trochę zaczął działać. Regularnie chodzę na fitness i też staram się nie jeść wieczorem. Schudłam dotychczas 5 kg i bardzo już jestem zadowolona.
M
Michał
26 stycznia 2015, 15:29
Fajny artykuł. Starość to wcale nie wyrok! Tu sobie poczytajcie jak mozna ją spowolnić http://terapiasokami.pl/telomeraza-jak-spowolnic-proces-starzenia i podstawą faktycznie jest dieta, bo jestesmy tym, co jemy czy tego chcemy czy nie ;p jak będziemy wyciskać soki, jeść zdrowo i ćwicyzć to będzie super do późnego wieku, gwarantuję :D
A
andrzej
25 stycznia 2015, 16:30
Zasad jest kilka. Ile spożywamy kalorii na dobę? Trzeba trochę się wysilić i obliczyć ilość kalorii w każdym naszym pożywieniu, jakie spożywamy. Ile kalorii spalamy dobowo? I tutaj znowu praca, bo trzeba poszukać informacji o spalanych kaloriach przy różym wysiłku i w różnym wieku i odpowiedniej płci.  Jaki jest nasz dobowy bilans energetyczny? Jeżeli dodatni (więcej kalorii dostarczanych, a mniej zużywanych), będziemy nadal tyć. Jeżeli zerowy, utrzymamy wagę bez zmian. Jeżeli ujemny i długotrwały, wówczas zaczniemy tracić na wadze. Przyspieszanie metabolizmu. Kolejny krok na poznanie siebie. Jest wiele ćwiczeń które trzeba spróbować, bo nie wszystkie działają na wszystkich. Trzeba wytypować "rozpuszczalniki", jak piwo, ciastka, batoniki cukierki i ich wyeliminować zupełnie. To one usypiają nasz metabolizm. Ja np. dopiero po wyeliminowaniu cukru (nic nie słodzę i unikam słodzonego) ustabilizowałem metabolizm. Organizm każdego z nas, jest inny, tym samym zupełnie inne ćwiczenia pomogą zrzucić nadwagę u innych, a inne będą dobre dla nas. Musimy sami szukać lub zdać się na jakiegoś dobrego dietetyka. No i najważniejsze. Siedząc i nic nie robiąc możemy mieć tylko nadzieję, że przyjdzie jakaś choroba, której jedyną zaletą będzie zrzucenie nadwagi. Waga sama z siebie nie spadnie, a wręcz będzie przybierać i obciążać wszystkie nasze organy, aż któryś zdezerteruje.
M
misjonarz
24 stycznia 2015, 21:40
Ruch, ruch i jeszcze raz ruch, dużo spacerów: po lesie, a nawet na zakupach :-), ale nie podwozić ich samochodem :-). Jak się dobrze rusza w domu, to nie ma siły, spada i waga. Ponadto istnieją różne metody rekreacyjne, tylko trzeba coś polubić: rower, bieganie, aerobik, siłownia, basen, rolki, etc, etc, etc. Teraz o mojej mamie, ale to wulkan energii :-), chociaż miała sporą nadwagę i nadal ma, ale w wieku 72 lat, nagle zjechała z wagi ok. 18 kg. !!! Szok, normalnie coś dziwnego, troszkę mama lepiej wygląda, ale to nie znaczy, że od razu jest tak sprawna jak 20 latka. Jednak to coś pokazuje - w każdym wieku można mieć w tym względzie efekty, tylko trzeba dużo wysiłku a ludzie go raczej nie lubią.
A
Alfista
22 stycznia 2015, 09:28
Wystarczy spać 5,6 godzin -spada łaknienie.
G
grubuś
21 stycznia 2015, 18:09
pomoże jak,umrałemu kadzidło.
