900 tys. wiernych odwiedziło Licheń

(fot. Arcadiuš / iWoman / CC BY)
KAI / kn

Około 900 tys. wiernych odwiedziło Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej w 2014 roku. Najwięcej, bo 30 tysięcy osób jednocześnie, modliło się w sobotę, 23 sierpnia, podczas rekolekcji, które w Licheniu poprowadził o. John Bashobora na placu przed bazyliką.

"Oceniamy, że w minionym roku liczba pielgrzymów, która odwiedziła nasze Sanktuarium, pozostała na tym samym poziomie co w latach ubiegłych. Potwierdza to choćby ilość Komunii św., która w ubiegłym roku została rozdana w Sanktuarium. Wynosiła ok. 430 tys. Biorąc pod uwagę inne czynniki z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, iż liczba osób odwiedzających nasze Sanktuarium wyniosła ok. 900 tysięcy" - powiedział ks. Sławomir Homoncik MIC, wicekustosz Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej.

Wśród wydarzeń, jakie w minionym roku odbyły się w licheńskim Sanktuarium, warto wspomnieć o pielgrzymce motocyklistów, gospodyń wiejskich czy honorowych dawców krwi. W największej polskiej świątyni tradycyjnie modlili się także przedstawiciele NSZZ "Solidarność", żołnierze-górnicy, którzy w latach 50. XX wieku pracowali w kamieniołomach, a także sybiracy. Warto pamiętać też o rekolekcjach, warsztatach oraz spotkaniach organizowanych przez różne organizacje, w których brały udział zarówno kameralne, kilkunastoosobowe grupy, jak i większe, kilkusetosobowe wspólnoty.

Do największych z pewnością można zaliczyć rekolekcje charyzmatyczne zatytułowane "Słowo ciałem się stało", które w dniach 18-21 sierpnia w Licheniu poprowadził ugandyjski kapłan, o. John Bashobora. Zwieńczeniem tygodniowych rekolekcji było spotkanie w sobotę, 23 sierpnia, w którym wspólnie przed licheńską bazyliką modliło się ponad 30 tys. wiernych. Warto także odnotować rekolekcje "Rodziny Dobrego Słowa", rekolekcje dla narzeczonych, maryjne prowadzone przez Centrum Formacji Maryjnej, dla par z problemem niepłodności, dla osób borykających się z bólem po staracie najbliższych, dla par żyjących w związkach niesakramentalnych czy wyjaśniających ogromną łaskę, jaką stanowi możliwość uczestnictwa we Mszy św.

W Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej na pomoc mogą liczyć zarówno osoby mające problemy w sferze psychicznej, jak i somatycznej. Ci pierwsi mogą skorzystać z Licheńskiego Centrum Pomocy Rodzinie i Osobom Uzależnionym. W 2014 r. z pomocy doradców i psychologów pracujących w Centrum skorzystało 1500 osób. Kontaktowali się oni osobiście, ale także telefonicznie i mailowo. Tradycyjnie największy procent stanowiły osoby współuzależnione od nałogów, uzależnione od alkoholu i z problemami rodzinnymi. W ostatni weekend lipca na terenie Sanktuarium po raz 22 odbyły się Ogólnopolskie Spotkania Trzeźwościowe. W tzw. "Mityngu pod gwiazdami" łącznie wzięło udział ok. 30 tys. osób.

Z kolei opieką Hospicjum im. bł. Stanisława Papczyńskiego w minionym roku objęte były 133 osoby. Z tej liczby 93 osoby zmarły, natomiast 18 wypisano do domu. Średnia wieku pacjentów placówki wynosiła 70 lat.

Licheńskie Sanktuarium inicjuje także wydarzenia kulturalne na najwyższym poziomie. Muzeum im. ks. Józefa Jarzębowskiego przygotowało w minionym roku wystawę poświęconą wybuchowi I wojny światowej. Eksponaty o "Błękitnej Armii" gen. Józefa Hallera, a także pamiątki po samym dowódcy w 2014 r. zobaczyło 40 tys. zwiedzających. W ramach oferty skierowanej do szkół w licheńskim muzeum odbyło się także kilkanaście lekcji muzealnych ("Muzeum od kuchni", "Od starodruków do Internetu", "Co widzimy na stole ołtarzowym").

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

900 tys. wiernych odwiedziło Licheń
Komentarze (3)
A
andrzej.
2 stycznia 2015, 14:59
jako mlody chłopak w latach 60-tych ubiglego wieku chodzilem na pielgrzmki tam wtedy był mały murowany kościół i mały derwmiany cmentarny kościółek.Teraz to miejsce jest niedopoznania.Ojcowie Marianie nie pozwalają upolityczniać tego pięknego sanktuarium jak to się stało z Jasną Górą.I CHWAŁA IM ZA TO.
W
Warmiaczka
2 stycznia 2015, 12:21
A ja polecam Gietrzwałd - piękne, sprzyjające modlitwie miejsce, nie tak skomercjalizowane jak Licheń, a do tego tamtejsze objawienia zostały uznane przez Kościół.
K
Kuba
2 stycznia 2015, 14:02
A dlaczego nie może być po prostu: "A ja polecam Gietrzwałd - piękne, sprzyjające modlitwie miejsce" a nie od razu jakaś kontra w stylu "nie tak jak". 900 tys. osób miało szansę spotkać Pana Boga, z czego blisko pół miliona w Eucharystii, za to zatem chwała Panu!