Abp Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński, odchodzi z urzędu

Fot. serwis diecezji szczecińsko-kamieńskiej
episkopat.pl / JK

Ojciec Święty Franciszek przyjął rezygnację abp. Andrzeja Dzięgi z posługi arcybiskupa metropolity szczecińsko-kamieńskiego. Administratorem apostolskim sede vacante został mianowany biskup koszalińsko-kołobrzeski Zbigniew Zieliński – poinformowała dzisiaj w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce.

Podajemy pełną treść komunikatu Nuncjatury Apostolskiej w Polsce:

Ojciec Święty Franciszek:

Przyjął rezygnację arcybiskupa Andrzeja DZIĘGI z posługi arcybiskupa metropolity szczecińsko-kamieńskiego.

DEON.PL POLECA

Mianował administratora apostolskiego archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej sede vacante w osobie biskupa koszalińsko-kołobrzeskiego Zbigniewa ZIELIŃSKIEGO.

Warszawa, 24 lutego 2024 roku.

+ Antonio Guido Filipazzi, Nuncjusz Apostolski

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Abp Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński, odchodzi z urzędu
Komentarze (10)
DW
~dfvv wsz
26 lutego 2024, 16:23
Taka obłuda i fałsz tylko w polskim kościele rzymsko katolickim. Arcybiszkopt Dzięga za wieloletnie ukrywanie pedofilii swoich duchownych w nagrodę zostaje przez Franka wysłany na emeryturę 4 lata wcześniej. To już chyba szczyt hipokryzji. I jeszcze dowiaduje się że to ze względów zdrowotnych . Serdecznie dziękuje za taki kościół i się już z nim rozstałem
S.
~Szczecinianka .
25 lutego 2024, 09:06
"Od lat trwał też proces kanoniczny arcybiskupa, który - jak widać - został zakończony. Ale skoro tak, to obowiązkiem (tak właśnie obowiązkiem wobec osób krzywdzonych, wiernych i społeczeństwa) Stolicy Apostolskiej jest jasne wskazanie, za co zmuszony do ustąpienia został arcybiskup Dzięga. To absolutnie fundamentalny akt sprawiedliwości wobec skrzywdzonych przez niego (im należy się prawda o tym, że ktoś został ukarany także za ich krzywdę), ale także absolutnie podstawowy obowiązek mówienia prawdy wobec wiernych z archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Jej wierni, a szerzej polscy katolicy mają prawo wiedzieć, że postępowanie arcybiskupa zostało ocenione negatywnie, a także co takiego stało u podstaw takiej, a nie innej decyzji Watykanu."
JM
~Jan Mirek
24 lutego 2024, 19:47
Nareszcie! Dziękujemy deonowi za bardzo szczegółowe informacje .
DP
~Don Pedro
24 lutego 2024, 19:11
Szkoda. Ks. Arcybiskup miał bardz mądre kazania. Będzie mi Go brakowało.
WG
~Witold Gedymin
24 lutego 2024, 16:53
Deo gratias
JA
Jan Antoni
24 lutego 2024, 14:00
To nie był zły arcybiskup. Osobiście świątobliwy, popełnił błąd utożsamiania dobra Kościoła z pożytkiem ziemskiej korporacji zwanej "prezbiterium". Reszta jest konsekwencją niefortunnych posunięć. Niebawem nastanie moda na "wieszanie na nim psów" i odmawianie mu zasług, a te, w wielu zakresach, są niezaprzeczalne. I za to należy się mu podziękowanie. Archidiecezja szczecińsko-kamieńska stanowi - z wielu powodów - obszar bardzo trudny duszpastersko. Jest bardzo podobna do archidiecezji łódzkiej, z którą nawet charyzmatyczny kardynał Grzegorz Ryś nie zawsze potrafi sobie poradzić. Współczesnemu Szczecinowi potrzebny jest teraz ktoś podobny do Adriana Galbasa, obecnego metropolity katowickiego. Wierzę, że Duch Święty pomoże kogoś takiego znaleźć.
KK
~karol karol
26 lutego 2024, 07:01
Co z tego że tolerował księży gwałcicieli, ważne, że był sprawny duszpastersko, prawda?
WG
~Witold Gedymin
26 lutego 2024, 08:37
Arcy został wezwany na świadka w procesie w jego poprzedniej diecezji. Wykręcił się, że daleko, że nie to zdrowie, że ma inne sprawy, ale z dwa tygodni pojechał nawet kilkadziesiąt kilometrów dalej na KUL aby przyjąć honorowy tytuł.
AR
Awdotia Romanowa
26 lutego 2024, 09:22
Panie Janie, ukrywanie gwałtów to nie jest "niefortunne posunięcie", proszę nie spłycać dramatu ludzi molestowanych przez księży-kolegów Pana Dzięgi.
S.
~Szczecinianka .
26 lutego 2024, 13:46
Nie sądzę aby archidiecezja szczecińsko-kamieńska była obszarem trudniejszym niż inne, ale nie ma szczęścia do dobrych biskupów ostatnim takim był abp Majdański. Apb Dzięga ma natomiast ma zasługi biznesowe dla diecezji dzięki działalności Dymera, którego nie będę nazywać księdzem.