L
Liturgista
23 stycznia 2015, 10:05
Kadzidlo nie jest po to aby pomoc umarlemu (jak mowia chlopy u mnie na wsi), tylko po to aby uczcic, okadzic zmarlego - ktorego cialo bylo swiatynia Ducha Swietego...I zakladamy ,ze bylo: chrzest, spowiedz, Eucharystia, modlitwa, zycie Dekalogiem...
M
Mary
10 lutego 2015, 12:40
i po co to wszystko???
C
ceive
1 grudnia 2014, 17:43
Alez spam ponizej : o
2
2013
8 listopada 2013, 23:38
Rekolekcje z postem Daniela to nie wczasy odchudzające, ale oczyszczające duszę i ciało. Nie da się ukryć, że przy okazji się chudnie, ponieważ dostarcza się dużo mniejszą ilość kalorii. Jednak najważniejsze jest to, że poznajemy bliżej Pana Boga. Jest też wiele innych atrakcji rekreacyjnych i różnych wykładów nt. diety. Tak jest w Konstancinie, byłam tam i pragnę pojechać jeszcze raz.
L
Lidia
12 kwietnia 2013, 00:45
Ja też się zmagałam z utrata nadmiaru kilogramów. Ciężki jest je zgubić w tym wieku;) Próbowałam wielu diet i tabletek - bezskutecznie. W końcu zdecydowałam się na usługi dietetyka i nie mogłam lepiej wybrać- trwała utrata wagi i zmiana nawyków żywieniowych- super sprawa. Korzystam z usług poradni Dietlife.pl i z czystym sumieniem moge polecić;)
K
k
25 grudnia 2012, 12:27
zycze samych pysznych potraw na swieta.
K
K6I5M
12 sierpnia 2012, 23:53
Parę kilo nadwagi to nie jest zagrożenie dla zdrowia i nie powinno nikogo obchodzić. Niech każdy zabiera swój wścibski nochal z cudzego życia. Bycie katolikiem to nie jest praktykowanie bezczelnego pakowania się w cudze sprawy, a zwłaszcza w kwestie wyglądu czyjegoś ciała.
D
D
12 sierpnia 2012, 23:42
 Ależ dziwne te komentarze... Piąte przykazanie Boże brzmi - NIE ZABIJAJ.  Nie zabijaj, to znaczy, noś szalik zimą, idź do lekarza, jak jesteś chory i nie bądź otyły/ z nadwagą. Lista zagrożeń dla bezcennego daru życia, wiążąca się z kilogramami jest tak długa, że temat poruszony jest trafnie. Szkoda tylko, że nie dociera do tych wszystkich biskupów, którzy wyglądają tak, że niejedna ciężarna w dziewiątym miesiącu ma mniejszy obwód w pasie...
P
Patryk
22 stycznia 2015, 07:15
Piąty przykazanie brzmi NIE MORDUJ. Niedługo się okaże, że dobry katolik nie powinien używać cukru/soli/pić słodzonych napojów/alkoholu, o paleniu nie wspomnę/prowadzić bierny tryb życia/siedzieć za dlugo na kanapie itd. itd.
M
Matka
22 stycznia 2015, 09:06
Nasze ciało jest świątynią Ducha Świętego. Trzeba o nie dbać. Dobry katolik nie powinien palić. Palenie to zniewolenie i autodestrukcja. 
K
Kacha
24 stycznia 2015, 22:41
Palenie...a jak ksiądz proboszcz odpala "jednego po drugim" oooo GOD mamy zniewolonego księdza...
