Jak technika może szkodzić zdrowiu

fot. Aleksandra Słabisz / dziennik.com
Aleksandra Słabisz / slo

Trudno sobie dzisiaj wyobrazić życie bez komórki, iPoda, iPhone'a, BlackBerry czy komputera. Ułatwiają komunikację, umilają czas lub są narzędziem pracy. Jednak nie pozostają obojętne dla naszego zdrowia.

Może zacząć się od trudności w słyszeniu, lekkiego bólu, odrętwienia stawów, mrowienia, napięcia mięśni, pieczenia w dłoniach, przedramieniu, a nawet łokciu. Nadmierne korzystanie z dobrodziejstw techniki, takich jak telefony komórkowe, komputery i iPody, może doprowadzić do trwałych uszkodzeń ciała. Naturalnie z niektórych urządzeń nie można zrezygnować, bo np. są narzędziami naszej pracy albo pozwalają na kontakt z bliskimi, ale umiarkowane i rozsądne operowanie innymi, jak również pamiętanie o ćwiczeniach pozwoli na zabezpieczenie się przed negatywnymi skutkami.

Dbaj o słuch

DEON.PL POLECA

Użytkownicy wszelkich urządzeń grających - odtwarzaczy MP3, iPodów etc., którzy godzinami słuchają muzyki przez słuchawki i w dodatku na najwyższej głośności, narażają się na trwałą utratę słuchu - ostrzegają naukowcy z Unii Europejskiej. Słuchając muzyki głośniejszej niż 89 decybeli, przez co najmniej 5 godzin w tygodniu, miliony na świecie uszkadzają sobie słuch - cienkie końcówki nerwowe, znajdujące się w wypełnionym płynem uchu wewnętrznym, pod wpływem hałasu ulegają wstrząsom, a co za tym idzie - zniszczeniu. "Nigdy do tej pory nie mieliśmy tego problemu. Zaczyna pojawiać się teraz, w miarę jak coraz więcej ludzi, szczególnie młodych, słucha głośnej muzyki przez słuchawki wkładane głęboko do ucha" - twierdzi Brenda Battat z Hearing Loss Association of America. Rozwiązaniem problemu jest naturalnie ściszenie muzyki, przynajmniej tak, aby siedzący koło nas nie słyszeli, czego akurat słuchamy.

Nie nadwyrężaj kciuków

Oszczędzaj łokcie

Rozmawiając często i długo przez telefon komórkowy, bez użycia słuchawek, zmuszamy nasze ramiona, szczególnie część w okolicy łokcia, do nienaturalnej pozycji, czyli zgięcia pod kątem mniejszym niż 90 stopni. Długotrwałe (dłuższe niż 10-20 minut) i częste nadwerężanie łokcia w ten sposób może doprowadzić do cubital tunnel syndrom (zespół cieśni kanału łokcia), który objawia się drętwieniem rąk w nocy, brakiem siły w dłoniach (do tego stopnia, że nie można utrzymać kubka w ręku), ciężkością i niemocą ramion. Innym sposobem, w jaki nabawimy się tej choroby, jest opieranie łokci przy biurku czy stole albo na oparciu fotela lub nadwerężanie tej części ciała podczas pisania na komputerze.

Cubital tunnel syndrom polega na ucisku na nerw łokciowy, który biegnie od obojczyka przez górną część ramienia, potem przez tunel łokciowy, a także do dłoni. Ucisk na ten nerw w okolicy łokcia powoduje drętwienie dłoni, łokci i ramion. Po zespole cieśni kanału nadgarstka (carpal tunnel syndrome) zespół cieśni kanału łokcia jest jedną z najczęstszych dolegliwości wynikających z uciskania na nerwy.

Aby zapobiec tej dolegliwości, należy pamiętać o tym, aby tak ustawić wysokość krzesła i jego odległość do biurka, aby podczas pisania na klawiaturze komputera łokcie pozostawały zgięte pod kątem nie mniejszym niż 90 stopni. Jeżeli winowajcą jest telefon komórkowy, warto zakupić zestaw słuchawek do rozmów albo przynajmniej zmieniać ręce, w których trzymamy telefon podczas długiej rozmowy. Innym sposobem zapobiegawczym jest zakładanie usztywniaczy na łokcie, które utrzymują je w odpowiedniej pozycji. W bardziej zaawansowanych przypadkach konieczna będzie fizykoterapia, lekarstwa przeciwzapalne albo zabieg chirurgiczny, który zlikwiduje napięcie wokół nerwu łokciowego.

Źródło: "U.S. News & World Report"

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jak technika może szkodzić zdrowiu
Komentarze (6)
W
wik
11 sierpnia 2016, 16:00
po kilkugodzinnych rozmowach przez telefon zacząłem tracić skupienie i przyszły także bóle głowy. Pomocne okazały się odpromienniki Creatosa - dzięki temu szkodliwe promieniowanie już mnie nie dotyczy:) Polecam wszystkim rozgadanym zajrzeć na strone Creatos!
Marek O
2 września 2011, 13:21
Ja nie potrafiłbym żyć bez telefonu czy komputera.. Musze mieć jakikolwiek kontakt ze światem bo nie mam tak naprawdę czasu na spotkania ze znajomymi itp.. Ciągle w biegu
RJ
Robert Jęczeń
19 września 2010, 12:34
A po co to gadać tyle przez ten telefon? Wszycy myślą, że słyszą "głos" bliskiej osoby, tymczsem to jakaś membranka sobie podryguje - to maszyna gada, a nie człowiek!
Jadwiga
14 lutego 2010, 22:09
Tak. Popieram przedmówców. Komórki ewidentnie szkodza, jak dłuzej rozmawiam odczuwam lekki zawrót głowy. Kupiłam słuchawki. Pomogło. Sasiadka zamiast korzystac z internetu sieci, korzystała z radiowego. Jak tylko właczała u mnie w pokoju wszystko "szalało" komputer bzykał, radioodtwarzacz równiez. Wszelakie głosniki trzeszczały nie do zniesienia. Po interwencji, przyszła do mnie z laptopem, właczyła onternet bezprzewodowy  i na "własne uszy" przekonała sie co sie dzieje. Przez sciane.  Zaprzestała i wszystko wróciło do normy. Równiez komputery emitują pola elektromagnetyczne, zwłaszcza laptopy, które mamy blizej głowy niz normalny komputer, który stoi zazwyczaj koło nóg.
PN
Przemysław Nowak
14 lutego 2010, 21:11
Rozmawianie przez telefon szkodzi, na pewno więcej niż w USA ponieważ oni mają komórki o mniejszej emisji pól oddziaływujących szkodliwie na nasz mózg, ale można to zmniejszyć promieniowanie np. nie przykładać telefonu do ucha tylko rozmawiać przez podłaczenie zestawu ze słuchawkami i mikrofonem
B
Bartek
17 grudnia 2009, 09:44
fale radiowe używane w telefoni komórkowej wg badań naukowców mogą mieć wpływ na zakłócenie pracy mózgu i powodują raka, warto ograniczać rozmowy przez komórki do minimum