M
MN3SV
12 sierpnia 2012, 20:53
Jeśli pani Jola tak bardzo chce się odchodzać za pomoca deonu, to niech przesle księzom swoje zdjęcia i zapyta, w którym miejscu zrzucic sadełko. Radości będzie co niemiara, nie jest tylko pewne, czy Bożej radości. Wygląd cudzego ciała to sprawa intymna, do której księża, ani ludzie wierzący, posiadający minimum kultury osobistej i skromności (nie mówiąc już o poczuciu grzechu), nie powinni się wtrącać. Ja w kazdym razie sobie nie życzę. Przydałoby się minimum szacunku dla drugiego człowieka. Okazuje się, że w dobie internetu na ten szacunek nie można liczyć z żadnej strony. To przykre, ale zawsze można szukać innych ludzi oraz innych środowisk.
jazmig jazmig
12 sierpnia 2012, 20:09
@Jola: Może 1% ludzi jest otyłych z powoduchorób ale większość przybiera na wadze za sprawą tego co je.Skąd pai to wie? Uważm, że właśnie kościół powinien wtrącać się w te sprawy i zacząć głośno mówić, że otyłość to przyczyna wielu chorób itp. Kościół nie jest od takich spraw. Kościół ma się zajmować zbawieniem naszych dusz.Niekontrolowane jedzenie to też nałóg jak np. palenie papierosów. Możliwe, ale przypuszczam, że może tu być więcej przyczyn, niż jakaś forma uzależnienia.
R
Romek
10 listopada 2014, 21:25
I tak do piachu.
ZD
zdrowy duch w zdrowym ciele
12 sierpnia 2012, 20:07
Portal poświęcony zyciu duchowemu nie powinien sie tak skupiać na naszym wyglądzie. To nie przystoi. trawienie trawieniem geny genami, ale nadmiar wagi nikomu nie przysparza radosci i komfortu, dieta diecie nierrówna a ducha bardzo często ratuje się żywieniem, nadmiar jedzenia szkodzi, nieumiarkowanie jedzeniu i piciu jest jednym z grzechów ciężkich post dzięki któremu człek staje się wolny od wszelkich nałogów, spokojny, szczęśliwy, zdrowy
J
Jola
12 sierpnia 2012, 19:57
 Nareszcie :)) ktoś zaczął ten temat. Życie duchowe i sprawność fizyczna powinny iść razem. Tak jak doskonalimy się duchowo tak też powinniśmy dbać o nasze ciało. U mnie w parafi nawet proboszcz pozbył brzucha. Może 1% ludzi jest otyłych z powoduchorób ale większość przybiera na wadze za sprawą tego co je. Uważm, że właśnie kościół powinien wtrącać się w te sprawy i zacząć głośno mówić, że otyłość to przyczyna wielu chorób itp.  Niekontrolowane jedzenie to też nałóg jak np. palenie papierosów.
AS
a skąd przekonanie
12 sierpnia 2012, 19:23
że człowiek musi przez całe życie mieć idelaną wagę i wygladać jak miss albo mister universum? I co kogo obchodzą czyjeś wymiary? (nie piszę o przypadkach otyłości zagrażającej zdrowiu). Dobre wychowanie nie pozwala na wtrącanie sie do cudzych spraw. Portal poświęcony zyciu duchowemu nie powinien sie tak skupiać na naszym wyglądzie. To nie przystoi.
jazmig jazmig
12 sierpnia 2012, 18:00
Dobre tłuszcze, to tłuszcze naturalne, a więc masło, smalec, olej roślinny, tran, tłustee mięso i śmietana. Dobre białko to mięso, twaróg, fasola, groch. Błonnik jest w kaszach. Jem tylko powyższe pokarmy plus warzywa i owoce, praktycznie nie jem słodyczy, czasami zjem kawałek czekolady.. Codziennie pracuję fizycznie kilka godzin. I nadal jestem gruby, a utyłem gdy rzuciłem palenie papierosów. Zatem nadwaga to nie tylko błędy w żywieniu, to po prostu przemiana materii. Jedni mogą jeść dużo i nie tyją, inni jedzą niewiele i tyją.  Nie należy się tym przejmować, szkoda zdrowia i czasu.
D-
dzieta - M Ż
12 sierpnia 2012, 13:15
Dziś zastanowić nam się wypada, Jak większość ludzi w Polsce dziś jada.   Uprzedza rano mąż swoją żonę, By na obiadek było dobrze smażone. W kuchniach panuje kotlet schabowy, O rybach prawie nie ma tu mowy. Nie dla nas marchew, nie dla nas kasze, Chcemy pulpety oraz gulasze. Jemy pasztety, boczki, rolady, Torty, ciasteczka i czekolady. Kremy co mają kalorii wiele, Sosy, zacierki i beszamele. Nie dla nas jakieś warzywne papki, Tłusty majonez zdobi kanapki. Odkąd wolności nadeszły czasy, Są w sklepach boczki oraz kiełbasy. Reklama psuje wciąż zdrowiu szyki, Wszczepiając w naród zgubne nawyki. Nową fundując Polakom plagę, Ucząc ich:  Głodny? Zjedz czekoladę! Tyją więc dzieci, młodzi i starzy, Licząc, że jakiś cud się wydarzy, Nauka cuda zdziałać dziś może! Niech więc nauka nam dopomoże! Ta więc stworzyła cudowne diety, Znowu jeść możesz tłuste kotlety. Potem wypijesz jakąś miksturę, Aby odzyskać smukłą figurę. Wyznajmy jednak tę prawdę trudną, Po super-dietach ludzie nie chudną. W wielu przypadkach odwrotnie było: Wielu z nich raczej bardziej utyło. Tak to niestety jest na tym świecie, Prawda ta czasem mocno nas gniecie, Że co dla ciała niesie uciechę, Bywa niezdrowe, albo jest grzechem. Kto nam potrafi mądrze doradzić? Jak z plagą tycia sobie poradzić? Jest taka dieta od wieków znana, Dziś żartobliwie  M-Ż; nazwana. Czy odcyfrować ten skrót się skusisz? Znaczy on tyle, że Mniej Żreć musisz! Odrzuć zasmażki chipsy i sosy, Smalec, rolady, tłuste bigosy. Lekkie potrawy teraz zastosuj, Miast mięs smażonych - rybę ugotuj. Jeśli dbać chcemy o zdrowie nasze, Ceńmy owoce, warzywa, kasze. Również w tej radzie wiele jest racji: Chcesz mieć figurę - nie jedz kolacji! O swojej diecie, z nadejściem wiosny, Chwali się żonie rodak radosny. Lecz... jutro zacznie się moja dieta, Dzisiaj kochanie, zrób mi kotleta!
K
Krystyna
11 sierpnia 2012, 14:27
Też nie mogłam schudnąć, mimo aktywności fizycznej. Także astme, problemy z kręgosłupem, zgagę, refluks itp. Mam skończone 50 lat. Pojechałam 26 kwietnia na 10-dniowy Post Daniela z rekolekcjami u Pallotynów w Konstancinie-Jeziornej. Zrobiłam testy na nietolerancje pokarmowe. Odstawiłam nietolerowane pokarmy (trudno było, bo wszystkie rodzajer mleka, zboża, większość ryb, kawę i sporo innych). Ale się dało. Przeżyłam pod opieką lekarza i dietetyka 10 dni w Konstancinie (z łaską Bożą) bez leków, kontynuowałam post do 6 tyg. w domu. Na początku wydawało się to niemożliwe, postem całkiem łatwe. teraz jestem na tzw. zdrowym żywieniu (wg dr Dąbrowskiej), bez nietolerowanych pokarmów i postami samych warzyw na wodzie i surowych co środa i piątek. Schudłam 14 kg przez 6 tyg., utrzymałam. Jestem po badaniach kontrolnych, dalej bez potrzeby brania leków, astma, zgaga itp. zniknęły, polepszyła się pamięć, chęć do działania. Mam zamiar znowu ok. adwentu zacząć u Pallotynów kolejne 6 tyg. Schudnięcie po 50-siątce nie jest trudne, jak się zadba o odtrucie organizmu i wsparcie łaską Bożą. Pozdrawiam i zachęcam do naśladownictwa.